Z życia hoteli:
13.12.2006
| Od telewizora w hotelu trzeba płacić tantiemy i abonament.
Oprócz opłat na rzecz twórców hotele muszą płacić abonament radiowo-telewizyjny.
Prowadzący hotele muszą płacić twórcom programów za to, że goście mają w
pokojach możliwość oglądania telewizji lub słuchania radia.
Obowiązek płacenia za działające w pokojach telewizory mają hotele we wszystkich
państwach Unii Europejskiej, także w Polsce. W Polsce obiekty noclegowe
powinny zawrzeć stosowne umowy z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami
autorskimi czyli np. z ZAiKS, Stowarzyszeniem Filmowców Polskich. Prawo
autorskie uznaje bowiem, że oglądanie telewizji w pokoju hotelowym nie jest
dozwolonym użytkiem chronionych utworów, który jest zwolniony z opłat na rzecz
twórców. Potwierdza to m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 8
października 2004 r. (sygn. VI ACa 62/04). To jednak nie wszystko - hotele muszą
też płacić abonament RTV za każdy posiadany odbiornik. Tak wynika z ustawy o
opłatach abonamentowych ( DzU z 2005 r. nr 85, poz. 728 ze zm.).
Sprawą opłat od hoteli zajmował się ostatnio Europejski Trybunał
Sprawiedliwości. Skargę przeciwko sieci Rafael Hotels złożyło stowarzyszenie
SGAE, które jest w Hiszpanii organizacją zbiorowego zarządzania prawami
autorskimi.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, że prywatny charakter pokoi
hotelowych jest okolicznością bez znaczenia. Klienci w hotelach bowiem zazwyczaj
zmieniają się codziennie albo co kilka dni. Ich liczba jest tak znaczna, że
można ich uznać za publiczność, która ma potencjalny dostęp do programów, filmów
itp. nadawanych w telewizji odbieranej w pokoju hotelowym. Dlatego jeśli goście
korzystają z telewizorów w pokojach lub winnych miejscach na terenie hotelu,
mamy do czynienia z publicznym udostępnieniem.
Wyrok ETS oznacza, że hotele mogą instalować w swoich pokojach telewizory, ale
muszą wnosić opłaty na rzecz twórców (za pośrednictwem takich organizacji jak
SGAE) za udostępnianie w nich programów. Dyrektywa 2001/29/WE nie przewiduje w
tym zakresie zwolnień z opłat. Wyrok ETS jest prawomocny (sygn.C-306/05). [źródło:
rzeczpospolita.pl]
05.12.2006
| Reklama kosztem, reprezentacja nie!
W tym roku po raz ostatni przedsiębiorcy będą mogli zaliczyć dokosztów uzyskania
przychodów wydatki na świąteczne prezenty dla kontrahentów czy też zorganizowane
dla nich z tej okazji poczęstunki.
(…) A wszystko za sprawą zmiany art.23 ust.1 pkt 23 ustawy opdof i odpowiednio
art.16 ust.1 pkt 28 ustawy opdop.
Na mocy tego przepisu, w brzmieniu obowiązującym do końca 2006 r., podatnicy mogą
zakwalifikować do kosztów podatkowych wydatki poniesione na reprezentację i reklamę
niepubliczną, do wysokości 0,25% przychodu. Od 1 stycznia 2007r. przepis ten
ulegnie zmianie. Z kosztów podatkowych wyłączone bowiem zostaną wszelkie wydatki
na reprezentację, a w szczególności na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz
napojów, w tym napojów alkoholowych.
Do kosztów uzyskania przychodów będzie natomiast można w całości zaliczyć wydatki
na reklamę, bez względu czy jest to reklama niepubliczna czy publiczna. Nie
będzie miał zastosowania limit 0,25% przychodów. Wszystkie wydatki związane
z reklamą, oczywiście mające związek z działalnością przedsiębiorcy, będą kosztem
podatkowym. [źródło:
e-podatki.dashofer.pl]
09.11.2006 | Hotelowe WiFi najdroższe w Londynie
Londyńskie hotele zostały określone najdroższymi w Europie jeśli chodzi o możliwość skorzystania z umieszczonych w nich hotspotów. Podczas kiedy średnia cena wykorzystania usługi WiFi w hotelu za dzień wyniosła w Europie około 21 euro, dla hoteli londyńskich średnia ta sięgnęła 29 euro.
W niektórych hotelach brytyjskiej stolicy koszty podłączenia się do sieci to "astronomiczne" 10 funtów za pół godziny. Zdarzały się oczywiście i hotele z darmowym dostępem do internetu, te jednak stanowiły w badaniu wyraźną mniejszość. Okazało się, że hotele stosowały różne sposoby naliczania opłat za usługę, jak i ich dostęp do nich był zróżnicowany. Niektóre liczyły opłaty co 30 minut, inne co 2 godziny lub co dobę, a jeszcze inne stosowały płaską taryfę niezależnie od czasu, który w sieci spędzał gość.
Drugim co do wysokości cen miastem okazało się Monachium z ceną na poziomie 25,32 euro. Trzecia pozycja przypadła Paryżowi ze średnimi opłatami wysokości 21,20 euro.
W badaniach, o których wspomina serwis silicon.com pod uwagę brano hotele klasy business-traveller. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
18.10.2006 | Hotelarze z Krynicy chcą przejąć miasto
Trzech hotelarzy z Krynicy Morskiej postanowiło przejąć miasto. Miejscowi
wyborcy nie są im potrzebni - sprowadzają własnych.
W nadmorskim kurorcie na stałe mieszka 1200 osób, około 900 jest uprawnionych do
głosowania. Na wybory chodzi zwykle połowa. Biznesmeni-hotelarze wyliczyli, że
jeśli zarejestrują w miasteczku 200 własnych wyborców, będą mieli pewne
stanowisko burmistrza i większość w 15-osobowej radzie. Już udało im się
zarejestrować setkę swoich ludzi: członków rodzin, ratowników z dzierżawionych
przez siebie plaż i sezonowych pracowników hoteli - kelnerki, sprzątaczki,
barmanów z całej Polski.
Desant prywatnych wyborców umożliwia im przepis o tzw. zamieszkiwaniu.
Mieszkaniec Warszawy może głosować w Krynicy, jeśli oświadczy, że przebywa tu
przez jakiś (nieokreślony) czas w roku i zamierza w przyszłości (też
nieokreślonej) się osiedlić. Zgodę wydaje burmistrz.
Pomysłodawcą akcji jest Adrian Bogusłowicz, właściciel restauracji i zarządca
apartamentowca Cztery Pory Roku. Dwóch wspólników to zamożni właściciele
krynickich hoteli. Wszyscy startują do rady miejskiej z Komitetu Wyborczego
Wyborców Krynica Morska. Ich kandydatem na burmistrza jest obecny sekretarz
miasta Krzysztof Swat.
- To, co robi Bogusłowicz z kolegami, to kpiny z demokracji - oburza się Adam Ostrowski, jeden z kandydatów, na co dzień szef bosmanatu w Krynicy. - Ich cel jest jasny. Położyć łapę na przetargach, pozwoleniach na budowę i zezwoleniach na działalność gospodarczą. Tu leżą ogromne pieniądze. Gmina ma wciąż sporo ziemi w pasie nadmorskim, a metr kwadratowy gruntu dochodzi u nas do półtora tysiąca złotych.
Krynica Morska - wg rankingu Ministerstwa Finansów - zajmuje drugie miejsce
wśród gmin o najwyższych dochodach w przeliczeniu na mieszkańca (5320 zł). W
poprzednich latach zajmowała pierwsze miejsce. Od lat jest także pierwszym z
małych miast pod względem wysokości wydatków na infrastrukturę techniczną (4336
zł na mieszkańca). [źródło:
gazeta.pl]
14.09.2006 | Monopol we Wrocławiu na sprzedaż
O tym, że Grupa Orbis przymierza się do sprzedania Monopolu, wiadomo od lutego. Firma uznała, że obiekt jest nietypowy i nie pasuje do jej strategii.
Kaja Szwekowska, rzeczniczka Orbisu: - Pogłoska o tym, że sprzedaliśmy Monopol, to nieporozumienie. Jest kilku oferentów, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Jeśli nie znajdziemy dobrego oferenta, to nie wykluczam, że może wycofamy się z tego przetargu. Wysłaliśmy wypowiedzenia, bo oferenci nie są zainteresowani kupnem przedsiębiorstwa z najemcami. Chcą kupić nieruchomość bez zobowiązań.
[źródło:
gazeta.pl]
lipiec 2006 r.:
Stopień wykorzystania pokoi w hotelach w województwie małopolskim wyniósł - 54,7 % a w samym Krakowie - 64,4 %. Najwyższy procent wynajętych pokoi w województwie miały 5, 4 i 2 gwiazdkowe hotele (odpowiednio: 78,4, 65 i 53,5 ) .
W hotelach w Krakowie stopień wykorzystania pokoi wyniósł odpowiednio:
5* - 78,4% (w VI - 83,8 %)
4* - 67,1 % (w VI - 73,5 %)
3* - 67,6 % (w VI - 76,1 %)
2* - 58,1 % (w VI - 76,3 %)
1* - 40,4 % (w VI - 49,6 %)
W woj. małopolskim funkcjonują 254 hotele, motele i pensjonaty. Ogółem jest 806 obiektów noclegowych. Na ogólną liczbę 260.101 osób korzystających w lipcu z noclegów, 104.078 stanowili turyści z zagranicy, w tym z usług hoteli,moteli i pensjonatów skorzystało ogółem 145.977 osób, a wśród nich 83.744 turystów zagranicznych.
Do woj. małopolskiego najwięcej turystów przyjechało z: Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Włoch i Francji. [źródło: Urząd Statystyczny w Krakowie]
18.08.2006 | Złoty biznes Złotych Hoteli.
Nieuczciwa rezerwacja pokojów hotelowych przez internet. Na stronie Złotych
Hoteli ceny są zawyżone nawet o grubo ponad sto złotych za każdą dobę.
Paweł, czytelnik "Gazety", chciał przez internet zarezerwować pokój w hotelu w
Świnoujściu. Znalazł stronę www.zlotehotele.pl. - Wygląda wiarygodnie, zawiera
wiele ofert z całej Polski - opowiada. Wstrzymał się jednak z rezerwacją, gdyż
ceny wydały mu się za wysokie, chociaż na stronie jest informacja wyróżniona
czerwoną czcionką: "Poniższe ceny zawierają do 40 % rabatu, w zależności od
wybranych przez Państwa terminów i rodzaju pokojów. Ceny te obowiązują, jeżeli
rezerwacja została dokonana poprzez tę stronę".
Paweł wolał to sprawdzić. Zastanowiło go, że na stronie Złotych Hoteli nie ma
numeru telefonu do wybranego przez niego ośrodka. Znalazł go gdzie indziej i
zadzwonił. Miał rację. Okazało się, że rezerwując dwuosobowy apartament za
pośrednictwem Złotych Hoteli, zapłaciłby 478 zł za dobę. Ten sam apartament
zamówiony telefonicznie w ośrodku kosztował go 300 zł.
Kto zgarnąłby 178 zł różnicy, gdyby Paweł był bardziej łatwowierny? Nie hotel,
bo tam nie mają pojęcia, że ktoś umieścił ich w sieci. - Nie zamieszczaliśmy
naszej oferty na tej stronie internetowej. Mamy własną - mówi recepcjonistka ze
świnoujskiego ośrodka.
- Nie jestem teraz w stanie odpowiedzieć, skąd się wzięła różnica w cenie -
stwierdził tajemniczy głos, gdy zadzwoniliśmy na komórkę krakowskiej firmy EOS
PHU Portal hotelowy (administratora strony zlotehotele.pl). - Proszę wysłać
e-maila.
Kroją naiwnych bez skrupułów
Sprawdziliśmy na chybił trafił oferty innych hoteli. Za jednoosobowy pokój w
szczecińskim Novotelu zarezerwowany za pośrednictwem zlotehotele.pl trzeba
zapłacić 93 euro (w tygodniu) lub 88 euro (w weekend). Prawdziwa cena jest jedna
przez cały tydzień: 80 euro ze śniadaniem, a 71 euro bez.
- Wiemy o tej stronie, sprawę zgłosili nam nasi goście - opowiada Jacek
Szymanowicz z działu marketingu Novotelu w Szczecinie. - Nasza oferta
zamieszczona jest tam bezprawnie, bo bez naszej zgody. Interweniowaliśmy, ale
e-maile do administratora pozostają bez odpowiedzi, a telefonów nikt nie
odbiera.
To sprawa dla organów ścigania
Longina Kaczmarek, miejski rzecznik konsumentów w Szczecinie, którą
poinformowaliśmy o sprawie, jest oburzona. - To wprowadzanie w błąd klienta,
cwaniactwo podyktowane chęcią zysku - mówi. - Administrator strony internetowej
nie ma prawa zamieszczać ofert hoteli bez stosownej umowy. Jeśli zgłosi się do
nas jakiś poszkodowany, pomożemy mu odzyskać nadpłacone pieniądze.
- To sprawa dla organów ścigania - mówi Aleksandra Cichowicz z
Zachodniopomorskiej Izby Turystyki. - My nic nie możemy zrobić. Nas interesują
biura podróży i hotele zrzeszone w Izbie Turystyki.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz: - Jeśli
dobrze rozumiem sprawę, to mamy tu do czynienia z oszustwem. Hotele muszą
interweniować u administratora, mogą też złożyć doniesienie w prokuraturze. [źródło: gazeta.pl]
10.08.2006 | Austriacki inwestor, spółka Warimpex nabywa kolejny obiekt hotelowy w Polsce
Grupa Warimpex z główną siedzibą w Wiedniu rozszerzyła swoje portfolio hotelowe w Polsce. Firma przejęła od austriackiego developera - Allgemeine Baugesellschaft A.Porr AG trzygwiazdkowy "Hotel Chopin" w centrum Krakowa. Hotel został otwarty w roku 1992 i posiada ponad 220 pokoi. Warimpex planuje przebudowę hotelu, co pozwoli na podniesienie jego rentowności oraz wartości samej inwestycji. Decyzją inwestora zarządzanie hotelem pozostanie w rękach Vienna International Hotelmanagement AG, która sprawuje kontrolę nad obiektem od 2004 roku.
Po tej transakcji portfolio grupy Warimpex obejmuje 11 hoteli z 2.200 pokojami w Europie Środkowo-Wschodniej, z czego 4 hotele z ponad 800 pokojami znajdują się w Polsce. [źródło:
onboard.pl]
02.08.2006 | Mało turystów z Niemiec na Mazurach
Pogoda wręcz tropikalna, a w mazurskich i warmińskich hotelach, pensjonatach i agrogospodarstwach bez trudu można znaleźć wolne pokoje. Mniej jest Niemców, może mundial zmienił ich wakacyjne plany?
Z sondażu przeprowadzonego przez punkty informacji turystycznej w najchętniej odwiedzanych przez turystów miejscowościach regionu wynika, że w tym roku mniej letników przyjechało na Warmię i Mazury - tak raportują biura w Mikołajkach, Węgorzewie, Rucianem-Nidzie, Elblągu i Gołdapi. Więcej przyjezdnych odwiedziło Giżycko i Pisz.
Przeważają turyści z Polski - ci spontanicznie decydują się na wyjazd, gdy jest dobra pogoda. Ale również rodaków nie jest zbyt wielu i bez kłopotów można znaleźć miejsca. Zdaniem Elżbiety Zawadzkiej, dyrektor Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej powodem tego są wysokie ceny. - Mazury są drogie, np. w agrogospodarstwach noc kosztuje 30-35 zł bez wyżywienia. Ci, co świadczą usługi turystyczne, powinni zastanowić się czy nie ma to związku z małym obłożeniem. [źródło:
gazeta.pl]
01.08.2006 | Wykorzystanie bazy turystycznej woj. małopolskiego w miesiącu
czerwcu 2006 r.:
Stopień wykorzystania pokoi w hotelach w województwie małopolskim wyniósł - 61,2
% a w samym Krakowie - 75,0 %. Najwyższy procent wynajętych pokoi w województwie
miały 5, 4 i 2 gwiazdkowe hotele (odpowiednio: 83,8, 71,0 i 62,4) .
W hotelach w Krakowie stopień wykorzystania pokoi wyniósł odpowiednio:
5* - 83,8 %
4* - 73,5 %
3* - 76,1 %
2* - 76,3 %
1* - 49,6 %
Do woj. małopolskiego najwięcej turystów przyjechało z: Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji. [źródło: Urząd Statystyczny w Krakowie]
01.08.2006 | Kolejny hotel w Poznaniu
Wiosną przyszłego roku ma zostać otwarty w Poznaniu hotel IBB Andersia Hotel, należący do hiszpańskiej sieci IBB Hotels. [źródło:
press.pl]
31.07.2006
| Widać już elewację pięciogwiazdkowego hotelu Sheraton w Poznaniu
Hotel ma być gotowy 15 listopada br. - zapowiada Ireneusz Pinczak, prezes spółki Centrum Obsługi Biznesu, która stawia gmach. Siedmiokondygnacyjny hotel pomieści 182 pokoje, restaurację, kawiarnię, centrum kongresowe, basen na ostatnim piętrze i salon fitness. W jednopoziomowej hali garażowej pod budynkiem zaparkuje 30 samochodów. Koszt budowy hotelu to 30 mln euro. Znajdzie w nim pracę ok. 150 osób. [źródło:
gazeta.pl]
25.07.2006 | Wygodny apartament z niższym podatkiem
Wiążącą interpretację prawa podatkowego wydał w tej sprawie
naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu (syg. PP/443-28-1/06).
Z pytaniem zwróciła się podatniczka, która prowadzi działalność polegającą na
wynajmie apartamentów. Główny Urząd Statystyczny w Warszawie stwierdził, że
wykonuje ona "usługi wynajmu miejsc krótkotrwałego zakwaterowania pozostałe, gdzie indziej niesklasyfikowane". Podatniczka uznała zatem, że powinna naliczać VAT ze stawką obniżoną - 7 %.
Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu wyjaśnił, że zgodnie z art. 41 ust. 2 ustawy o VAT, opodatkowaniu stawką 7 %. podlegają towary i usługi wymienione w załączniku nr 3 do ustawy. Czynności polegające na wynajmie apartamentów gościom hotelowym znalazły się na tej liście (poz. 140).
Klienci korzystający z apartamentów czy to w dużych hotelach, czy to w
niewielkich prywatnych willach, nie powinni zatem mieć doliczonych do ceny 22
% VAT, lecz jedynie 7 %. [źródło:
rzeczpospolita.pl]
10.07.2006 | Komisja Europejska ostrzega przed opalaniem w solarium
KE opublikowała raport, z którego jasno wynika, że korzystanie z solarium zwiększa ryzyko zachorowania na złośliwe nowotwory skóry.
Stąd apel Komisji Europejskiej, by z solarium nie korzystały osoby o jasnej karnacji, piegowate, z wieloma pieprzykami albo takie, które w rodzinie miały przypadki zgonów na nowotwory skóry. Opalanie w solarium jest też niewskazane dla osób poniżej 18 roku życia.
KE wyda ulotkę we wszystkich językach UE, która ma uwrażliwić opinię publiczną na problem. Ponadto zmienione będą normy dotyczące urządzeń do opalania, tak by ograniczyć stopień promieniowania ultrafioletowego. Producenci mają też jasno informować o ryzyku, jakie się wiąże z opalaniem.
W maju Komisja Europejska wypowiedziała się także w sprawie opalania na słońcu, zapowiadając ujednolicenie oznaczeń kosmetyków do opalania, tak by informowały one zgodnie z prawdą i w sposób jednolity o stopniu zabezpieczenia przed szkodliwymi promieniami. Te zmiany nie wejdą jednak w życie wcześniej, niż przed sezonem wakacyjnym w przyszłym roku. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
25.06.2006
| Interferie chcą zdobyć trzecią pozycję na rynku
Obecnie spółka Interferie ma 11 obiektów turystycznych (966 pokoi) w kraju
(na Wybrzeżu, w górach i nad jeziorami), dwa hotele miejskie oraz biuro
turystyczne i szacuje, że daje jej to siódmą pozycję na rynku z udziałem około
czterech proc.
"W ciągu kilku najbliższych lat chcemy mieć 1.507 pokoi, zwiększyć udział w
rynku do ponad 6 % i uplasować się na tym rynku na trzeciej pozycji" -
powiedział wiceprezes spółki Andrzej Bukowczyk.
Spółka w maju złożyła prospekt emisyjny w KPWiG, na warszawskiej giełdzie
planuje zadebiutować w lipcu. Emisja będzie obejmowała 5 mln akcji nowych akcji,
które będą stanowiły około 34 proc. w podwyższonym kapitale Interferii.
W tej chwili 93,72 proc. akcji spółki należy do KGHM Metale DSI, a po 3,14 proc.
posiadają KGHM Polska Miedź i Centrum Badania Jakości. Z emisji planowanej na
trzeci kwartał Interferie chcą pozyskać od 30 do 50 mln zł na rozbudowę bazy
noclegowej. Program inwestycyjny, który spółka realizuje już od trzech lat
potrwa do 2010 roku. Oprócz środków z emisji firma chce posiłkować się
finansowaniem zewnętrznym.
"Planujemy kupować istniejące obiekty i budować nowe. Spółka rozważa kupno
m.in. ośrodków wczasowych od kopalń, które będą wyprzedawały majątek w celu
pozyskania środków finansowych. Całość procesu
inwestycyjnego potrwa do 2010 roku, z tym, że najbardziej intensywny będzie w
ciągu pierwszych trzech lat - więc w tym czasie planujemy nie wypłacać
dywidendy" - powiedział Bukowczyk.
Interferie w ciągu ostatnich trzech lat przeznaczały wypracowany zysk na rozwój.
W 2005 r. Interferie miały 5,2 mln zł zysku brutto, 4,24 mln zł zysku netto i
37 mln zł przychodów. W 2006 roku firma spodziewa się kilkudziesięcioprocentowej
dynamiki wzrostu wyników. "Spodziewamy się, że w tym roku dynamika wzrostu
naszych wyników będą rzędu kilkudziesięciu proc., np. dynamika wzrostu zysku na
sprzedaży będzie na poziomie około 30 proc." - powiedział Bukowczyk.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
09.06.2006 | Accor zbuduje 50 nowych hoteli w Turcji.
Accor zainwestuje w Turcji do 2015 r. około 300 mln euro (388 mln dolarów) by zbudować 50 nowych hoteli . 12 z nich ma być otwartych do 2009 r.
Hotele mają zostać skoncentrowane w dużych miastach w zachodniej Turcji, która przyciąga największą rzeszę turystów. Planowane jest także wybudowanie hoteli w południowo-wschodnich regionach takich jak Gaziantep i Sanliurfa.
W 2005 r. Turcję odwiedziła rekordowa liczba obcokrajowców - około 20.5 miliona.
Turystyka dla Turcji jest ważnym źródłem dochodu i zatrudnienia. W 2005 r.wpływy z turystyki wyniosły 18,15 mld dolarów,(14 % więcej niż w 2004 r.).
[źródło:
ehotelier.com]
18.05.2006 | Wykorzystanie bazy turystycznej woj. małopolskiego w miesiącu
marcu 2006 r.:
Stopień wykorzystania pokoi w hotelach w województwie małopolskim wyniósł - 54,6
% a w samym Krakowie - 60,5 %. Najwyższy procent wynajętych pokoi w województwie
miały 4, 5 i 3 gwiazdkowe hotele (odpowiednio: 70,6, 59,1 i 55,6) .
W hotelach w Krakowie stopień wykorzystania pokoi wyniósł odpowiednio:
5* - 59,1 %
4* - 70,9 %
3* - 62,7 %
2* - 56,7 %
1* - 35,8 %
Do woj. małopolskiego najwięcej turystów przyjechało z: Wielkiej Brytanii,
Izraela, Niemiec, Włoch, Francji. [źródło: Urząd Statystyczny w Krakowie]
08.05.2006 | Mundial w Niemczech - zarobek Polaków
Na najbliższych mistrzostwach świata w piłce nożnej skorzystają rodzimi hotelarze i przewoźnicy.
Wiele szczecińskich ośrodków noclegowych oraz firm przewozowych liczy na to, że ich obroty wzrosną w czasie mistrzostw przynajmniej o połowę. Niektóre hotele już teraz mają jedną piątą więcej rezerwacji niż zazwyczaj w tym okresie. A największy napływ zgłoszeń jeszcze przed nimi.
Chcą u nas nocować m.in. Duńczycy, Brazylijczycy, a także Niemcy. Wielu z nich ma bliżej na berliński stadion ze Szczecina niż z własnego miasta. Znaczną grupę stanowią Polacy, którzy mecze chcą podziwiać nie przed telewizorami, lecz z niemieckich trybun.
Nocując w Polsce, można sporo zaoszczędzić. Za dwuosobowy pokój w hotelu trzygwiazdkowym w Berlinie trzeba zapłacić 600 - 700 zł. W szczecińskim ośrodku o podobnym standardzie noc kosztuje często mniej niż 250 zł. Nawet z dojazdem się opłaca, bo przejazd busem w obie strony wyniesie ok. 100 zł.
Kibiców będzie można spotkać nie tylko w hotelach i pensjonatach. Ci z mniej zasobnym portfelem skorzystają z noclegu pod namiotem. - Już teraz grupy Duńczyków, Holendrów, a także Niemców rezerwują domki kempingowe na czerwiec.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
08.05.2006 | Najpiękniejsze dziewczyny Ziemi Świętokrzyskiej w Hotelu Europa*** w Starachowicach.
30.04.br. w gościnnych salach Hotelu Europa*** (Sponsora Głównego) w Starachowicach odbyła się uroczysta gala finałowa wyborów Miss Polski Ziemi Świętokrzyskiej 2006 oraz Miss Polski Nastolatek Ziemi Świętokrzyskiej.
W trakcie trzygodzinnej imprezy, w pokazach sukien ślubnych, futer, sukien wieczorowych oraz bielizny i strojów kąpielowych 22 finalistki z województwa świętokrzyskiego prezentowały swoje największe walory.
Po burzliwych obradach, jury pod przewodnictwem Prezesa MissLandu Pana Gerarda Parzutka - Lipińskiego przyznało tytuł Miss Polski Ziemi Świętokrzyskiej - Karolinie Ziółkowskiej - dwudziestoletniej studentce choreografii z Kielc. Tytuł 1-Vice Miss przypadł Marcie Kowalczyk - 20-latce ze Skarżyska-Kamiennej, studiującej kosmetologię w Krakowie. Tytuł Miss Ziemi Świętokrzyskiej Nastolatek przyznano siedemnastoletniej Ewelinie Bałaga z Łatanic koło Buska-Zdroju. Pierwszą Vice Miss Ziemi Świętokrzyskiej Nastolatek nominowano Urszulę Karcz - 17-letnią uczennicę LO z Ostrowca Świętokrzyskiego. Miss Publiczności została Małgorzata Krakowiak ze Skarżyska Kamiennej. [źródło: Hotel Europa]
18.04.2006 | Wykorzystanie bazy turystycznej woj. małopolskiego w miesiącu lutym 2006 r.
Stopień wykorzystania pokoi w hotelach w województwie małopolskim wyniósł - 42,9 % a w samym Krakowie - 37,7 %. Najwyższy procent wynajętych pokoi w województwie miały 2 i 3 gwiazdkowe pensjonaty (odpowiednio: 56,2 i 54,5) oraz hotele 4 gwiazdkowe - 50,3.
w hotelach w Krakowie stopień wykorzystania pokoi wyniósł odpowiednio:
5* - 43,5 %
4* - 36,0 %
3* - 37,6 %
2* - 38,4 %
1* - 28,4 %
Do woj. małopolskiego najwięcej turystów przyjechało z: Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Ukrainy.
[źródło: Urząd Statystyczny w Krakowie]
18.04.2006 | Hotele windują ceny, magistrat uruchamia specjalną stronę internetową, do kurii wpłynęło już pół miliona zgłoszeń po wejściówki na papieską mszę. Papież Benedykt XVI przyjedzie do Krakowa 26 maja w piątek i zostanie do niedzieli. Pewne, że w czasie pielgrzymki miasto znów będzie w centrum światowego zainteresowania, wypełni się milionem gości. I podrożeje.
Przed i w czasie papieskiej wizyty hotele nie są zainteresowane grupami. Na rabaty nie ma co liczyć - przyznaje Aneta Tupta z Holiday Inn, dodając, że w jej hotelu zostało jeszcze kilka wolnych pokoi.
Pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. turystyki Grażyna Leja zapewnia, że miejsc noclegowych nie zabraknie. - Kraków to nie tylko 140 skategoryzowanych hoteli. Są też hostele i miejsca poza miastem, które zapewne w maju też się zapełnią. Z papieżem do Krakowa przyjedzie rzesza dziennikarzy. W magistracie zorganizowane zostanie Miejskie Centrum Prasowe. Na dziedzińcu magistratu będą wyświetlane promocyjne filmy o Krakowie, do późna w nocy otwarte zostaną niektóre muzea. Prezydent roześle też listy do hoteli, w których zatrzymają się dziennikarze, z praktycznymi informacjami o Krakowie.
[źródło:
gazeta.pl]
18.04.2006 | Podhalańscy Romowie chcą stworzyć turystyczną osadę
- Wszystko będzie na wysokim poziomie, nie chcemy dziadować. Jak ktoś zechce przespać się w wozie, to proszę bardzo, damy kocyk i coś pod głowę - mówi pomysłodawca Stanisław Kamiński. Prezes stowarzyszenia i wójt romski z Czarnej Góry na Podhalu z pasją opowiada o swoim projekcie. Na wykupionej działce chce postawić fragment cygańskiego taboru z karczmą, kuźnią i pensjonatem. W środku mają przygrywać cygańskie kapele, wróżki wróżyć, a kelnerzy w tradycyjnych strojach podawać cygańskie specjały. Planuje się też warsztaty taneczne i muzyczne.
Realizację projektu utrudniają jednak wysokie koszty i obawa części mieszkańców przed sąsiedztwem cygańskiej osady. Pierwotnie planowano ją w Jurgowie, ale właściciele odmówili sprzedaży ziemi. Teraz Romowie z pomocą PUP poszukują nowego terenu (ok. pół hektara) pod Zakopanem. Gdzie - nie chcą ujawniać. Do połowy tego roku zamierzają sfinalizować zakup działki pod budowę. Przyjęcie pierwszych gości planują za dwa, trzy lata. Środki na realizację projektu mają pochodzić z różnych źródeł, głównie europejskich funduszy. 10 tys. zł zagwarantował już funduszu Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL, który wspiera zatrudnienie osób ze społeczności zagrożonych trwałym bezrobociem.
[źródło:
gazeta.pl]
12.04.2006 | Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Chociaż większość internautów zamierza spędzić je poza domem, 3 z nich nie dokonało jeszcze rezerwacji. Z badań przeprowadzonych przez firmę Gemius SA wynika, że prawie 3/4 badanych wybiera się na wyjazd wakacyjny.
Raport jest cenną wskazówką dla pracowników sektora turystycznego przy tworzeniu oferty turystycznej oraz przy jej promocji. Obszerny dokument zawiera informację zarówno o tym, jak internauci spędzili urlop zimowy oraz o tym, jakie są ich plany wyjazdowe w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Gdzie na wakacje?
Od kilkunastu lat rośnie liczba Polaków, którzy za cel swoich podróży obierają miejsca poza granicami kraju. Na takie wybory bez wątpienia ma wpływ coraz bardziej konkurencyjna oferta cenowa biur podróży, możliwość zwiedzenia najpiękniejszych zakątków świata oraz w wielu przypadkach gwarancja świetnych warunków pogodowych. Wyniki ostatniego badania firmy Gemius pokazują, że prawie 2/3 badanych wybiera się na wyjazd wiosenno-letni do Europy, a tylko 9 % ma zamiar skorzystać z ofert dotyczących Polski. Najchętniej odwiedzanymi państwami europejskimi według ankietowanych są: Grecja, Hiszpania i Węgry.
Wakacyjny budżet
Cena wycieczki jest uzależniona od wielu czynników, takich jak: miejsce podróży, czas trwania wyjazdu, standard zakwaterowania czy wybrany środek transportu. Wśród internautów, którzy planują wyjazd wypoczynkowy w ciągu najbliższych 6 miesięcy, ponad 30 % deklaruje, że wyda na ten cel od 1001 do 2000 PLN. 24,1 % respondentów przeznaczy na wyjazd między 2000 a 4000 PLN. Na najdroższe wycieczki, których cena w przeliczeniu na jedną osobę wynosi od 4000 do ponad 8000 PLN, zdecyduje się co piąty internauta.
Wypoczynek czy zwiedzanie?
Wśród bogatej oferty biur podróży sporą popularnością cieszą się wycieczki, które łączą aktywną formę wypoczynku ze zwiedzaniem oraz plażowaniem. Na tego rodzaju wyjazd zdecyduje się największa liczba internautów (42 % wskazań). Na stacjonarny wyjazd wybiera się 35 % ankietowanych, a na objazdowy 17 % Ci, którzy zdecydowali się na wyjazd o charakterze stacjonarnym lub mieszanym, w większości (58 % wskazań) na miejsce pobytu dotrą samolotem. Co piąty turysta wybierze ofertę jednego z tanich przewoźników.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
28.03.2006 | Gromada musi odejść
Firma Gromada nie będzie budowała Centrum Szkolenia NATO w Bydgoszczy - zdecydowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Potwierdziły się doniesienia "Gazety": firma Gromada, która miała wybudować w Bydgoszczy hotel dla natowskich oficerów i wyremontować pałac dla dowództwa w Samostrzelu koło Nakła, nie była w stanie wywiązać się ze zobowiązań. Spółka jest w kiepskiej sytuacji finansowej, duża część jej majątku to zastaw pod długi. Dostała natowskie zlecenie tylko dzięki politycznym układom. Prezes Gromady to znajomy Janusza Zemkego, byłego wiceministra obrony i bydgoskiego posła SLD. To za czasów rządu Sojuszu zawarto lukratywny kontrakt wart ponad 120 mln zł.
MON znalazł pomysł, jak uniknąć międzynarodowej kompromitacji: - Przejmiemy od Gromady udziały w spółce, która buduje hotel - mówi Ireneusz Sakowski z Agencji Mienia Wojskowego. - Jeśli to się powiedzie, obiekt zostanie oddany w terminie, czyli w drugiej połowie przyszłego roku. AMW należy do MON, jest więc wiarygodna finansowo. Nie będziemy mieli problemu ze znalezieniem kredytu na budowę. [źródło:
gazeta.pl]
28.03.2006 | Delikatesy w Krakowie odpowiadają na turystyczny boom
Otwarte 24 godziny na dobę, z ochroniarzami, samoobsługą i pracownikami mówiącymi po angielsku. Delikatesy przy Rynku Głównym 34 przechodzą gwałtowną metamorfozę. Zmieniamy się dla turystów. Chcemy być czołowym sklepem Starego Miasta i wizytówką handlowego Krakowa - nie ukrywa Małgorzata Dybaś, prezes Podwawelskiej Spółdzielni Spożywców, właściciela słynnych Delikatesów przy Rynku Głównym 34. Klienci są w szoku - dotychczasowy wygląd sklepu odstraszał część klientów. Inni zniechęcali się długimi kolejkami do stoisk i słabą znajomością angielskiego zatrudnionych ekspedientek.
Panie obsługujące stoiska ze słodyczami i atrakcyjnymi dla cudzoziemców polskimi alkoholami intensywnie uczą się angielskiego. Chodzą na kursy i zdają egzaminy.
Żegnanie PRL-owskich klimatów, remont pomieszczeń i instalacja nowego sprzętu w Delikatesach przy Rynku potrwa do początku kwietnia. [źródło:
gazeta.pl]
15.03.2006 | Wykorzystanie bazy turystycznej woj. małopolskiego w miesiącu styczniu 2006 r.
Stopień wykorzystania pokoi w hotelach w województwie małopolskim wyniósł - 39,2 % a w samym Krakowie - 33,8 %. Najwyższy procent
wynajętych pokoi w województwie miały 3 i 2 gwiazdkowe pensjonaty (odpowiednio: 67 i 63,3) oraz hotele 4 gwiazdkowe - 47,3.
W hotelach w Krakowie stopień wykorzystania pokoi wyniósł odpowiednio:
5* - 40,6 %
4* - 29,2 % 3* - 33,8 % 2* - 33,9 % 1* - 27,7 %
[źródło: Urząd Statystyczny w Krakowie]
05.03.2006
|Czy kiedykolwiek Gospodynie Domowe zawitają do hoteli
Konsumentki, które w Ogólnopolskim Kwestionariuszu Produktów i Usług Acxiom
Polska, określiły swój status zawodowy jako „gospodyni domowa” to zwykle panie w
wieku 30-49 lat (57%) zamieszkałe na wsiach lub małych miasteczkach liczących do
50 tys. mieszkańców (65%). W większości są to osoby, które zakończyły swoją
edukację co najwyżej na szkole średniej - ponad połowa legitymuje się
wykształceniem podstawowym i zawodowym.
Gospodynie domowe to osoby zwykle zamężne, posiadające dzieci, które zmuszone są
prowadzić dom przy raczej ograniczonych funduszach - w przeważającej większości
(89%) dochody ich gospodarstw domowych nie przekraczają średniej krajowej. Zakupy chętnie robią w supermarketach oraz małych, okolicznych sklepach, w których szukają częstych promocji i niskich cen, starając się nie wydać więcej
niż 100 zł tygodniowo (36%).
Panie zajmujące się domem to fanki kawy mielonej – kupuje ją 99% z nich, podczas gdy kawę rozpuszczalną pija o połowę mniej (47%).
Prawie jedna czwarta osób z tej grupy mieszka w mieszkaniach komunalnych, a
kolejne 14% zamieszkuje u rodziny. Właścicielkami
własnego M jest ponad połowa (53%) z nich.
Sporo czasu spędzają przed telewizorem - 40% poświęca na to od trzech do pięciu
godzin dziennie, a oglądanie filmów w telewizji
należy także do najczęściej wybieranych form spędzania wolnego czasu przez ponad
91% z nich. Do innych rozrywek i ich hobby należy
rozwiązywanie krzyżówek i szarad, gotowanie oraz czytanie książek.
Dane pochodzą z najnowszej fali Ogólnopolskiego Kwestionariusza Produktów i
Usług Acxiom Polska (czerwiec 2005 rok). [źródło:
wirtualnemedia.pl]
05.03.2006 | Firma prezydenta Realu Madryt zainwestuje w Gdańsku
W 2007 r. hiszpańska firma Martinsa Grupo Inmobiliario (MGI) rozpocznie, wartą
420 mln zł, inwestycję na północnej części
Wyspy Spichrzów w Gdańsku.
Powstanie tam kompleks handlowo-mieszkaniowo-biurowy z hotelem i centrum
konferencyjnym.
List intencyjny w sprawie inwestycji na północnym cyplu Wyspy Spichrzów między
MGI a władzami Gdańska został podpisany 30
sierpnia 2005 r. Położona w centrum miasta działka, o powierzchni 0,74 hektara,
nie była zagospodarowywana od czasów II
wojny światowej.
Firma Martinsa Grupo Inmobiliario należy do największych deweloperów w
Hiszpanii. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
17.02.2006 | Wzrost ruchu turystycznego nie poprawił wyników Orbisu
Zwiększający się w 2005 r. ruch turystyczny nie miał znacznego wpływu na wyniki Orbisu za czwarty kwartał 2005 r. z powodu
umacniającego się złotego. Poinformował PAP prezes Orbisu Jean-Philippe Savoye.
Prezes podkreślił, że silny złoty nie ma znaczenia w przypadku hoteli o niższym standardzie, jednak wywiera silny wpływ w przypadku
hoteli średniego i wysokiego standardu, zwłaszcza w Warszawie i innych dużych miastach, gdzie ceny podawane są głównie w euro.
"Kontrakty z operatorami zawierane są na rok z góry i ustala się w nich stałe ceny za pokoje. Negocjując je zakładaliśmy pewien kurs
złotego. Nieuniknione tu ryzyko kursowe wpłynęło na obniżenie faktycznych przychodów. Chodzi tu głównie o hotele w Krakowie i
Warszawie" - powiedział Savoye.
"Aktualnie dążymy do tego, aby sprzedawać miejsca hotelowe w euro jednak po stałym kursie walutowym, który został ustalony na 3,95 zł za euro" - dodał.
Savoye liczy, że warszawski rynek hotelarski osiągnie równowagę, i że ceny pokoi ponownie będą mogły wzrastać, po tym jak wcześniej
spadły o blisko 50 proc.
Grupa Orbis po trzech kwartałach 2005 roku osiągnęła 773,7 mln zł przychodów, 61,3 mln zł zysku netto oraz 84,9 mln zł zysku
operacyjnego. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
10.02.2006 | Wydatki na organizację imprezy firmowej stanowią koszt uzyskania przychodu.
Takie niezwykle korzystne dla pracowników stanowisko zajął Departament
Podatków Pośrednich Ministerstwa Finansów w piśmie nr PB3/GN-8213-298/05/1680.
Stanowisko to określić można mianem rewolucyjnego, gdyż w w sposób zasadniczy zmienia dotychczasową praktykę urzędów skarbowych.
Koszty imprez integracyjnych i okolicznościowych, takich jak spotkania
świąteczne, rekreacyjne, sportowe, pikniki, wyjazdy do ośrodków wypoczynkowych,
są przedmiotem licznych sporów między podatnikami a urzędami skarbowymi. W tej
sytuacji najważniejsze staje się to, że resort finansów w końcu dopatrzył się
sensu takich imprez i zrozumiał ich związek z przychodem. W opinii
Ministerstwa wydatki na imprezy integracyjne oraz okolicznościowe dla
pracowników, sfinansowane ze środków obrotowych firmy mogą zostać
bezwzględnie zaliczone do kosztów podatkowych, gdyż nie zostały
wymienione w art. 16 ust. 1 ustawy o CIT, czyli w katalogu wydatków wyłączonych
z kosztów. Tego typu imprezy nie powinny być
natomiast finansowane ze środków ZFŚS, gdyż zdaniem ministerstwa, z tego
funduszu powinny być zaspokajane potrzeby socjalne pracowników. [źródło:
interia.pl]
06.02.2006
| Rozpoczęła się przebudowa schroniska na Stecówce
Michał Legierski zostawił Szwecję i wrócił do Istebnej, by podtrzymać
tradycję zapoczątkowaną przez rodziców. Stawia na nogi schronisko na Stecówce,
sprzed którego rozciąga się jedna z najpiękniejszych panoram na Beskidy.
Stecówka ma niesamowitą historię. Zbudowali ją w 1934 r. miejscowi górale: Marta
i Michał Legierscy. Początkowo nie mieli dużo gości, bo znacznie większą
popularnością cieszyło się schronisko na Baraniej Górze.
Stecówka była ostatnim prywatnym schroniskiem w polskich Karpatach, ale z tego
powodu właściciele byli szykanowani, np. nie dostawali koncesji, byli nękani
przez urzędników. Placówka przetrwała dzięki inteligencji z Cieszyna i
okolicznych miast, która spotykała się tu i płaciła za pobyt. Po kryjomu
przyjeżdżali też księża z młodzieżą. Legierski zamknął schronisko w pierwszym
dniu stanu wojennego.
Schronisko już przeszło kilka remontów, zniknęły brzydkie łóżka piętrowe, w
pokojach pojawiła się boazeria. Ściany zewnętrzne - teraz wyłożone płytkami z
tworzywa sztucznego - mają być znów obłożone belkami drewna i ocieplone. Na
miejscu rozpadającego się baraku w podwórku powstanie tzw. kolyba, gdzie
znajdzie się m.in. kącik edukacyjno-ekologiczny o historii turystyki w Beskidach
od czasów austriackich, będzie tu można poznać kulturę regionu, lokalną florę i
faunę. Będą tu organizowane pokazy góralskiego rękodzieła i plastyki. [źródło:
gazeta.pl]
06.02.2006 | Pożegnanie z Metysówką na Hali Długiej
- Gościliśmy każdego, komu nie przeszkadzał brak wygód: bieżącej wody, prądu i
kibla za ścianą. Kto był głodny, dostał jedzenie. Kto chciał zostać na dłużej,
mógł zostawać jak ja na lata. Regulamin był spisany, ale większość rozumiała się
bez słowa - wspomina Jędrek. Po śmierci Metysa gospodarzył dalej z innymi w
chałupie. Założyli stowarzyszenie, aby podpisać umowę najmu z dyrekcją
Gorczańskiego Parku Narodowego, który w 2002 r. kupił działkę z chatą od
krakowskiej Akademii Rolniczej. Nowy właściciel zakazał przyjmowania wszystkich,
którzy prosili o nocleg. Wreszcie w styczniu umowa wygasła. Park nie chciał jej
przedłużyć. Zamiast nietypowego schroniska postanowił otworzyć własne muzeum
pasterstwa z kulturowym wypasem owiec.
- To koniec starej Metysówki, lecz nie koniec naszego życia w górach - uważa
Daniel, jeden z młodszych bywalców chaty na Hali Długiej. Na oku mają już - jak
zapewnia - nowe miejsce w Ochotnicy Górnej. Złożyli się na wiekową kolibę. Po
remoncie chcą tam przenieść graty z Hali Długiej i jak dawniej przyjmować gości.
- Nie będzie recepcji ani cennika za nocleg - zapewnia Daniel. [źródło:
gazeta.pl]
06.02.2006 | Wielkie zmiany w Sopocie
Z nadejściem wiosny w Sopocie rozpocznie się budowa Centrum Haffnera, która na
zawsze odmieni wizerunek ulubionego miasta Polaków
Nowe centrum to teren o powierzchni dwóch hektarów po lewej stronie dolnej
części Monciaka (idąc w stronę mola). Jeśli wszystko dobrze pójdzie, chaotyczna
obecna zabudowa zniknie do lata 2008 roku, a na jej miejscu pojawi się
kompletnie nowy fragment miasta. Dzięki tunelowi, którym ma być poprowadzona ul.
Grunwaldzka, pojawi się plac stanowiący centrum miasta. Nowa zabudowa ma
podkreślać kuracyjno-rozrywkowy charakter uzdrowiska.
Flagowy obiekt inwestycji NDI to nowy Dom Zdrojowy, który ma być zbudowany w
miejscu pawilonu Państwowej Galerii Sztuki.
W Domu Zdrojowym będzie trzygwiazdkowy hotel pod flagą Sheratona . Na gości ma
czekać 200 pokoi, restauracja i hotelowy bar. Ponad dwa tysiące metrów
kwadratowych zajmie PGS. Wszyscy, którzy lubili odwiedzać tę dobrą galerię, nie
będą zawiedzeni. Ale, żeby nazwa tego obiektu nie była pustosłowiem, prawdziwą
atrakcją będzie część kuracyjna - SPA.
Poza hotelem, galerią czy SPA do dyspozycji gości będzie sala konferencyjna.
Pojawią się puby, sklepy. Wszystko ma mieć taki klimat, aby goście czuli się jak
w uzdrowisku. Jeżeli kawiarnia, to podobna w charakterze do warszawskich
cukierni Blikle. [źródło:
gazeta.pl]
16.01.2006
| Najważniejsze wydarzenie 2005 roku
Respondenci z 27 krajów uznali wojnę w Iraku i tsunami w Azji za najważniejsze wydarzenia roku 2005 na
świecie. Wskazało je po 15 % badanych. Na trzecim miejscu (9 %) znalazły się
huragany Katrina i Rita w Stanach Zjednoczonych. Najczęściej wymieniali je nie
Amerykanie (15 %), lecz mieszkańcy Afganistanu i Argentyny (po 18 %).
Według 6 % badanych (średnia z 27 krajów) najważniejszym wydarzeniem ubiegłego
roku była śmierć papieża Jana Pawła II. Szczególne znaczenie przypisali jej
Polacy. Wspomniała o niej blisko połowa badanych (48 %).
Poza Polską wydarzenie to uznają za najważniejsze w 2005 r. znaczące odsetki
mieszkańców Konga (29 %), a także Włoch (17 %), Kenii (10 %), Rosji
i Ghany (po 9%). W katolickich krajach Ameryki Łacińskiej (Argentyna,
Meksyk, Brazylia), a także w Niemczech, skąd pochodzi nowy papież Benedykt XVI,
wydarzenie to wymieniano rzadziej, natomiast w USA zupełnie go nie dostrzeżono.
Sondaż zrealizowano w: Afganistanie, Argentynie, Australii, Brazylii, Kanadzie, Kongo (DRK), Finlandii, Francji, Niemczech, Ghanie, Wielkiej Brytanii, Indiach, Indonezji, Iraku, Włoszech, Kenii, Meksyku, na Filipinach, w Polsce, Rosji, Arabii Saudyjskiej, Republice Południowej Afryki, Korei Południowej, Hiszpanii, Sri Lance, Turcji i USA. Badanie wykonano od października do grudnia 2005 r. na próbie 32 439 osób w 27 krajach. W Polsce CBOS przeprowadził sondaż w dniach 11-14 listopada 2005 r. na reprezentatywnej grupie 1026 dorosłych osób. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
16.01.2006 | Dworce będą jak z bajki?
Nowoczesne centra obsługi klienta, hotele, schroniska turystyczne, galerie i
restauracje - tak za kilka lat mają wyglądać dworce kolejowe w regionie zachodniopomorskim.
Kolej poważnie podchodzi do przedsięwzięcia. Ruszyły długo oczekiwane rozmowy z samorządami.
Umowy z władzami miast mają im dać wpływ na przyszłość inwestycji kolejowych
tak, by komponowały się z otoczeniem i służyły nie tylko pasażerom kolei, ale
również mieszkańcom. Oczywiście, to nie kolej będzie budowała hotele, parki
rozrywki i restauracje. Kolej ma dać miejsce inwestorom, którzy to zbudują.
Wspólne działania dadzą także możliwość starania się o dotacje unijne na modernizację dworców.
PKP nie wyklucza też utworzenia spółki, która zajmowałaby się niszczejącymi
obiektami. Tym bardziej, że czas goni, bo wiele uroczych i
zabytkowych dworców (większość z nich zbudowano na początku ubiegłego stulecia)
popada w coraz większą ruinę. Samorządy nie ukrywają, że chętnie przejęłyby lub wydzierżawiły niszczejące
obiekty. Z koleją dogadali się już w Drawsku Pomorskim.
Na dworcu i w jego okolicy powstanie nowoczesne centrum turystyki i minimuzeum
kolejnictwa. [źródło: wp.pl]
11.01.2006 | Zwycięzcą II edycji konkursu "Best Hotel of Poland 2005", któremu patronuje
Prezes POT, w kategorii hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych został
warszawski Radisson SAS Centrum.
03.01.2006 | Turyści już planują urlopy Skrupulatni turyści już od Nowego Roku
planują, jak wykorzystać świąteczne dni w 2006 r., aby wygospodarować możliwie
długi wypoczynek. Bardzo korzystne w tym roku są wyjazdy w okolicach Wielkanocy
między 8 a 23 kwietnia. Podobnie jest na początku maja i w czerwcu. Warto jest
więc już dziś przygotować atrakcyjną ofertę. [red.]
03.01.2006 | Accor sprzedaje 80 hoteli w Belgii i Francji
W 2006 r. Accor rozpoczyna wdrażanie swojej polityki polegającej na sprzedaży swoich hoteli, aby następnie je dzierżawić i skoncentrować się wyłącznie na ich
zarządzaniu. Ponadto Accor, który obsługuje m.in. Ibisa, Mercure, Novotel jest w trakcie sprzedaży 10 hoteli ze 180 należących do łańcucha Sofitel. W 2006 r. 75 % hoteli Sofitel będzie kontraktowo zarządzane przez Accor. [źródło:
ehotelier.com]
TURYSTYKA:
24.11.2006 |
Zintegrowana promocja Polski
Polska Organizacja Promocji Gospodarki i Turystyki (POPGiT) będzie prowadziła
promocję polskiej gospodarki i turystyki, opartą na jednej strategii i w ramach
jednego, dużego budżetu. W ten sposób będzie można zapewnić jednolity przekaz
promocyjny, skierowany do przedsiębiorców, podmiotów branży turystycznej,
organizacji biznesowych oraz władz samorządowych - krajowych i zagranicznych.
Nowa organizacja będzie dysponowała środkami stanowiącymi co najmniej sumę
dzisiejszego budżetu POT i PAIiIZ. Natomiast koncentracja dotychczasowych zadań
tych organizacji pozwoli na ograniczenie administracji, obniżenie kosztów
obsługi i sprawniejsze wykorzystanie posiadanych funduszy.
Do zadań nowej agencji należeć będzie również wdrażanie środków unijnych w
ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013. POPGiT, jako organ odpowiedzialny za całość
promocji gospodarczej i turystycznej, będzie Instytucją Wdrażającą priorytet 6.
w skład którego wchodzą działania promujące eksport, inwestycje oraz turystykę,
a także działanie 4.5 wspierające inwestycje o dużym znaczeniu dla gospodarki.
Dotychczasowe zadania POT w nowej agencji tj. współpraca z branżą turystyczną,
realizacja zadań i dystrybucja środków w obszarze promocji turystycznej w
całości przejmie Polska Organizacja Promocji Gospodarki i Turystyki. Nowy
projekt w niczym nie narusza obecnej struktury i funkcji Regionalnych i
Lokalnych Organizacji Turystycznych.
Projekt zakłada, że obecne Polskie Ośrodki Informacji Turystycznej (POIT-y) oraz
Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji (podległe Ministerstwu Gospodarki) w nowej
agencji będą funkcjonowały w ramach oddziałów zagranicznych POPGiT-u. Dzięki
temu liczba placówek zajmujących się promocją polskiej turystyki (obecnie
funkcjonuje 13 POIT-ów) zwiększy się o Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji.
Oddziały te będą działały w polskich placówkach dyplomatycznych.
Proponowane zmiany zostaną wprowadzone poprzez nowelizację ustawy o Polskiej
Organizacji Turystycznej i przekształcenie jej w Polską Organizację Promocji
Gospodarki i Turystyki. W najbliższym czasie projektowi zostanie nadany tryb
legislacyjny z konsultacjami międzyresortowymi i społecznymi. Spodziewany termin
przedłożenia projektu nowelizacji Radzie Ministrów to styczeń 2007 r. [źródło: www.mgip.gov.pl]
09.11.2006 | Festiwal Promocji Miast Polskich
Wiosną przyszłego roku w Warszawie odbędzie się I edycja Festiwalu Promocji Miast Polskich. Festiwal ma stać się forum dyskusji i wymiany doświadczeń pomiędzy osobami na co dzień zajmującymi się tworzeniem i realizacją strategii promocyjnych zmierzających do budowania mocnego, rozpoznawalnego wizerunku miast. Organizatorem i pomysłodawcą projektu jest Grupa Ströer w Polsce.
Patronat Honorowy nad Festiwalem objął Związek Miast Polskich. Swój udział w projekcie zapowiedział Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej oraz Prezes Zarządu Instytutu Marki Polskiej, Mirosław A. Boruc.
Festiwal Promocji Miast Polskich obejmuje dwa kluczowe elementy: Konkurs, podczas którego zostaną uhonorowane wyróżniające się projekty promocyjne realizowane przez samorządy w Polsce (w różnych kategoriach). Konkursowi towarzyszyć będą atrakcyjne dla miast nagrody i wyróżnienia. Istotną część Festiwalu stanowić będą wykłady i warsztaty prowadzone przez specjalistów z kraju oraz ekspertów z zakresu budowania marek miast z najbardziej znanych metropolii europejskich. [źródło: wirtualnemedia.pl]
17.10.2006 | TUI szuka inwestora
TUI szuka inwestora, który pomoże mu obronić się przed niebezpieczeństwem wrogiego przejęcia, poinformowały niemieckie media. Największe europejskie biuro turystyczne prowadzi rozmowy w tej sprawie m.in. z władzami Hamburga i Dolnej Saksonii. Inwestor lub inwestorzy mieliby objąć pakiet 25,1 %. akcji TUI, który pozwoliłby mu zablokować ewentualne przejęcie i podzielenie niemieckiej spółki. Obecnie ok. 90 % akcji TUI jest w wolnym obrocie. Najwięksi akcjonariusze spółki to hiszpańska rodzina Riu (5,1 %), bank Caja de Ahorros del Mediterraneo (5,0 %) i francuska spółka ubezpieczeniowa AXA (ok. 4 %). Według Financial Times Deutschland, to główni akcjonariusze TUI mają żądać podziału spółki na biuro podróży i spółkę transportową w okresie 6-18 miesięcy. [źródło: wirtualnemedia.pl]
15.10.2006 | 195 mln euro na rozwój turystyki dla Polski
W latach 2007-2013 Polska otrzyma z Unii Europejskiej 30 mln euro na promocję
turystyki oraz 165 mln euro na dofinansowanie inwestycji turystycznych -
poinformowała prezes Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki (PART) Anna Somorowska.
Podkreśliła, że środki te będą przeznaczone m.in. na dofinansowanie uzdrowisk,
oczyszczalni ścieków, sieci hotelowych, modernizację szlaków turystycznych,
wyciągów narciarskich oraz regionów poprzemysłowych.
Przypomniała, że wsparcie firm turystycznych w ramach funduszy strukturalnych w
latach 2007-2013 zakłada unijny program operacyjny "Innowacyjna Gospodarka".
Kluczowe działania - tego programu - na rzecz rozwoju turystyki to "Inwestycje w
produkty turystyczne o znaczeniu regionalnym" oraz "Promocja turystycznych
walorów Polski".
Szefowa PART przypomniała, że w 2004 r. branża turystyczna rozpoczęła z
Ministerstwem Gospodarki prace nad tą strategią.
W czerwcu zeszłego roku strategia została przyjęta w formie projektu. [źródło: wirtualnemedia.pl]
05.10.2006
| Podróże TV nie nadają
Program Podróże TV był pasmem tematycznym powołanym przez PTV SA jako kanał
pozwalający na sprzedaż pakietów wakacyjnych dla polskich turystów. W sytuacji
wstrzymania organizacji pakietów wakacyjnych przez współpracujące biuro Open
Travel, dalsza emisja programu nie znajdowała uzasadnienia ekonomicznego - pisze
w oświadczeniu zarząd PTV SA.
Niewykluczone, że stacja powróci na wizję. Negocjowane są umowy z biurami
podróży, które chciałyby współpracować na podobnych zasadach, co Open Travel.
Podróże TV specjalizujące się w nadawaniu sponsorowanych programów dla turystów
(tzw. travelshopping), działała od kwietnia 2003 r. Była obecna na większości
platform telewizji cyfrowej oraz w wielu sieciach kablowych w Polsce. [źródło: wirtualnemedia.pl]
05.10.2006
| W co trzeciej rodzinie dzieci nie wyjechały na wakacje
Co trzecia rodzina (34 %), w której są dzieci w wieku szkolnym, przyznała, że
żadne z dzieci z tej rodziny nie wyjechało w tym roku na wypoczynek. Co
dziesiąta rodzina (10 %) wysłała na wakacje tylko niektóre ze swoich dzieci -
wynika z sondażu CBOS.
Prawie połowa ankietowanych z gospodarstw, w których są uczniowie (46 %, o 8
punktów więcej niż przed rokiem), deklaruje, że wszyscy oni wyjechali co
najmniej na tydzień, 9 % twierdzi, że tylko niektórzy wyjechali (wzrost o jeden
punkt), a 45 % (spadek o 9 punktów) przyznaje, że żaden uczeń nie wypoczywał
poza domem tak długo.
Głównym powodem niewyjechania na wakacje był brak pieniędzy - odpowiedziało tak
76 % badanych. 30 % wskazało na brak zorganizowanych form wyjazdu, 28 % uważa
zaś, że dzieci są zbyt małe na samodzielny wyjazd. Co szósty ankietowany (16
proc.) podał, że uczniowie nie wyjeżdżali, bo byli potrzebni do pomocy w domu;
co siódmy (14 proc.) jako powód wskazał podjęcie przez nich pracy zarobkowej; co
jedenasty (9 proc.) twierdzi, że wyjazd na wakacje jest uczniom z jego rodziny
niepotrzebny. Cztery procent respondentów tłumaczy pozostanie dzieci w domu złym
stanem ich zdrowia, jeden procent - obowiązkami szkolnymi (egzaminy, praktyki).
Nikt nie podał, że uczniowie spędzali wakacje w domu za karę (z powodu złego
zachowania lub złych wyników w nauce).
W czasie tegorocznych wakacji pracowało zarobkowo 33 proc. młodzieży w wieku
16-19 lat, 11 proc. w wieku 13-15 lat i 4 proc. dzieci w wieku 7-12 lat. Ogółem
pracował co czwarty uczeń (25 proc.).
95 proc. respondentów jest przeciwna wakacyjnej zarobkowej pracy dzieci
najmłodszych w wieku 7-12 lat, 66 proc. przeciwna jest pracy dzieci w wieku
13-15 lat. 85 proc. respondentów popiera wakacyjną pracę młodzieży w wieku 16-19
lat.
Sondaż przeprowadzono 8-11 września na 937-osobowej, reprezentatywnej próbie
losowej dorosłych mieszkańców Polski. [źródło: wirtualnemedia.pl]
02.10.2006
| Co my mamy z Miss World? - analiza
Marta Nowicka, międzynarodowa Agencja PR Fleishman-Hillard: - Zapytałam
przedstawicieli Fleishman-Hillard z całego świata o ich spostrzeżenia związane z
promocją Polski w związku z wyborami Miss Świata. Wszystkie odpowiedzi brzmiały
identycznie: stracona okazja ("lost opportunity"). Polska była wprawdzie
wymieniana jako kraj, w którym zorganizowano wybory, ale nie szły za tym
działania informacyjno-promocyjne. Nikt nie odpowiedział twierdząco na pytanie,
czy dowiedział się czegoś nowego na temat Polski. W Miami np. część osób w ogóle
nie łączyła wyborów z Polską. Jako ciekawostkę można przytoczyć zdanie z "MiamiHerald",
które prezentuje sposób postrzegania Polski przez przeciętnego Amerykanina,
czyli "państwo w Europie Wschodniej": "Warszawa jest drugą po Londynie
europejską stolicą, w której zorganizowano wybory Miss Świata ( ). 104
finalistki spędziły zeszły miesiąc, podróżując po wschodnioeuropejskich
miastach, plażach, wsiach".
Lech Isakiewicz, dyrektor zarządu Pałacu Kultury i Nauki: - Impreza była
organizowana trochę na wariackich papierach, powinniśmy się do niej szykować od
roku albo dwóch. Robiliśmy wszystko, by finał w PKiN się udał i to niezależnie
od Anglików. Było sporo zamieszania z fakturami, bo po zerwaniu umowy z Biurem
Miss Polonia płacić mieli Anglicy, ale tylko w teorii. Do ostatnich dni nie było
umów, więc obciążaliśmy miasto. To, że impreza się udała, zawdzięczamy przede
wszystkim załodze Pałacu: stolarzom, tapicerom, elektrykom, strażnikom,
ochronie. Anglicy przywieźli sprzęt i dekoracje, ale reszta należała już do nas.
Sala nie była
zapełniona, bo za późno wydrukowano bilety. Przez tydzień nie wiedzieliśmy, jak
ponumerować miejsca dla gości, bo wciąż nie było decyzji, ile rzędów mamy
zdemontować. W efekcie do Kancelarii Prezydenta zaproszenia dotarły w czwartek i
się obrazili. Z polskich VIP-ów praktycznie nikogo nie było. Mimo tych
przeciwności PKiN sobie poradził, a co najważniejsze, był na wszystkich
reklamówkach konkursu.
Michał Borowski, naczelny architekt Warszawy i koordynator konkursu w Polsce: -
Najbardziej interesuje mnie, ile razy i gdzie pokazywano Warszawę, jaki będzie
efekt promocyjny. Finały transmitowało 165 stacji telewizyjnych na świecie.
Myślę, że tam impreza przebiła się bardziej niż w Polsce. Jednak wyniki
oglądalności i inne twarde dane poznamy w raporcie, który ma być gotowy w
przyszłym tygodniu. Dopiero wtedy zapłacimy ostatnie 4 mln z 10 mln zł, które
samorząd wydał na finał konkursu.
Impreza to nasz niewątpliwy sukces. Udała się mimo całego splotu zdarzeń, który
jej towarzyszył. Myślę tu o zmianie na stanowisku szefa rządu i odebraniu
patronatu przez kancelarię premiera Kaczyńskiego, zatrzymaniu i zarzutach
prokuratorskich wobec dwóch panów ze spółki Biuro Miss Polonia, które miało umowę z Miss World Ltd, wreszcie jej
wypowiedzenie przez stronę angielską. Gdybyśmy pracowali w spokoju, finały można
by z pewnością zrobić z większym rozmachem. Niestety, nową umowę z Miss World
Ltd. podpisaliśmy dopiero 30 września, w sobotę po południu (w dniu gali
finałowej).
Znalazłem sponsorów gotowych wyłożyć nawet 1 mln funtów, tyle że nie miałem im
czego zaoferować. W efekcie transmitowana na cały świat impreza nie miała
sponsora głównego. Gdyby było więcej czasu, z puli 10 mln zł Warszawa wydałaby
pewnie połowę. Uważam, że imprezę możemy powtórzyć, tyle że już z finansowym
zaangażowaniem polskiego rządu i bez takiego pośpiechu. [źródło: gazeta.pl]
14.09.2006 | Przystań - cykl wakacyjnych imprez dobiegł końca
Przystań, cykl wakacyjnych imprez sponsorowanych przez markę Żywiec, oraz towarzyszące jej Mistrzostwa Polski w Kitesurfingu zostały zakończone. W lipcu i sierpniu ponad 170 tysięcy osób bawiło się podczas koncertów i uczestniczyło w wielu sportowych atrakcjach. Przystań gościła w Łebie, Świnoujściu, Giżycku, Kołobrzegu, Ustce, Władysławowie, a finał odbył się w Sopocie.
Gwiazdami Przystani były zespoły Kult, Hey, Sistars, the Calog oraz The Glennskii`s, a dobry nastrój i zabawę zapewniała radiowa Trójka, której audycje towarzyszyły wszystkim edycjom Przystani. Słuchacze mogli odkrywać uroki miejscowości, w których gościła Przystań, a uczestnicy imprez poznawać radio "od kuchni", dzięki audycji "Przystań Trójka"- specjalnie przygotowanej na tę okazję. Przez siedem weekendów dziennikarze radiowej Trójki pełnili rolę gospodarzy Przystani i wszystkim uczestnikom imprez zapewniali doskonałą zabawę.
Na wielbicieli sportu i aktywnego spędzania czasu czekały liczne atrakcje - kitesurfing, katamarany, ścianka wspinaczkowa, zorbing oraz pokazy break dance i akrobacji rowerowych. Działała szkółka kitesurfingowa, a duże emocje wzbudzały wybory Miss i Mistera Fitness, które wieńczyły prowadzone na plaży zajęcia z aerobicu.
W maju br., na antenie radiowej Trójki, przeprowadzono plebiscyt na Wakacyjną Stolicę Polski. Zdecydowaną większością głosów wygrał Sopot, zdobywając ten prestiżowy tytuł. Nagrodą, ufundowaną przez markę Żywiec, były zestawy komputerowe dla wybranej sopockiej szkoły. [źródło: Grupa Żywiec S.A.]
04.09.2006 | POT zamiast Edelmana
W wyniku uzgodnień dokonanych pomiędzy organizatorami Konkursu Miss Świata 2006:
Biurem Miss Polonia, Miastem Stołecznym Warszawa, Polską Organizacją Turystyczną
oraz Krajową Izbą Gospodarczą całość obsługi medialnej związanej z Wyborami Miss
Świata przejęła Polska Organizacja Turystyczna. Jednocześnie rzecznikiem
prasowym konkursu przestała być Ewa Wachowicz.
Zastąpiła ją Lidia Marcinkowska, współwłaścicielka agencji Neuron PR, która
została "wypożyczona" POT-owi na czas trwania konkursu. Marcinkowska tłumaczy,
że współpracę z Edelmanem zakończono w związku z koniecznością lepszej
koordynacji procesów komunikacji konkursu. Potwierdza to również Katarzyna
Skowrońska z agencji Edelman. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
02.09.2006
| Dobry rok w turystyce dla stolicy Francji
Według wstępnego bilansu przedstawionego przez Paryskie Biuro
Turystyki stolicę Francji - główny cel, do którego ściągają turyści z całego
świata, odwiedzi w tym roku 15,9 miliona gości. Oznacza to 3-procentowy przyrost
liczby turystów w porównaniu z rokiem 2005.
Zmienia się też stereotyp Paryżan, niezadowolonych i złych na anglojęzycznych
turystów.
Wg przeprowadzonego przez Biuro Turystyki sondażu 74 % zagranicznych turystów "z
łatwością lub z bardzo dużą łatwością porozumiewa się po angielsku podczas
pobytu" w Paryżu, a "97 % turystów chce ponownie przyjechać do Paryża".
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
22.08.2006 | Wakacje planujemy z Internetem
Internet jest zdecydowanie częściej od innych źródeł informacji wskazywany jako
skarbnica praktycznej wiedzy (50%), ale także jako źródło ciekawostek i
unikalnych informacji o miejscu (49%).
Jak wynika z badania, Polacy na dalszy plan odkładają przewodniki
turystyczne. Są one dla nich przede wszystkim źródłem wiedzy praktycznej
(głównie dla osób z wyższym wykształceniem). Ulotki i foldery z biur podróży
wykorzystują wówczas, gdy wybierają cel wakacyjnej wyprawy, zaś dodatki
turystyczne do gazet oraz programy telewizyjne poświęcone tematyce podróżniczej
traktują głównie jako rozrywkę, gdy nie planują urlopu, ale także jako źródło
informacji, których nie można znaleźć w innych miejscach.
Polacy cenią Internet także wtedy, gdy nie planują konkretnego wyjazdu, ale
podróżują tzw. "palcem po mapie" (46%). Internet uchodzi również za najbardziej
wiarygodne źródło informacji spośród wszystkich dostępnych na rynku (34%).
Natomiast rozmowy z rodziną bądź znajomymi Polacy traktują przede wszystkim jako
źródło informacji, do którego mają duże zaufanie (29%) oraz jako inspirację przy
wyborze celu wyjazdów (19%). Badanie zostało zrealizowane przez TNS OBOP w
dwóch falach – 6-8.06.2006 r. i 26-29.06.2006 r., [źródło:
TNS OBOP]
08.08.2006 | Mierzeję Wiślaną przetnie kanał żeglugowy
Rząd umieścił inwestycję na liście swoich strategicznych projektów. Budowa ma ruszyć w 2008 r., a dwa lata później kanał powinien zostać otwarty. Szacowany koszt przedsięwzięcia wyniesie 60 mln euro.
Kanał ma biec w najwęższym miejscu Mierzei: we wsi Skowronki położonej między Kątami Rybackimi a Krynicą Morską. Liczyłby 1,5 km długości, 40 m szerokości i 5 m głębokości. Te wymiary umożliwiłyby żeglugę dużym statkom towarowym, pasażerskim i rybackim. W ciągu kanału zaplanowano 25-metrową śluzę z wrotami, które pomogą kontrolować przepływ wody i zapanować nad sytuacją w razie sztormu.
Jednak przekop ma przeciwników. Niezadowolone są przede wszystkim władze Krynicy Morskiej, najbogatszej polskiej gminy, która leży na końcu polskiego odcinka mierzei. - Kanał może utrudnić dojazd do naszej miejscowości - tłumaczą. Protestuje też część ekologów.
Jedyna w tej chwili droga z Zalewu Wiślanego na Bałtyk prowadzi przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Pilawską. Tymczasem Rosjanie od lat utrudniają polskim jednostkom żeglugę po tych akwenach. Nawet teraz - od maja br. - trwa blokada ruchu po zalewie. Tracą polscy armatorzy, szczególnie Żegluga Gdańska, która zarabiała na wycieczkowych rejsach z Elbląga i Gdańska do Kaliningradu. Na skraju bankructwa stoi też wybudowany niedawno za pieniądze UE nowoczesny port w Elblągu, który egzystował tylko dzięki handlowi z obwodem kaliningradzkim.
[źródło:
gazeta.pl]
04.08.2006 | Kraków atrakcyjniejszy od Paryża i Pragi
Kraków znalazł się na piątym miejscu listy dziesięciu najbardziej atrakcyjnych miast Europy w tegorocznym plebiscycie prestiżowego miesięcznika "Travel + Leisure". - poinformował w prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Na pierwszych miejscach tegorocznej listy znajdują się: Florencja, Rzym, Wenecja i Istambuł. Za Krakowem uplasowały się kolejno: Paryż, Praga, Siena, Sewilla, Barcelona.
W ubiegłym roku Kraków znajdował się na dziesiątym miejscu tej listy. Listę World's Best Cities ustalają podróżujący po świecie czytelnicy pisma.
Władze miasta spodziewają się w związku z tym dalszego rozwoju turystycznego Krakowa, ponieważ liczba czytelników związanego z American Express pisma szacowana jest na 4,5 mln miesięcznie.
Zdaniem władz miasta, atrakcyjność Krakowa może jeszcze zwiększyć zapowiadane w najbliższym czasie bezpośrednie połączenie lotnicze między Krakowem a Moskwą oraz rozwój Krakowa jako ośrodka konferencyjnego.
W ubiegłym roku do Krakowa przyjechało 7 mln odwiedzających, z czego 3,5 mln spędziło co najmniej jedną noc w mieście. Pełnomocniczka prezydenta Krakowa do spraw turystyki Grażyna Leja uważa, że zakładany na ten rok 10-procentowy wzrost liczby turystów przyjeżdżających do Krakowa może w rzeczywistości okazać się znacznie większy. [źródło:
gazeta.pl]
04.08.2006 | MEN chce likwidacji liceów profilowanych To efekt fatalnych wyników matury oraz raportu NIK pokazującego bardzo słaby poziom nauki w tych szkołach. Według informacji IAR, począwszy od przyszłego roku szkolnego licea profilowane przestałyby przyjmować uczniów klas pierwszych, a za 3 lata przestałyby istnieć. Ministerstwo edukacji przygotowuje właśnie odpowiedni zapis, który ma się znaleźć w kolejnej nowelizacji ustawy o systemie oświaty.
Od początku istnienia liceów profilowanych (wrzesień 2002 r.) trafiali do nich uczniowie, którzy nie zdołali dostać się do ogólniaka czy technikum. Program szkoły profilowanej oprócz przedmiotów typowo licealnych zawiera też ogólnozawodowe.
- Licea profilowane, uzupełniające i technika zawsze miały gorsze wyniki niż licea ogólnokształcące. I nie ma w tym nic dziwnego, bo to są typowe szkoły, które przygotowują do nauki zawodu - mówił Ryszard Pszczółkowski z białostockiego Kuratorium Oświaty. Jednak dyrektorzy tych szkół przekonują, że młodzieży po prostu... nie chce się uczyć.
- Moim zdaniem to nie jest kwestia, kto do nas z jaką wiedzą przychodzi, bo w naszej szkole mamy i bardzo wysoko ocenionych na egzaminie gimnazjalnym uczniów. To tylko kwestia chęci, czy przygotują się do matury, czy nie - uważa Sławomir Sienkiewicz, wicedyrektor Zespołu Szkół Geodezyjno-Budowlanych.
W innej szkole usłyszeliśmy, że młodzież w technikach i liceach profilowanych nie nastawia się na studia, a na wyjazd do pracy za granicą. Na maturze więc tak bardzo im nie zależy. [źródło:
gazeta.pl]
31.07.2006 | Kraków zapowiada walkę z nazwą "Cracow"
"Cracow" czy "Krakow"? Kraków jest pierwszym miastem środkowej Europy, które po miesiącach dyskusji ustaliło, jak powinno nazywać się w świecie.
"Cracow", ale też "Kracow", "Cracov", Krakov", a nawet... "Crakow" - to tylko niektóre z funkcjonujących w świecie nazw Krakowa. Lawinowo rosnąca popularność miasta spowodowała, że doczekało się ono co najmniej kilkunastu równoprawnych określeń. Teraz sytuacja ma się zmienić diametralnie, bowiem władze Krakowa zapowiadają ostrą walkę o stosowanie prawidłowej nazwy. Przez kilka miesięcy na zlecenie krakowskiego magistratu urzędnicy i naukowcy badali, jak miasto powinno się tytułować na międzynarodowym forum. - Definitywnie "Krakow" - rozwiewają teraz wątpliwości.
- Koniec z chaosem! Teraz we wszystkich oficjalnych materiałach promocyjnych oraz dokumentach piszemy "Krakow" przez dwa "K" - mówi stanowczo Artur Żyrkowski z Wydziału Promocji Urzędu Miasta Krakowa. Zastrzega, że nie ma zamiaru naciskać na Francuzów, Włochów czy Hiszpanów, przyzwyczajonych do różnych mutacji łacińskiego słowa "Cracovia". - Chodzi nam przede wszystkim o krąg anglosaski, Wielką Brytanię, USA, Australię. Oni, niestety, nauczyli się pisać Kraków przez "C".
Wydział promocji UMK przyznaje, że Krakowowi przydałaby się intensyfikacja kampanii reklamowej z nazwą przez dwa "K". Przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, skąd obecnie przyjeżdża do Krakowa najwięcej turystów. Co ciekawe, na stosowaniu prawidłowej nazwy zależy samym Anglikom. Jak dowiedziała się "Gazeta", w konsultacjach sugerowali trudniejsze fonetycznie "Krakow" bez charakterystycznego "...au" na końcu. - Byle tylko odróżnić się od niemieckiego "Krakau" - zdradza jeden z pracowników UMK.
Sprzymierzeńcem Krakowa w walce z literką "C" są międzynarodowe umowy, którym trend do latinizowania pisowni jest zdecydowanie obcy. Np. symbolem "Krk" od zawsze oznaczone jest krakowskie lotnisko i właśnie pod "K" znajduje go ponad milion przylatujących do Krakowa pasażerów, rezerwując bilety przez internet.
[źródło:
gazeta.pl]
28.07.2006 | TCM na plaży
W lipcu i sierpniu br. stacja telewizyjna TCM przygotowała dla swoich widzów na
wakacjach specjalne, plażowe pokazy najlepszych filmów.
Projekcje odbędą się w ramach dni filmowych Heineken Green Zone 2006.
Filmy TCM takie jak „Cincinatti Kid” i „Złoto dla zuchwałych” zobaczyć można
na dużym ekranie na terenie plażowych ogródków Heinekena w Helu, Chałupach,
Karwii, Dębkach i Dziwnowie. Każdorazowo, początek pokazu TCM przewidziano na
godz. 24, zaraz po filmie prezentowanym przez Multikino. Wstęp wolny. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
28.07.2008
|
Bałtyk wolny od sinic!
Zachodniopomorski sanepid zniósł zakaz kąpieli na wszystkich 39 nadmorskich
kąpieliskach w województwie. Sinic już nie stwierdzono. Nadal jednak nie można
się kąpać na pięciu kąpieliskach śródlądowych w regionie, gdzie stwierdzono
obecność bakterii coli. [źródło:
rmf.fm]
13.07.2006
| Internetowa
kawiarenka z widokiem na morze. Na sopockim molo ruszyła bezpłatna, działająca
całą dobę, Letnia Kawiarenka Wirtualnej Polski.
Zasiadając przy jednym z dziesięciu stanowisk, można - do końca sierpnia -
korzystać z poczty elektronicznej, komunikatora, śledzić premiery kinowe,
nowości książkowe i płytowe, toczyć sieciowe pojedynki, wgrywać na płyty CD
zdjęcia z wakacji, sprawdzać warunki pogodowe, terminarze imprez i koncertów
Już pierwszego dnia działalności Kawiarenki, odwiedziło ją ponad pięciuset
gości. Ostatni Internauta opuszczał stanowisko komputerowe w sobotę tuż przed
godziną drugą nad ranem.
Pomysł Letniej Kawiarenki narodził się w ubiegłym roku. Z jej usług korzystały
wówczas dziennie setki osób. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
12.07.2006
| Wakacyjne plany polityków
Wakacyjna przerwa rozpocznie się w Sejmie za dwa tygodnie, w Senacie - na
początku sierpnia.
Nie wszystkim politykom dane jest skorzystać z parlamentarnej przerwy. Poseł PiS
Artur Zawisza powiedział, że nie zna słowa "wakacje". - Wakacje są dla dziatwy
szkolnej, ale nie dla Sejmu - powiedział Zawisza. Wyjaśnił, że w pierwszej
połowie sierpnia, gdy Sejm ma przerwę, zbierze się komisja śledcza ds. banków i
sektora bankowego, której przewodniczy, więc będzie miał dużo pracy.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
11.07.2006
| Miss World szansą na promocję Polski
Organizacja konkursu Miss World 2006 w Polsce jest szansą na uzyskanie
wymiernych korzyści gospodarczych i oznacza wyjątkową promocję kraju - wynika z
raportu, przygotowanego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR).
Według szacunków Instytutu, organizacja konkursu w Polsce przyniesie około 16
mln zł bezpośrednich wpływów do budżetu, a w ciągu 4-5 lat, przyczyni się do
wzrostu zatrudnienia o ok. 20 tys. osób oraz do nasilenia ruchu turystycznego z
zagranicy - o ponad 4 mln turystów.
W opinii wiceprezesa IBnGR Bogdana Wyżnikiewicza największe imprezy - takie jak
olimpiady, mistrzostwa świata w piłce nożnej czy konkurs Miss World - przynoszą
efekty dla gospodarek krajów w których są organizowane, ale - jak zaznaczył -
efekty te są "rozproszone w czasie i przestrzeni".
120 finalistek Miss World 2006 do Polski przyleci na 30 dni przed galą finałową.
Wcześniej, w połowie sierpnia w Warszawie, zostanie zorganizowane tzw. study
tour, czyli specjalna wycieczka objazdowa dla zagranicznych dziennikarzy
akredytowanych przy konkursie. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
27.06.2006
| Prawie 50 % Polaków nie wyjedzie na wakacje
Blisko połowa Polaków, bo aż 47% nie wyjedzie w sezonie letnim na wakacje.
Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez instytut badawczy
Pentor wynika, że spośród osób, które wyjadą, blisko 80% spędzi urlop w kraju.
Polacy nie wyjeżdżają na wakacje, bo
albo nie mają pieniędzy, albo zamierzają w tym czasie zrealizować jakieś inne
plany, na przykład wyremontować mieszkanie czy podjąć dodatkową pracę. Ponadto wynika
z badań, że w tym roku wakacje poza
domem spędzi prawie połowa dzieci w wieku szkolnym. To jest lepszy wynik od
zeszłorocznego, kiedy to na wakacje wyjechała tylko 1/3 uczniów.
Badanie Pentora pokazało dużą różnicę między dziećmi z miasta i ze wsi. Tych
pierwszych na wakacje wyjedzie blisko 60%, tych drugich niemal o połowę mniej.
Jerzy Głuszyński z Pentora podkreślił, że dzieci ze wsi są w gorszej sytuacji nie tylko
dlatego, że rzadziej spędzają wakacje poza domem, ale też dlatego, że często w
czasie letniej przerwy muszą pracować. Zarobione pieniądze nie trafiają do ich
skarbonek, ale do portfeli rodziców.
Sondaż został przeprowadzony 20 i 21 czerwca telefonicznie przez Instytut Pentor
Research International na reprezentatywnej próbie 800 dorosłych osób. Margines
błędu wynosi 3%. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
26.06.2006
| 25 % biur podróży działa nielegalnie
25 % biur podróży w Polsce działa w szarej strefie - uważa wiceprezes
Polskiej Izby Turystyki (PIT) Józef Ratajski.
"Chodzi tu głównie o fundacje organizujące wypoczynek dla dzieci i młodzieży.
Biura te nie mają prawa do świadczenia usług organizatora turystyki, jeśli nie
są zarejestrowane w Centralnej Ewidencji" - powiedział J.Ratajski.
Jak wyjaśnił Ratajski, klienci powinni sprawdzać przed zakupem wycieczki, czy
umowa z biurem podróży obejmuje ubezpieczenie, które zapewni im powrót do kraju
w razie bankructwa biura czy awarii samolotu. Umowa powinna zawierać numer
telefonu do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników
Turystycznych - CEOTiPT. Po ewentualnym upadku biura podróży klient
korzystając z tego telefonu może uruchomić procedurę, która umożliwi mu powrót.
Należy też zwracać uwagę na wyjazdy z instytucjami pozarządowymi, które nie
muszą ubezpieczać klientów od takich sytuacji - chodzi np. o szkoły, kościół,
harcerstwo, organizacje hobbystyczne. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
25.06.2006
| Elbląg: Otwarto port morski
4,6 mln euro kosztowała budowa portu morskiego i basenu jachtowego w Elblągu
(Warmińsko-Mazurskie), który oficjalnie oddano do użytku. Inwestycje w 80 %
sfinansowała Unia Europejska, a w 20 % - elbląski urząd miasta.
Elbląski port rocznie może przyjąć do 600 tys. ton towarów masowych (węgiel,
żwir, piasek) oraz do 150 tys. ton drobnicy, a także do 100 kontenerów.
W porcie możliwa jest także odprawa pasażerów, wybudowano bowiem przyczółek
promowy i budynek odpraw granicznych. Jednorazowo odprawionych może być 300
pasażerów schodzących z promu i 25 aut osobowych. W zmodernizowanym basenie
jachtowym Bryza przy kei znajdzie miejsce 80 łódek.
Port znajduje się przy przeprawie drogowo-mostowej nad rzeką Elbląg, także
współfinansowanej przez Unię Europejską. Na Zalew Wiślany jednostki wypływają z
portu po pokonaniu 6-kilometrowego odcinka rzeki Elbląg. Na Zatokę Gdańską
jednostki mogą przeprawiać się przez cieśninę Pilawską w Mierzei Wiślanej albo
poprzez rzekę Szkarpawę i Wisłę. Ładunki z portu w głąb lądu wywożone będą drogą
nr 1 łączącą Gdańsk z południem kraju albo drogą nr 7 Gdańsk- Warszawa.
Obecnie jednak rejsowy ruch żeglugowy na Zalewie Wiślanym całkowicie zamarł,
ponieważ strona rosyjska zamknęła na początku maja cieśninę Pilawską.
Samorządowcy pomorscy i warmińsko-mazurscy apelują do polskiej strony rządowej o
możliwość przekopania Mierzei Wiślanej po stronie polskiej i połączenie
dodatkowe Zalewu z Bałtykiem. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
14.06.2006 | Kto korzysta z usług tanich linii lotniczych?
Respondenci Acxiom Polska (marzec br. ponad 3 tysiące osób) przyznali, iż przynajmniej raz podróżowało tanimi liniami lotniczymi - stanowią oni 7,4 % wszystkich badanych.
Należą oni do grupy aktywnych turystów, z których 39% w ciągu ostatniego roku na urlop wyjeżdżało 2 razy, a 14% nawet więcej niż w dwa razy. Trzeba jednak zaznaczyć, iż tylko 25% z nich korzystało z usług tanich przewoźników więcej niż raz. Jeśli chodzi o miejsce spędzania wakacji, najczęściej (51%) wybierają kraje europejskie, choć całkiem duża grupa podróżuje także poza Stary Kontynent (23%, podczas gdy dla wszystkich respondentów odsetek ten wynosi zaledwie 3%).
Tanimi liniami latają osoby lepiej wykształcone (średnie lub wyższe wykształcenie posiada 90% korzystających z tych usług), studenci oraz osoby o stabilnej pozycji zawodowej: specjaliści, prywatni przedsiębiorcy, kierownicy i dyrektorzy, a także ludzie uprawiający wolne zawody. Duża część (26%) nie posiada dzieci i żyje w jedno/dwuosobowych gospodarstwach domowych.
Nie interesują się wielogodzinnym spędzaniem czasu przed telewizorem - preferują natomiast bardziej aktywne formy wypoczynku takie jak: pływanie, grę w golfa, jazdę konną czy śledzenie trendów mody.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
14.06.2006 | Promocja miasta Gdańsk za 1 mln zł.
Ruszyła akcja promocyjna Gdańska. Gród nad Motławą promuje w tym roku otwierające się 28 czerwca Muzeum Bursztynu.
30-sekundowy spot to mieszanka zdjęć bursztynu i nagiej kobiety. I tak jak zapewniał przed emisją jej reżyser Michał Zuzański reklama wyróżnia się spośród innych. Jest ascetyczna z elementami erotycznymi. Bursztyn przyrównywany jest do kobiecego ciała - podał "Dziennik Bałtycki".
Spoty emitować będzie TVN 24, TVN Style, a także pasma regionalne TVP w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i w Gdańsku. Nowo otwierane muzeum reklamowane będzie także w ogólnopolskich tygodnikach. Wykupiono edycje reklam we - "Wprost", "Newsweeku", "Polityce" oraz w gazetach kolorowych - "Gali" i "Vivie".
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
12.06.2006 | Krytyczna ocena jakości wód w polskich kąpieliskach.
Jakość wód w polskich kąpieliskach pozostawia wiele do życzenia, a w co czwartym nadmorskim kąpiel może być nawet niebezpieczna dla zdrowia - wynika z opublikowanego w piątek w Brukseli raportu Komisji Europejskiej.
Raport jest podsumowaniem danych z roku 2005, ale dla ekspertów z Komisji Europejskiej stanowi podstawę do oceny warunków w kąpieliskach przed zbliżającym się sezonem wakacyjnym i jest - ich zdaniem - "użyteczną wskazówką dla milionów osób, które wybierają się latem na europejskie plaże".
Polska znalazła się w dorocznym zestawieniu po raz pierwszy, zgłaszając 51 kąpielisk nadmorskich i 236 na wodach lądowych. Sprawdzian - nie kryją przedstawiciele Komisji Europejskiej - wypadł bardzo źle. Tylko 35,3 proc. polskich kąpielisk morskich spełnia wymagania unijnej dyrektywy o czystości wód. To najniższy odsetek w całej Unii Europejskiej. Najwyższe standardy spełnia 15,7 proc. polskich kąpielisk morskich. Tyle samo nie spełnia minimalnych kryteriów, co oznacza bardzo złą jakość wody. Do tego należy dodać 9,8 proc. kąpielisk morskich zamkniętych przez polskie władze sanitarne - w sumie, z punktu widzenia Komisji Europejskiej, kąpiel może być niebezpieczna w co czwartym nadmorskim kąpielisku w Polsce. Nie lepiej jest w kąpieliskach nad rzekami i jeziorami. Więcej jest zamkniętych (14 proc.) niż tych, które spełniają unijne kryteria - 11,9 proc. Poniżej standardów wyznaczonych przez dyrektywę jest 4,7 proc. kąpielisk otwartych w zeszłym roku. Komisja Europejska krytykuje też niedostateczne badania jakości wód w Polsce. Komisyjni eksperci są zdania, że o blisko 40 % kąpielisk nadmorskich i 70 % na wodach lądowych nie ma wystarczających informacji, bo próbki są pobierane nieregularnie albo badania nie biorą pod uwagę wszystkich koniecznych kryteriów. Komisja nie wyklucza, że woda jest tam dobrej jakości, ale nie ma podstaw, by tak ją zakwalifikować w raporcie.
Problem w tym, że obowiązująca dyrektywa z 1976 roku nie zmusza władz do informowania o jakości wód np. na tablicach przed kąpieliskami. Obowiązek taki przewiduje dopiero nowelizacja, która wejdzie w życie w 2014 roku. Do tego czasu od władz w poszczególnych krajach zależy, czy letnicy będą wiedzieli, czym grozi im kąpiel w konkretnym miejscu.
Komisja Europejska wzięła na siebie ciężar informowania obywateli UE i pod adresem zamieszcza pełny raport o jakości wód w unijnych kąpieliskach, a także elektroniczny atlas, gdzie można znaleźć informację o wybranej miejscowości, także w Polsce.
Ogółem raport zawiera informacje o blisko 21 tys. europejskich kąpielisk (w tym ponad 14 tys. nad morzem). Jakość wody w 96 % kąpielisk nadmorskich jest - zdaniem KE - zadowalająca (w poprzednim roku odsetek ten sięgał 96,7 proc.). Wyraźnie spada za to jakość wody w europejskich rzekach i jeziorach - minimalne wymagania spełnia 85,6 proc. kąpielisk (rok wcześniej 89,4 proc. zaś w 2003 - 92,4).
Śmiało na wakacje można jechać do tradycyjnie wybieranych krajów: Grecji, na Cypr, do Hiszpanii, Francji, Portugalii i Włoch, gdzie 90 - 100 proc. kąpielisk morskich jest czystych.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
09.06.2006 | Gabinety lekarskie "atrakcją" turystyczną.
Według danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych w 2005 r. goście z zagranicy wydali na leczenie w Polsce 65 mln USD, czyli ponad 200 mln zł. Eksperci szacują, że ten sektor w ciągu najbliższych kilku lat będzie zwiększał się o 10-20 % rocznie.
Usługi stomatologiczne obok upiększających zabiegów chirurgii plastycznej, odnowy biologicznej i uzdrowisk przyciągają do Polski najwięcej obcokrajowców zainteresowanych leczeniem w naszym kraju.
Najczęściej w celach zdrowotnych odwiedzają nas Niemcy, Brytyjczycy, Duńczycy, Kanadyjczycy. Anglików przyciąga przede wszystkim możliwość uzupełnienia luk w uzębieniu. Podobnie Duńczyków i Szwedów. Nie brakuje i Niemców. Mekką jest dla nich Szczecin, gdzie działa prawie 800 gabinetów stomatologicznych.
Ich właściciele często współpracują z biurami podróży, które pozyskują dla nich klientów, nierzadko sami organizują akcje promocyjne i wynajmują autokary, którymi przewożą pacjentów przez granice. Goście korzystają także z gabinetów SPA, kosmetyczki, fryzjera. Klient zostawia często kilka tysięcy euro.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
01.06.2006 | Strategia rozwoju polskiej turystyki.
Do końca czerwca Instytut Turystyki na zlecenie Departamentu Turystyki w Ministerstwie Gospodarki przygotuje strategię rozwoju turystyki na szczeblu krajowym.
Dokument będzie zawierał diagnozę oraz prognozy określające rozwój turystyki w poszczególnych województwach. Szczególnie dotyczy to prognozy zmian w krajowym oraz zagranicznym ruchu turystycznym na szczeblu regionalnym.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
12.05.2006 | VII Jarmark u Starzecha.
W dniach 20/21 maja 2006 r. na terenie Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach ul. Wielkopiecowa 1 odbędzie się impreza promującą dziedzictwo kulturowe Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego.
W programie m.in. pokaz starożytnego hutnictwa, pokaz odlewnictwa artystycznego - Rick Batten, występy zespołów muzycznych i kabaretów. Imprezę zakończy pokaz sztucznych ogni. [źródło: Wydział Promocji Starostwa Powiatowego]
12.05.2006 | Premier przedstawi Program Polskich Czeków Turystycznych.
Minister Gospodarki Piotr Woźniak:"... w Ministerstwie Gospodarki będziemy traktowali turystykę jako przemysł, który rozwija się bardzo dobrze. Udział turystyki w produkcie krajowym brutto wynosi 4,8 proc. i jest wyższy od udziału rolnictwa w PKB. Zwykle postępuję zgodnie z zasadą, że jeśli coś funkcjonuje dobrze, to nie należy tego psuć. Wobec tego trzeba zbadać, czy nie należałoby wyhamować ingerencji administracji rządowej. ..." [źródło: biuletyn nr: 39/v
komisja: komisja gospodarki /nr 2/ data: 23-11-2005]
W najbliższych dniach premier Kazimierz Marcinkiewicz przedstawi szczegóły programu Polskich Czeków Turystycznych, które umożliwią osobom o niskich dochodach korzystanie z usług agroturystycznych.
Poinformował w środę PAP Jarosław Krajewski z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM).
Szczegóły Programu Polskich Czeków Turystycznych szef rządu miał przedstawić podczas pobytu w województwie warmińsko-mazurskim, ale środowa wizyta premiera została odwołana.
Na stronach internetowych KPRM czytamy, że "w ramach tego programu pracownicy będą mogli otrzymywać od zakładów pracy polskie czeki turystyczne, honorowane w gospodarstwach agroturystycznych. Umożliwią one wypoczynek i korzystanie z usług uzdrowiskowych osobom o niskich dochodach".
Z planów rządu najbardziej zadowolona jest PART, która kilka lat temu wymyśliła system bonów wczasowych.
Wiceprezes Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki (PART) Tomasz Majka w środowej rozmowie z PAP, pozytywnie ocenił pomysł wprowadzenia czeków turystycznych.
"Cieszę się, że ten pomysł odżywa, zwłaszcza w aspekcie wydłużenia sezonu i możliwości wypoczynku weekendowego. Otwiera się szansa dla uzdrowisk, hoteli, restauracji, przewoźników" - podkreślił.
Majka przypomniał, że w 2001 r. PART przygotowała podobny projekt - program polskich bonów turystycznych. Dodał, że Agencja wzorowała się wówczas na rozwiązaniach francuskich, szwajcarskich oraz węgierskich. Chciała "rozruszać wewnętrzny rynek turystyczny". Środki płatnicze w postaci bonów turystycznych miały być wykorzystywane na zakup wczasów, opłacanie hoteli czy restauracji.
Jego zdaniem, program Polskich Czeków Turystycznych będzie bardzo podobny do projektu PART z 2001 r. Majka uważa, że "czeki dają możliwość korzystania z usług turystycznych w kraju na rynku wewnętrznym". Podkreślił aspekt socjalny czeków. "Umożliwią one dzieciom z mniej zamożnych rodzin wyjazdy wakacyjne". Ponadto z realizacją programu wiążą się nowe miejsca pracy oraz likwidacja szarej strefy w branży agroturystycznej.
"Czeki będą miały szanse zaistnieć dopiero latem 2007 roku. By mogły być emitowane potrzebna jest ustawa o czekach turystycznych. Musi być też powołana instytucja zajmująca się emisją czeków" - powiedział Majka. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
11.05.2006 | Trwa znakomita koniunktura polskiego rynku lotniczego.
W pierwszym kwartale br. polskie lotniska obsłużyły ponad 2,7 mln pasażerów, czyli o 34 % więcej niż w tym samym okresie 2005 roku.
Z analizy statystyki przewozów za pierwszy kwartał br. wynika, że największy przyrost liczby przewiezionych pasażerów w stosunku do tego samego okresu 2005 roku, zanotował port lotniczy w Warszawie (210 tys. więcej pasażerów), Krakowie (128 tys. więcej), który wyprzedził Gdańsk (85 tys. więcej) i Wrocław (63 tys. więcej) [źródło:
ulc.pl]
11.05.2006 | Kolejna odsłona kampanii promującej region Małopolski.
Jak twierdzą przedstawiciele Urzędu Małopolskiego, "skuteczna promocja Małopolski jest możliwa jedynie w połączeniu z promocją Krakowa". Dlatego też motywem przewodnim kampanii jest hasło "Małopolska. Kraków na dobry początek".
Autorem letniej kampanii jest Agencja Reklamowa Schulz.
W naszej kampanii zdecydowaliśmy się na grę wizualną - wchodzimy z turystami w interakcję, zapraszamy ich do szerszego spojrzenia na świat, do eksplorowania różnych pięknych miejsc w regionie małopolskim mówi Giovanni Caporioni dyrektor kreatywny agencji Schulz. W każdej z arkad Sukiennic, dostrzec można inne zakątki Małopolski: góry, zabytkowe budowle itd.. Centrum Krakowa staje się idealnym miejscem z którego cały region Małopolski może być odkrywany i doceniany. Jest jak kosmodrom dla statku kosmicznego przygotowującego się do ekscytującej podróży dodaje Giovanni Caporioni.
Kampania obejmuje około 320 billboardów w Warszawie, Poznaniu, Katowicach i Wrocławiu. Reklamy pojawiają się również w interenecie. Kampania potrwa do 4 czerwca. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
08.05.2006 | Rośnie sprzedaż zagranicznych wycieczek
Polacy coraz chętniej wypoczywają za granicą. Niektóre biura podróży sprzedają nawet o 30 % wycieczek więcej niż przed rokiem. Wzrost zainteresowania zagranicznymi wojażami wynika z lęku przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi w Polsce i coraz tańszej oferty biur podróży. Najchętniej wybieramy wycieczki, które odbędą się za kilka, kilkanaście dni i będą nie dłuższe niż dwa tygodnie.
Grzegorz Chmielewski prezes śląskiego oddziału polskiej Izby Turystyki uważa, że Polska jest dla nas zbyt droga i niezbyt atrakcyjna. Jego zdaniem lepiej pojechać na wczasy za granicę już w maju, wtedy zapłacimy mniej niż w sezonie a i tak pogodę będziemy mieli lepszą niż w lipcu w Polsce.
Piotr Wychowaniec z jednego z biur podróży mówi, że wszystkie wycieczki na majowy weekend zostały wyprzedane jeszcze w połowie kwietnia. Jego zdaniem dla Polskich turystów, przy wyborze miejsca wypoczynku, najważniejsze jest słońce i cena. Najchętniej latamy do Tunezji, Egiptu i Chorwacji choć coraz częściej decydujemy się na bardziej egzotyczne kierunki. Najmodniejsze są Chiny, Indie i Tajlandia, ale coraz więcej osób wyjeżdża także na Hawaje.
Dwutygodniowy wyjazd do Egiptu to wydatek około 2.500 złotych. Za nocleg z wyżywieniem w gospodarstwie agroturystycznym zapłacimy od 50 do 100 złotych. Gdzie lepiej wypoczniemy? - to zależy już od osobistych preferencji.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
18.04.2006 | Ruszyło Muzeum Piernika
Przygotowanie ciasta i składników na pierniki, a później ich wypiek - to wszystko będą mogli zobaczyć odwiedzający toruńskie Muzeum Piernika, otwarte we wtorek przy ul. Rabiańskiej.
- W Toruniu dotąd nie było miejsca, w którym turyści mogliby zarówno poznać historię, jak i sposób wypiekania pierników - mówi Andrzej Olszewski z firmy To-Tur, która prowadzi nową placówkę.
Odwiedzający nie tylko prześledzą dawne sposoby wypiekania toruńskiego ciasta, ale także wcielą się w czeladników. We wszystkim pomogą im mistrzowie piekarscy. Następnie przygotowane wyroby trafią do pieca "na 50 zdrowasiek". W tym czasie będzie można odwiedzić stoisko z piernikami i kawiarenkę. >
Za dwa miesiące dzieje pierników będzie można poznać także w piwnicach Muzeum Mikołaja Kopernika. 24 czerwca Muzeum Okręgowe otworzy tam stałą ekspozycję poświęconą toruńskim wypiekom. Wystawa "Świat toruńskiego piernika" zajmie pięć pomieszczeń. Poznamy w nich m.in. historię pierników od XIV wieku, receptury, związane z nimi obyczaje, a także tradycję toruńskiego kupiectwa i rzemiosła. Wśród eksponatów znajdzie się m.in. kolekcja form piernikowych, moździerze, gliniane i drewniane naczynia. W części kuchennej będzie można zgłębić tajniki wypieku pierników ozdobnych. Niektóre z obiektów przekazała Fabryka Kopernik, która wsparła finansowo ekspozycję.
[źródło:
gazeta.pl]
11.04.2006 | Pod koniec maja pociągiem z lotniska w Balicach do centrum Krakowa
Dzięki modernizacji linii kolejowej Mydlniki - Balice pociągi będą dojeżdżać z Dworca Głównego PKP do tymczasowego przystanku końcowego, oddalonego o pół kilometra od terminala pasażerskiego na lotnisku. Dalej pasażerów dowozić będą autobusy.
Na nową linię zostaną skierowane nowoczesne szynobusy, kursujące nie rzadziej niż co pół godziny. Sama podróż pociągiem z centrum miasta na lotnisko zajmie około 20 minut.
W przyszłości planowana jest także budowa brakującego 450-metrowego odcinka torów wraz z kończącym je peronem na lotnisku w Balicach.
Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice (MPL) jest drugim co do wielkości (po warszawskim Okęciu) portem lotniczym w Polsce oraz polskim liderem pod względem liczby tanich linii.
W tegorocznym letnim rozkładzie lotnisko będzie miało 49 regularnych połączeń do 39 miast w Europie, a także Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Wykonywać je będzie 19 przewoźników, w tym sześciu zaliczanych do tzw. tanich linii.
W zeszłym roku lotnisko odprawiło rekordową liczbę prawie 1,6 mln pasażerów, co daje prawie 90 proc. dynamikę wzrostu w porównaniu z 2004 rokiem. Prognoza na ten rok mówi o przekroczeniu granicy 2 mln pasażerów.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
11.04.2006 | Warszawa ma mniejszą dynamikę niż Gdańsk
W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2006 r. Port Lotniczy Warszawa im. F. Chopina obsłużył 1.542.870 pasażerów, o 15,76 proc. więcej niż przed rokiem.
Bardzo wysokie tempo ekspansji utrzymują tanie linie lotnicze. W pierwszym kwartale tego roku warszawskie lotnisko obsłużyło przeszło 396 tys. pasażerów tanich przewoźników, to jest o przeszło 90 % więcej niż rok wcześniej. Pozwala to przypuszczać, że w tym roku tanie linie mogą przewieźć do i z Warszawy około ponad 1,7 mln pasażerów.
Tanie linie sukcesywnie zwiększają liczbę rejsów z Warszawy. W sezonie letnim 2005 trwającym od kwietnia do końca października tanie linie wykonywały ponad 120 rejsów z Warszawy tygodniowo. W sezonie zimowym 2005/2006 (listopad 2005 - marzec 2006) liczba lotów wzrosła do przeszło 150. Od lipca do końca października tego roku tanie linie będą wykonywały z Warszawy przeszło 180 rejsów tygodniowo.
Linie tradycyjne i czarterowe w pierwszych dwóch miesiącach 2006 r. zanotowały przewozy na tym samym poziomie, jak rok wcześniej. Sytuacja istotnie zmieniła się w marcu, kiedy zanotowały one blisko 5-procentowy wzrost przewozów w porównaniu z marcem 2005 roku.
W pierwszych dwóch miesiącach roku linie tradycyjne i czarterowe przewiozły 73,7 % wszystkich pasażerów z warszawskiego lotniska, a w marcu ich udział w rynku wzrósł do 75,4 %.
Ponad 204 tysiące pasażerów obsłużył w pierwszym kwartale 2006 roku Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Oznacza to, że liczba pasażerów wzrosła aż o 71,1 % w stosunku do analogicznego okresu 2005 roku.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
29.03.2006 | Bruksela zachęca turystów do podróżowania do państw Unii
Komisja Europejska poinformowała o uruchomieniu nowej strony internetowej "Visit Europe", czyli "Odwiedź Europę" (www.visiteurope.com), której celem jest turystyczna promocja państw Unii Europejskiej wśród mieszkańców innych części świata.
Polska jest prezentowana jako kraj o bogatej historii, a także wyjątkowym, zróżnicowanym krajobrazie. "Jest naturalnym pomostem między Wschodem i Zachodem Europy - nie tylko w sensie geologicznym, ale także geograficznym, geopolitycznym, historycznym i kulturowym" - można przeczytać na stronie. Polacy są przedstawieni jako "mili i gościnni" oraz kultywujący folklor i regionalne tradycje. "Ale są jednocześnie bardzo otwarci na nowoczesność i różnorodność" - zapewnają autorzy.
Strona wymaga jeszcze pewnego dopracowania - na razie można się z niej dowiedzieć, że "wkrótce Polska wstąpi do UE".
Poza uruchomioną stroną internetową, KE zamierza lepiej koordynować współpracę między krajami w zakresie turystyki, tak aby poszczególne państwa członkowskie swoimi działaniami promocyjnymi nie szkodziły sobie wzajemnie.
Aby ożywić turystykę, KE chce też lepiej wykorzystywać posiadane instrumenty finansowe, a do 2007 roku zaproponuje specjalny 21- punktowy plan działań w tym zakresie.
Europa jest liderem pod względem atrakcyjności turystycznej. Dzieje się tak głównie dzięki Francji, która od lat jest krajem najczęściej odwiedzanym spośród wszystkich państw świata. W UE ok. 2 mln firm turystycznych to w sumie 8 mln miejsc pracy, ale cała branża turystyczna zapewnia zatrudnienie ok. 24 mln osób.[źródło:
wirtualnemedia.pl]
29.03.2006 | Polscy turyści "strategicznym celem" Balearów
Polska jest krajem o dużym potencjale turystycznym, więc chcemy zachęcić Polaków do przyjazdu na Baleary, a także ułatwić połączenia lotnicze z Polski na Wyspy. Oświadczył radny ds. turystyki Balearów Joan Flaquer, podczas trwającego w Palma de Mallorca XVIII kongresu biur podróży zrzeszonych w Polskiej Izbie Turystyki.W kongresie udzięło udział ok. 300 przedstawicieli polskich biur podróży.
Lokalny rząd Balearów chciałby także, aby Polacy o średnio wysokim statusie ekonomicznym kupowali domy wakacyjne na Majorce.
Obecnie ok. 28 tys. Polaków rocznie spędza wakacje na Balearach. Typowy polski turysta przyjeżdża z biurem podróży i wypoczywa w rejonie zatoki Palma.
Według dyrektora Ibatur Raimundo Alabern, liczba turystów zwiększy się w ciągu następnych lat. "Ruch powietrzny z Polski na Baleary rośnie w spektakularny sposób - 60 proc. rocznie" - poinformował.
Zdaniem Jana Korsaka z PIT, kongres pozwoli na poznanie doświadczeń Hiszpanii - "giganta turystycznego" w Europie. [źródło: wirtualnemedia.pl]
09.03.2006 | Klienci TUI obawiają się ptasiej grypy
TUI, największy europejski tour operator odnotował stagnację w rezerwacjach przypadających na letni sezon urlopowy.
Niemieccy klienci biura wstrzymują się z decyzjami w obawie o rozprzestrzenianie się ptasiej grypy. Liczba rezerwacji w
porównaniu z analogicznym okresem 2005 r. zwiększyła się zaledwie o 2 proc. po dynamicznym wzroście w sezonie zimowym.
Klienci rezygnują również z wyjazdów na Bliski Wschód i we wschodnie regiony Morza Śródziemnego.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
05.03.2006 | Dziesięć największych atrakcji turystycznych Śląska zostanie oznaczonych
specjalnymi znakami drogowymi. Pierwsze pojawią się na autostradzie oraz
krajowej "jedynce", łączącej Warszawę z Katowicami i Bielskiem
Śląska Organizacja Turystyczna, która będzie znakować zabytki, zamierza postawić
przy drogach tablice podobne do tych w Małopolsce. - Zamiast standardowego
szkicu zabytku, chcemy tam umieścić jego fotografię. Małopolanie oznaczyli w ten
sposób między innymi Wieliczkę i opactwo benedyktyńskie w Tyńcu. Takie znaki
wzbudzają większe zainteresowanie - mówi Agnieszka Sikorska, dyrektorka Śląskiej
Organizacji Turystycznej.
Do oznaczenia wytypowane zostały: zamki w Ogrodzieńcu, Olsztynie, Będzinie,
Pszczynie i Bielsku- Białej, Jasna Góra,
Sztolnia Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach, Skansen Górniczy "Królowa Luiza"
w Zabrzu, Tyskie Muzeum Piwowarstwa oraz
cieszyńska starówka. Na oznakowanie większej liczby atrakcji ŚOT nie ma
pieniędzy. Z własnego budżetu wyda 100 tys. zł.
Pieniądze wystarczą na duże tablice wjazdowe oraz mniejsze, wskazujące kierunek
jazdy.
Niektóre miasta, nie czekając na odgórne decyzje, znalazły pieniądze na
skromniejsze oznaczenia - np. w Pszczynie za 15 tys. zł ustawiono siedem znaków.
- To jeden ze sposobów na promocję miasta. Nie wszyscy przecież wiedzą, że w
Pszczynie jest zamek i piękny zabytkowy park - mówi Beata Rozmus z Urzędu
Miasta. Nad podobnym projektem pracują również Tarnowskie Góry. Wkrótce przy
głównych trasach stanie tam 30 znaków i tablic. - Od lat myśleliśmy o
oznaczeniach, bo zabytków u nas nie brakuje, a turyści błądzą po mieście - mówi
Monika Trzcionkowska z referatu promocji. [źródło:
gazeta.pl]
17.02.2006 |"Podróże marzeń" - kolekcja filmów DVD w PANI DOMU
Kolekcja "Podróże marzeń Pani Domu" obejmuje następujące odcinki: Egipt, Tunezja, Rzym i Watykan, Grecja, Portugalia, Londyn, Turcja,
Wyspy Greckie, Hiszpania oraz Włochy. Filmy przedstawiają najpopularniejsze i najciekawsze miejsca, zabytki i trasy turystyczne z
danego regionu - opowiadają ich historię, legendy oraz ciekawostki. Filmy zawierają również informacje turystyczne i przydatne
wskazówki dla podróżujących.
Pierwszy odcinek kolekcji to film o Egipcie: podróż doliną Nilu, zwiedzanie świątyni Ramzesa i piramid w Gizie, a także wizyta w
najciekawszych miejscach Kairu. [źródło: Axel Springer Polska]
10.02.2006 |Rezerwuj loty w Internecie i oszczędzaj
Od 9 lutego br. pasażerowie Lufthansy rezerwując przeloty w Internecie
otrzymają 50 zł zniżki za każdy zakupiony w ten sposob bilet.
Nowa oferta dotyczy przelotów w klasie ekonomicznej z 6 polskich lotnisk
obsługiwanych przez Lufthansę (Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy i
Wrocławia) do wszystkich portów europejskich. Pasażerowie, ktorzy jednoczesnie
zarezerwują loty w Internecie i skorzystają z biletu elektronicznego mogą
zaoszczędzić do 170 zł.
Nowe tańsze taryfy online będą dostępne również dla biur podróży, które
posiadają moduł rezerwacyjny na swoich stronach internetowych. Wystarczy tylko,
że zwrócą się do Lufthansy z prośbą o udostępnienie narzędzia i wkrótce je
otrzymają. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
10.02.2006 |National Geographic Traveler co dwa miesiące
National Geographic Traveler, wydawany dotychczas jako turystyczne wydanie
specjalne Magazynu National Geographic, od najbliższego numeru (luty-marzec
2006) będzie samodzielnym pismem dostępnym na rynku regularnie co dwa miesiące.
National Geographic Traveler jest najchętniej czytanym na świecie magazynem o
podróżach, łączącym praktyczne informacje turystyczne z najwyższej jakości
fotografią. Wydawany w języku angielskim, hiszpańskim, holenderskim, hebrajskim,
chińskim i rosyjskim dociera do ponad 700 tysięcy prenumeratorów.
Jako wydanie specjalne Magazynu National Geographic polska edycja Travelera
ruszyła na początku 2005 roku.
Głównym tematem wydanego w miesiącu walentynek najnowszego numeru Travelera jest
Paryż z licznymi atrakcjami oferowanymi odwiedzającym je turystom. Poznajemy
historię miasta miłości, zwiedzamy zabytki i muzea, odkrywamy paryskie życie
nocne, styl i smak. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
09.02.2006 | W 40 polskich placówkach dyplomatycznych powstaną wydziały promocji biznesu
W ramach porozumienia między Ministrem Gospodarki i Ministrem Spraw
Zagranicznych powstaną dwa nowoczesne instrumenty kształtujące
zagraniczną politykę gospodarczą Polski.
W ponad 40 najważniejszych polskich placówkach dyplomatycznych powstaną Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji, podlegające Ministerstwu Gospodarki, działające w profesjonalny sposób na rzecz polskiego biznesu. Planowane jest także powstanie rządowej Agencji Promocji Gospodarczej. W miejsce dotychczasowych Wydziałów Ekonomiczno-Handlowych, które funkcjonowały w prawie osiemdziesięciu Ambasadach i Konsulatach Generalnych RP powstaną Wydziały Ekonomiczne, podlegające Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Podpisane porozumienie jest częścią rządowego programu ,,Solidarne Państwo”, a także spełnia założenia programu ,,Tanie Państwo”. [źródło: Ministerstwo
Gospodarki]
06.02.2006 | Oferta turystyczna Polski na targach Holiday World w Pradze
Pod hasłem "Spotkajmy się w Polsce" nasz kraj zaprezentuje swą ofertę turystyczną na Międzynarodowych Targach Turystycznych Holiday World w Pradze, które odbędą się w dniach 23-26 lutego. Targi te należą do najważniejszych
imprez turystycznych w Europie Środkowo- Wschodniej.
Z informacji POT wynika, że Czesi najchętniej odwiedzają południowe regiony Polski, szczególnie Kraków, Wieliczkę i Wrocław.
Dużym zainteresowaniem cieszą się też Mazury, wybrzeże Bałtyku oraz Warszawa i
Poznań. Instytut Turystyki oszacował, że w 2005 r. Polskę odwiedziło 7 mln 855 tys. Czechów (liczba przyjazdów), czyli o 15,4 % mniej, niż w 2004 r. (9 mln 285 tys.).
Na targach POT zaprezentuje produkty turystyczne słabo lub w ogóle nieznane
na rynku czeskim, m.in. farmy urody i zdrowia, agroturystykę, żeglarstwo,
wędkarstwo, spływy kajakowe.
W planach POT na 2006 r. dla rynku czeskiego jest promocja oferty weekendowej w
wybranych polskich miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie oraz we
Wrocławiu. POT chce przedstawić również ofertę usług konferencyjnych i kongresowych dla
firm czeskich, organizujących wyjazdy biznesowo- motywacyjne dla pracowników. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
31.01.2006
| Oferta turystyczna Polski na rynku brytyjskim
Polska Organizacja Turystyczna (POT) zaprezentuje w lutym w Londynie ofertę
turystyczną Polski. Ma być ona skierowana głównie do firm.
Nasz kraj ma być przedstawiony jako region bogaty w obiekty konferencyjne,
kongresowe oraz atrakcyjny turystycznie.
Od 21 do 23 lutego POT będzie promować Polskę na międzynarodowych targach
turystyki biznesowej CONFEX w Londynie. Targi są przeznaczone m.in. dla branży
turystycznej, touroperatorów, agencji turystycznych, organizatorów kongresów i
konferencji oraz przewoźników i hotelarzy.
Na targach POT chce zorganizować stoisko wspólnie z Pałacem Kultury i Nauki (PKiN), Stołecznym Biurem Informacji i Promocji (SBIiP) oraz biurami podróży.
"PKiN będzie promował swoje sale wystawiennicze, Salę Kongresową, wszystkie
wnętrza, dogodne do zjazdów i seminariów (...) SBIiP przedstawi ofertę
warszawskich hoteli, atrakcje turystyczne naszego kraju, ofertę firm
tłumaczeniowych" - podkreśliła Liliana Waszczuk z POT.
Obecnie najliczniejszą grupę cudzoziemców, korzystających z turystyki biznesowej w Polsce stanowią Niemcy. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
24.01.2006 | Nowy Prezes POT 23.01.2006 Rada Polskiej Organizacji Turystycznej
pozytywnie zaopiniowała odwołanie za stanowiska Prezesa POT, pana Andrzeja
Kozłowskiego. Rada zaopiniowała pozytywnie powołanie na stanowisko Prezesa POT,
pana Tomasza Wilczaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki. [źródło:
POT]
20.01.2006 | "Ojciec" polskiego hydraulika odchodzi
Oficjalna wersja - Andrzej Kozłowski sam złożył rezygnację ze względu na zły
stan zdrowia. Nieoficjalna - został do tego zmuszony.- To wielkie świństwo.
Prezes to prawdziwy profesjonalista - mówią współpracownicy Kozłowskiego.
Na razie w POT trwa wielkie zamieszanie. Pracownicy skarżą się, że nie wiedzą,
kto właściwie tu rządzi. - Najgorsze jest to, że nikt z nowych władz nie ma
żadnego pomysłu na oryginalną promocję Polski. Pewnie wrócimy do czasów
siermiężnych pocztówek z kiczowatymi widoczkami - mówią. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
20.01.2006 | "Hydraulik" i "pielęgniarka" w Eniro
W styczniu ruszyła kampania reklamowa Panoramy Firm. Firma Eniro, wydawca
Panoramy Firm, wykorzystała wizerunek słynnego „polskiego hydraulika” oraz „polskiej pielęgniarki”, bo branże - „Hydrauliczne usługi” i „Lekarze” należą do
najczęściej szukanych w Panoramie Firm. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
20.01.2006
| Polska zorganizuje wybory Miss World 2006
Finał wyborów Miss World 2006 odbędzie się w Polsce - poinformował PAP Witold
Asminowicz z Biura Miss Polonia.
Gala zostanie zorganizowana 30 września w Warszawie, a patronat nad wydarzeniem
obejmie premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Informację o polskim finale wyborów Miss Świata potwierdzono również na
oficjalnej stronie internetowej organizacji Miss World, gdzie Polskę określono
mianem "serca środkowej Europy". [źródło:
wirtualnemedia.pl]
17.01.2006
| TUI ma apetyt na słońce
Pod hasłem "Masz apetyt na słońce" rozpoczęła się ogólnopolska kampania TUI,
promująca ofertę na lato 2006 r.
W ramach kampanii TUI zachęca obecnych i potencjalnych klientów do zapoznania
się z letnią ofertą i do skorzystania z atrakcyjnych rabatów za wcześniejszą
rezerwację. Grupę docelową działań stanowią mieszkańcy dużych miast o wysokich
dochodach. Głównym motywem graficznym kampanii „Masz apetyt na słońce?” są słoneczniki,
które mają budzić ciepłe i pozytywne emocje związane z letnimi wakacjami.
Kampania komunikuje również nowości w ofercie TUI, m.in. wyjazd na Peloponez czy
do romantycznej Kalabrii.
Po raz pierwszy w kampanii produktowej w branży turystycznej został zastosowany
niekonwencjonalny layout prasowy. Dotychczas w tego typu działaniach najczęściej
wykorzystywano motywy wakacyjne lub krajobrazowe. Dominowały plaże, palmy,
baseny i morze. W kampanii „Masz apetyt na słońce?” pierwszy raz zdecydowano się
na typowo emocjonalny przekaz i layout, który zawiera wyłącznie elementy
wizerunkowe, charakterystyczne dla oferty na lato 2006 r.
Na potrzeby akcji agencja Peppermint przygotowała ogłoszenia reklamowe do prasy
ogólnopolskiej oraz bannery, które pojawią się w portalach internetowych, a
także plakaty, flayery, bannery i naklejki przeznaczone dla lokalnych biur
podróży TUI. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
17.01.2006
| Przewozy lotnicze - rekordowy wzrost obrotów w 2006 r.
Podróże lotnicze w 2006 roku wzrosną w Europie średnio o 8 %. Spośród krajów
starej UE najszybszy wzrost odnotuje W. Brytania (8 %). W Hiszpanii wyniesie 7%,
a w Niemczech i Francji 5 % - uważa dyrektor grupy Official Airline Guide (OAG)
Duncan Alexander. Znacznie szybszy wzrost odnotują nowe kraje UE, zwłaszcza Polska i Węgry -
odpowiednio o 176 % i 112 %. O 12 % wzrosną obroty na czeskim rynku przewozów
lotniczych, gdzie Brytyjczycy latają już od pewnego czasu, a o 47 % z krajami
skandynawskimi. Rekordowy wzrost obrotów na polskim rynku przewozów lotniczych spowoduje
otwarcie dla pasażerów tanich linii lotniczych nie tylko tras z Anglią, co
nastąpiło w 2005 roku, lecz także ze Szkocją i Irlandią.
Na coraz bardziej zatłoczonych trasach pomiędzy W. Brytanią a Polską oraz
Irlandią a Polską obok Ryanair i Easyjet działają Centralwings, SkyEurope, Wizz
Air; do wejścia przygotowuje się tani przewoźnik utworzony przez irlandzką firmę
- Aer Lingus. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
16.01.2006
| Kraków promuje się w Oslo Startuje promocja Krakowa w Norwegii. Miasto po raz pierwszy uczestniczy w
największych norweskich targach turystycznych Reiseliv 2006, które rozpoczęły
się 12 stycznia w Oslo. Na targach dostępne będą anglojęzyczne broszury oraz foldery informacyjne o
Krakowie, miedzy innymi "Informator turystyczny", „Muzea", "Śpij tanio w
Krakowie", "Ścieżkami Jana Pawła II", "Dwa dni w Krakowie", „Kraków - miasto
magicznych możliwości" oraz plan centrum Krakowa.
Zainteresowanie Krakowem jest w Norwegii coraz większe, zwłaszcza, że jesienią
ubiegłego roku uruchomiono nowe połączenie tanich linii lotniczych Oslo –
Kraków. [źródło: PAP]
16.01.2006
| Najstarszy w Polsce - Białowieski Park Narodowy obchodzi 85-lecie powstania
Pierwotny las nizinny - Puszcza Białowieska, to obiekt światowego dziedzictwa
przyrodniczego. Jej powierzchnia wynosi 150 tysięcy hektarów, z czego 62,5
tysięcy hektarów leży po polskiej stronie granicy z Białorusią, a 87,5 tysięcy
hektarów - na Białorusi. Białowieża jest znanym na całym świecie ośrodkiem hodowli i restytucji żubra.
Pierwszy po pierwszej wojnie światowej żubr powrócił tam w 1929 roku. Na wolność
pierwszą parę żubrów wypuszczono we wrześniu 1952 roku. W Parku, według
nieoficjalnych jeszcze danych kończącego się właśnie liczenia, żyje 400 żubrów. [źródło:
IAR]
16.01.2006
| Alpy przeżywają inwazję
"Newsweek" informuje o fali turystów, która w tym roku przyjechała i jeszcze
przyjedzie w Alpy. Jak donosi tygodnik, góry te odwiedzi w zimie blisko 13
milionów ludzi. Miłośnicy zimowych sportów zostawią na miejscu prawie 100 miliardów dolarów - to
10 % rocznego PKB krajów alpejskich. Wiele miasteczek Austrii, Szwajcarii czy
Włoch żyje właściwie tylko dzięki tym pieniądzom. [źródło:
IAR]
13.01.2006
| Żywiec i Trójka zapraszają do zabawy 'Na śniegu'
Już 13 stycznia 2006 r. w sześciu największych górskich kurortach: w Szklarskiej
Porębie, Karpaczu, Wiśle, Szczyrku, Zakopanem i Szczawnicy - rozpocznie się
zimowa zabawa, w ciągu dnia na stokach narciarskich, a wieczorem w specjalnie
przygotowanych namiotach - Bazach "Na śniegu”.
Trwającej ponad dwa tygodnie akcji "Na śniegu” towarzyszyć będzie przeszło 70
koncertów gwiazd polskiej sceny muzycznej i kabaretowej. Nie zabraknie gier,
turniejów i konkursów. Nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników zabaw będzie czuwało Górskie
Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które jest partnerem strategicznym akcji "Na
śniegu”. GOPR będzie przeprowadzał m.in. pokazy jazdy quadami i skuterami
śnieżnymi. Zadba także o bezpieczeństwo na ściankach wspinaczkowych. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
13.01.2006
| W 2005 r. pociągami w Wielkiej Brytanii podróżowało ponad miliard pasażerów.
PKP poinformowało, że w ciągu doby w Wielkiej Brytanii uruchamianych jest 19
tys. pociągów, w Czechach - 7 tys., a w Polsce zaledwie 3,5 tys.
Według PKP, liczba klientów brytyjskich kolei w 2005 r. zwiększyła się o 30 mln
w porównaniu z 2004 r. W 2005 r. brytyjska kolej zainwestowała w uruchomienie ośmiu nowych dworców
kolejowych, remont linii kolejowych i budowę nowych odcinków. Brytyjczyków
zaczęło wozić około sto nowych pociągów. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
GASTRONOMIA
11.11.2006
| Sfinks atakuje rynek w Niemczech
Sfinks Polska, właściciel sieci restauracji Sphinx i Chłopskie Jadło,
podpisała w list intencyjny w sprawie zakupu sieci
restauracji w segmencie casual dining w Niemczech.
Podczas konferencji prasowej przedstawiciele Sfinksa zapowiadali, że
jeśli transakcja w Niemczech dojdzie do skutku, jej sfinalizowanie powinno
nastąpić w I kwartale 2007 r. a pierwsza restauracja mogłaby ruszyć w
pierwszym półroczu 2007 roku.
Sfinks planuje także otworzyć własne restauracje na południu Europy. Przejęcia
na tamtym rynku na razie jednak nie wchodzą w grę.
Sfinks podtrzymał prognozę wyników na 2006 rok, która zakłada
wypracowanie zysku netto w wysokości 11,78 mln zł oraz 22,28 mln zł zysku
operacyjnego. Po trzech kwartałach realizacja tej prognozy wynosi odpowiednio
79% i 73%. Jednocześnie obniżeniu uległa prognoza przychodów do 156 mln zł z
pierwotnie planowanych 164,78 mln zł.
Na koniec 2006 roku spółka chce mieć łącznie 90 restauracji. W pierwszym
kwartale 2007 r. sieć ta przekroczy poziom 100 restauracji. Planowana łączna liczba
restauracji na koniec 2008 roku to 122-132 restauracji Sphinx oraz 20-22
restauracje Chłopskie Jadło. [źródło: wirtualnemedia.pl]
17.10.2006 | Z dniem 28.10.2006 r. zaczyna obowiązywać ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia
15.10.2006
| Restauratorzy nie narzekają na brak klientów, brakuje im personelu
Coraz więcej pieniędzy wydajemy w restauracjach i pubach - wynika z badań
gdańskiego Urzędu Statystycznego. GUS uwzględnił w badaniach zarówno popularną
restaurację w Sopocie, jak i mały bar w Kościerzynie. Wynika z nich, że średni
roczny utarg lokalu gastronomicznego w województwie wynosi ponad pół miliona
złotych.
Restauratorzy powinni więc zacierać ręce z radości. Okazuje się jednak, że mają
inne kłopoty. - Problemem są ludzie, a właściwie ich brak. Chodzi głównie o
personel strategiczny każdego lokalu, czyli o wykwalifikowanych kucharzy i
barmanów.
Popyt na kucharzy, pomoce kuchenne i kelnerów rośnie z roku na rok. W 2004 r.
Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku miał oferty zatrudnienia dla 820 kucharzy, 668
pomocy kuchennych i 466 kelnerów. Przed rokiem na kucharzy czekało już 1050
ofert, na pomoc kuchenną - 842, a na kelnerów - 654. Etaty dla takich
pracowników są dostępne zaraz, wystarczy tylko pójść do dowolnego pomorskiego
pośredniaka.
55-letni Andrzej Wiśniewski niedawno zakończył swoją przygodę z gastronomią.
Przez pięć lat prowadził w Gdańsku średniej wielkości bar. Teraz go
wydzierżawił. - Dlaczego? Ciągłe kłopoty z pracownikami. Albo totalne fajtłapy,
albo kradną, albo popracowali miesiąc i mówili: "do widzenia, lecę do Anglii".
Ja mam jeszcze inne biznesy, nie miałem na to siły - tłumaczy.
Teraz stara się nie oglądać telewizyjnych wiadomości. - Ile razy widzę polityków
mówiących, że w Polsce mamy problem bezrobocia, to szlag mnie trafia. Zamiast
mądrzyć się przed kamerami, niech dadzą ogłoszenie, że szukają ludzi do pracy.
Zobaczą, jak wygląda to polskie bezrobocie - denerwuje się.
Inne zdanie na ten temat mają niektórzy pracownicy. - Część polskich
przedsiębiorców prowadzących knajpy ma głęboko zakodowaną w głowie stawkę: 5 zł
za godzinę. Jeśli wychodzą z takiego założenia, są sami sobie winni, że uciekają
im pracownicy - uważa Maciek, student ekonomii, który już drugie wakacje spędza,
pracując jako kelner w Anglii. - Tam zarobię tyle w wakacje, co przez pozostałą
część roku w polskiej knajpie.
- To nie do końca jest tak - odpowiada znawca rynku gastronomii, proszący o
zachowanie anonimowości. - Zapotrzebowanie na przykład na kucharzy jest tak
duże, że w sezonowym barze nad morzem kucharzowi trzeba było w te wakacje płacić
nawet pięć tysięcy złotych. Kelnerzy oczywiście zarabiają odpowiednio mniej, bo
od nich wymaga się niższych kwalifikacji. A porównanie z Wielką Brytanią? Cóż,
to inna gospodarka, z nimi na pensje nawet nie mamy się co ścigać jeszcze przez
wiele lat. [źródło:
gazeta.pl]
14.09.2006 | Wszyscy krakowscy piekarze będą mieli patent na obwarzanka
Krakowskich piekarzy oburzyło postępowanie właściciela krakowskiej piekarni Pablo Romana Hodurka, któremu w sierpniu udało się jako prywatnemu przedsiębiorcy zastrzec w urzędzie patentowym "okrągły obwarzanek krakowski". W świetle prawa tylko on może legalnie produkować tradycyjne krakowskie precle o kolistym kształcie.
6.09.br. doszło do negocjacji Hodurka z szefostwem Cechu Piekarzy Krakowskich. Na spotkaniu pojawiły się argumenty, że właściciel patentu na obwarzanka postąpił jak przed laty niesławny były burmistrz Zakopanego Adam Bachleda-Curuś, który na swoje nazwisko opatentował prawa do produkcji oscypka. Powszechny protest górali doprowadził w końcu do przekazania tych praw Związkowi Owiec i Kóz z siedzibą w Nowym Targu i ochrony oscypka w całej Unii Europejskiej.
- Mam nadzieję, że i w przypadku krakowskiego obwarzanka dojdziemy do porozumienia - mówi Kazimierz Czekaj, piekarz i radny sejmiku wojewódzkiego. - Przecież nie może być tak, że jeden człowiek ma prawa do produktu, którego tradycja wypieku w Krakowie sięga 1392 roku. Mamy dokumenty potwierdzające, że właśnie wtedy obwarzanki zamawiała u krakowskich piekarzy królowa Jadwiga. Nie możemy pozwolić, by tę tradycję ktoś sobie przywłaszczył. Jeśli pan Hodurek nie zgodziłby się na porozumienie z nami, musielibyśmy podjąć kroki prawne w celu przywrócenia obwarzanka społeczności krakowskich piekarzy. Wszystko jednak wskazuje na to, że sprawa patentu na obwarzanka nie będzie miała finału na sali sądowej.
Kiedy tylko Cech Piekarzy Krakowskich będzie już miał prawa do obwarzanka złoży wniosek do Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego o jego wpis na listę produktów tradycyjnych. A później, wzorem oscypka, zamierza chronić go na terytorium całej Unii Europejskiej - żeby już nikt nie chciał zawłaszczyć dla siebie kilkusetletniej tradycji piekarskiej rodem z Krakowa. [źródło:
gazeta.pl]
20.08.2006
| Łódzkie dyskoteki nie zapłaciły 600 tys zł tantiem.
Dwie największe łódzkie dyskoteki nie płaciły tantiem za prawa autorskie -
wynika z kontroli przeprowadzonej przez policję i funkcjonariuszy Izby Celnej.
Według policji właściciele lokali zaoszczędzili w ten sposób około 600 tys. zł.
Jak poinformowała M.Kraszewska z Komendy Wojewódzkiej
Policji w Łodzi, pieniądze te powinny być zapłacone za odtwarzanie utworów
muzycznych podczas imprez w tych dyskotekach.
"Kontrola została przeprowadzona na prośbę organizacji zarządzających prawami
autorskimi. W jednym z lokali zabezpieczono 500 pirackich płyt muzycznych oraz
11 butelek nielegalnego alkoholu. Sprawdzamy, czy był on podawany klientom"-
powiedziała Kraszewska.
Według niej, właściciele lokali odpowiedzą przed sądem za naruszenie praw
autorskich. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. [źródło: wirtualnemedia.pl]
08.08.2006
| Restauratorzy w Łodzi skarżą się na brak wykwalifikowanych szefów kuchni.
W Łodzi trwa sezon na otwieranie nowych restauracji - ostatnio w Manufakturze.
Tymczasem właściciele i menedżerowie mają kłopot ze znalezieniem pracowników,
których mogliby zatrudnić.
Pod koniec czerwca Wojewódzki Urząd Pracy zarejestrował w Łodzi 282 bezrobotnych
kucharzy, w tym 175 kobiet. Tymczasem znaleźć dobrego szefa kuchni w mieście nie
jest łatwo. Tytus Goduła, który już we wrześniu planuje otwarcie kolejnej
restauracji Sioux w Manufakturze, wywiesił ogłoszenie i czeka. - Ludzi
szukających pracy jest mnóstwo, ale takich, którzy by nam odpowiadali, jest
niewielu - tłumaczy. Właściciele łódzkich restauracji przyczyn obecnej sytuacji
upatrują w zwiększonej emigracji na Zachód.
Tak było w przypadku jednego z bardziej znanych łódzkich lokali, którego szef
kuchni niespodziewanie wyjechał za granicę. - Przez kilka miesięcy nie mogliśmy
znaleźć nikogo na jego miejsce, co wyraźnie odbiło się na liczbie naszych gości,
zwłaszcza tych stałych - mówi właściciel. Inny problem to słaby poziom
kształcenia w szkołach gastronomicznych.
- Szkoła niczego nie gwarantuje - opowiada Waldemar Krzak z restauracji
Bellanapoli. - Kucharz jest jak malarz, o wielkiego trudno. ASP w Łodzi też
kończy wielu studentów, a tylko kilku z nich zostaje artystami - dodaje.
O swojego kucharza może być również spokojny Waldemar Krzak. Neapolitański szef
kuchni w Bellanapoli jest zarazem współwłaścicielem restauracji, więc do
konkurencji nie odejdzie. Swój sposób ma też właściciel nowo otwartego centrum
konferencyjnego pod Łodzią. - W naszej firmie, która zatrudnia dość wiele osób,
w tym kilku menedżerów wyższego szczebla, to właśnie szef kuchni zarabia
najwięcej.
Osoba pracująca na tym stanowisku w dobrej restauracji jest w stanie zarobić
kilka tysięcy złotych miesięcznie, najlepsi wybitni specjaliści - nawet
kilkanaście tysięcy. [źródło: gazeta.pl]
20.06.2006
| Anglicy i Niemcy zazdroszczą nam lodów śmietankowych.
Jak wykazały badania
przeprowadzone przez TNS OBOP, tylko 2% Niemców i 3% mieszkańców Wielkiej
Brytanii zna lody śmietankowe, ale ponad połowa Niemców i jedna trzecia
Brytyjczyków chce, żeby były one dostępne w ich kraju.
Od czego zależy zdolność odczuwania smaków?
Narodowość, a także region zamieszkania wpływa na zdolność odczuwania różnych
smaków - mówi Elżbieta Szwabe, specjalistka ds. badań sensorycznych z
Laboratorium J.S. Hamilton Poland - Kuchnia polska uplasowała śmietankę jako coś
wyjątkowo dobrego. Mówi się przecież, że spijać śmietankę to zdobyć coś
najlepszego.
Smaki lodów wychwytywane są przez kubki smakowe, umieszczone głównie na
koniuszku języka. Następnie sygnał przekazywany jest do mózgu. Jednak nie
rozróżnilibyśmy wielu smaków gdyby nie połączenia nakładających się reakcji
smakowo-zapachowych. To dzięki reakcji naszego organizmu na dwa bodźce
jednocześnie jesteśmy w stanie rozróżnić lody śmietankowe od waniliowych.
Dlaczego Polacy wybierają śmietankowe?
Polacy, jako naród mający tendencje do kultywowania tradycji, są emocjonalnie
przywiązani do znanego od lat śmietankowego smaku lodów - mówi psycholog Monika
Dudek - Anglicy czy Niemcy mogą mieć mniej sentymentalne podejście do życia w
ogóle, a więc także do smaków. Prawie 75% Polaków uważa, że lody śmietankowe są
idealne na każdą okazję.
Najlepsze dla dzieci
Moje dziecko najbardziej lubi lody śmietankowe - to zdanie 71% rodziców, którzy
uznali ten smak za najlepszy dla ich dziecka. Rodzice uważają również, że lody
śmietankowe przynoszą ich dzieciom radość, zawierają najwięcej wapnia i witamin,
a także mają najmniej kalorii.
Źródło: Badanie przeprowadzone na reprezentatywnej próbie mieszkańców w Polsce,
Wielkiej Brytanii i Niemczech w maju 2006, na zlecenie marki Algida przez TNS
OBOP. [źródło: wirtualnemedia.pl]
16.06.2006
| Najważniejsze jest, aby wiedzieć, gdzie i z kim się reklamować. Jaka skuteczność reklamy wewnętrznej?
Doskonałym miejscem na reklamę są lokale: restauracje, kluby, puby, kina itp.
Okazuje się, że 71 proc. Polaków w wieku powyżej 15 lat, zamieszkujących 10
największych miast w Polsce, spędza czas w lokalach gastronomicznych, kinach i
centrach sportowych. Dla nich warto umieścić swoją markę.
Blisko 40 proc. respondentów, odwiedzających te miejsca, przyznało, że
rejestruje zamieszczone wewnątrz nich reklamy - wynika z najnowszych badań
skuteczności reklamy wewnętrznej (indoor), które na zlecenie agencji Polonia
Indoor Advertising przeprowadził instytut badawczy Mareco Polska.
Na pytanie o częstotliwość odbioru reklamy wewnętrznej 21,2 proc. odpowiedziało,
że dzieje się to cztery razy w tygodniu lub częściej. Tyle samo badanych
przyznało, że 2-3 razy w tygodniu, a 23 proc. raz w tygodniu. - To bardzo dobry
wynik. Okazuje się bowiem, że ponad 65 proc. odbiorców reklamy wewnętrznej,
którzy odwiedzają kina czy restauracje, rejestruje skierowany do niego przekaz
co najmniej raz w ciągu siedmiu dni, a prawie 90 proc. badanych przynajmniej raz
w miesiącu – komentuje Andrej Modic, prezes Polonia Indoor Advertising i dodaje:
- Ale to, co jest najbardziej istotne, to fakt, że odbiorcami reklamy
wewnętrznej nie są przypadkowe osoby. Oferta lokalizowana jest w tych
pomieszczeniach, gdzie znajduje się wybrana grupa docelowa, a kontakt z nią, nie
zakłócany przez inne komunikaty, trwa dłużej niż w przypadku innych mediów.
Ogólny obraz odbiorcy reklamy wewnętrznej, jaki wyłania się z badań Mareco
Polska, to konsument w wieku 15-39 lat. Blisko 23 proc. odbiorców ma wyższe
wykształcenie, 28 proc. średnie, a kolejne 27 proc. jest w trakcie nauki. Pod
względem przynależności do poszczególnych grup społeczno-zawodowych, dominują
uczniowie i studenci (25,2 proc.), pracownicy umysłowi, specjaliści i
przedstawiciele kadry zarządzającej (21,9 proc.), ale nie brakuje też
pracowników handlu i usług (18,6 proc.).
Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badawczy Mareco Polska w kwietniu
2006 roku na grupie 1049 osób w wieku 15 i więcej lat w 10 największych miastach
Polski. [źródło: wirtualnemedia.pl]
01.06.2006 | Za gazetę w barze kawa ze zniżką
Właściciel baru w Pesaro (środkowe Włochy), położonego tuż przy samej plaży, zachęca klientów oryginalną promocją. Trwać ma ona od 1 czerwca do 1 września, wyłącznie w godzinach od 7 do 13, a więc wtedy, gdy najwięcej osób przychodzi na kawę. Każdy, kto wejdzie do baru z gazetą w ręku otrzyma kawę po obniżonej cenie.
[źródło: wirtualnemedia.pl]
08.05.2006 | Mrożona DILMAH dla ochłody
Historia herbaty mrożonej sięga 1904 roku, kiedy to podczas międzynarodowych targów w St. Louis w Stanach Zjednoczonych grupa producentów herbaty z Indii i Cejlonu postanowiła zorganizować herbaciany pawilon. Ku ich rozpaczy, z powodu wyjątkowo upalnego dnia, goście szybko omijali miejsce z gorącą herbatą, szukając zimnych napojów. Wtedy to producenci wpadli na pomysł schłodzenia herbaty lodem. Wieści o nowym, orzeźwiającym napoju szybko obiegły targowe pawilony i już wkrótce po mrożoną herbatę ustawiła się kolejka. Obecnie aż 80% herbat wypijanych w USA stanowią herbaty mrożone.
Sposób podania
Herbatę mrożoną oraz herbaciane koktajle podajemy w długich szklankach ze słomką z dodatkiem syropu z trzciny cukrowej lub cukru. Alternatywnym rozwiązaniem może być podawanie z patyczkiem skrystalizowanego cukru. Całość można ozdobić świeżymi owocami, jak truskawki, cząstki pomarańczy lub listki mięty.
Herbaciany shake
Prawdziwa mrożona herbata Dilmah może być również podawana jako pożywny herbaciany shake. Aby go otrzymać wlewamy mocno schłodzoną esencję herbaty mrożonej do podłużnej szklanki, dodajemy 2 łyżeczki cukru lub odrobinę syropu z trzciny cukrowej i energicznie mieszamy. Do tak przygotowanego roztworu dodajemy dużą kulkę lodów waniliowych lub o smaku nie kontrastującym ze smakiem wybranej herbaty.
Prawdziwa mrożona herbata Dilmah, przygotowana na bazie świeżo przyrządzonego naparu, to zdrowy napój, bez konserwantów, sztucznych barwników i regulatorów smaku. Doskonale gasi pragnienie, chłodzi i orzeźwia, a dzięki kofeinie lekko pobudza i usuwa zmęczenie.
Szeroka gama smakowa herbat Dilmah pozwala na przyrządzenie prawdziwych mrożonych herbat, które zaspokoją gusta miłośników dobrej herbaty.
[źródło: dilmah.pl]
27.04.2006 | Do numeru 18/06 tygodnika Newsweek Polska, który ukaże się 28 kwietnia, zostanie dołączony dodatek pt. "Restauracje" autorstwa Roberta Makłowicza i Piotra Bikonta.
Piotr Bikont i Robert Makłowicz przygotowali dla czytelników "Newsweeka" przewodnik po 196 najlepszych restauracjach i zajazdach w kraju. W dodatku znajdą się miejsca z najlepszą kuchnią polską i regionalną, a także rekomendacje autorów, gdzie najlepiej zjeść przy trasie i gdzie odbywają się najciekawsze imprezy kulturalne.
[źródło: Axel Springer Polska ]
04.04.2006 | Sfinks Polska SA finalizuje transakcję zakupu sieci restauracji Chłopskie Jadło.
Sfinks Polska, notowany na CeTO właściciel sieci restauracji o tej samej nazwie, złożył swój prospekt emisyjny w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Środki z emisji mają zostać przeznaczone na rozwój własnej marki i częściowe sfinansowanie przejęcia sieci restauracji Chłopskie Jadło.
Sfinks zarządza obecnie siecią 79 restauracji pod marką Sphinx i ocenia, że jest największym w Polsce operatorem sieci restauracji typu casual dining, zarówno pod względem wielkości sprzedaży, jak i liczby placówek. W 2005 roku otwartych zostało 17 nowych restauracji Sphinx.
Obecnymi akcjonariuszami Sfinksa są Tomasz Morawski, posiadający 47% akcji, fundusz Enterprise Investors (32% akcji) oraz kilka innych funduszy (m.in. AIG, Generali, Credit Suisse) posiadających łącznie 21% akcji.
[źródło: wirtualnemedia.pl]
29.03.2006 | Obniżki czynszu dla warszawskich restauratorów, którzy otworzą WC w lokalach dla turystów
W centrum Warszawy brakuje miejskich szaletów. Najgorzej jest w sezonie turystycznym. Na Starym Mieście oblegane są ciemne zaułki i mury Barbakanu. Miasto przez lata pozwalało zamieniać publiczne toalety w puby.
Burmistrz Śródmieścia Artur Brodowski postanowił zrobić interes z restauratorami. W zamian za otwarcie drzwi do bezpłatnego WC dla wszystkich i zareklamowanie oczka w witrynie lokalu zaoferował im obniżki czynszu. Obniżka będzie tym większa, im większa jest toaleta i droższy czynsz. Tam, gdzie jest dużo turystów (np. na Starym Mieście czy Nowym Świecie), obniżka zostanie pomnożona przez dwa, a w sezonie od kwietnia do października - przez cztery. Szczególnie premiowane będą WC dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych (dodatkowe 50 proc. zniżki). [źródło: gazeta.pl]
13.03.2006
| Świąteczny zestaw herbat Dilmah
Tradycyjna Wielkanoc to nie tylko świąteczny nastrój, ale również typowo polskie potrawy. Wielkanoc kojarzy nam się przede wszystkim
ze stołem zastawionym przysmakami, które nęcą i zachęcają do kolejnych dokładek. Malownicze mazurki, lukrowane baby piaskowe, makowce
i serniki osładzają nam rodzinne chwile. Ze słodkimi ciastami idealnie komponują się wybrane herbaty Dilmah, składające się na
wielkanocny zestaw Dilmah Easter Pack.
Dla tradycjonalistów przeznaczone są klasyczne czarne herbaty English Breakfast i Ceylon Supreme. English Breakfast idealnie pasuje
do porannego posiłku, przyrządzona w ulubiony sposób: z mlekiem, z cukrem, z cytryną, lub bez dodatków.
Wielbicielom herbat aromatyzowanych największą przyjemność sprawią Earl Grey Tea oraz Mango Tea. Earl Grey to czarna herbata
cejlońska o aromacie bergamoty.
Peppermint, czyli mięta pieprzowa, to wspaniały napój po posiłku, szczególnie po ciężkim posiłku. Polecany jest bez dodatków,
ewentualnie z odrobiną cukru lub łyżeczką miodu.
Dla miłośników herbat zielonych przewidziana jest Sencha. Łagodna, ze słodkawym posmakiem, ma subtelny, "łąkowy" aromat.
Bezwzględnie polecana jest bez żadnych dodatków.
[źródło: pleon.pl]
12.03.2006
| Węgry nie sprzedadzą nazwy tokaju
Węgry odrzuciły ofertę włoskich producentów win, którzy za nazwę słynnego węgierskiego tokaju byli gotowi zapłacić kilka miliardów forintów
Poinformował w piątek węgierski minister rolnictwa Jozsef Graf.
W zeszłym roku europejski trybunał uznał, że Włosi nie mają prawa używać nazwy tokaju dla swoich win. Tokaj, nazywany "winem królów i królem win", to słodkie białe węgierskie wina z regionu o tej samej nazwie i wielowiekowej tradycji. Należą do tzw. wielkich win Europy.
"Winem królów i królem win" nazwał je władca Francji Ludwik XIV, kiedy dostał je w 1703 roku w darze od księcia Transylwanii Ferenca II Rakoczego. Tokaj pijali caryca Katarzyna II i Lew Tołstoj, Jonathan Swift i Wolter, Diderot i Jean Jacques Roussseau, Balzak i Gustaw Flaubert.
Minister Graf powiedział, że znacznie trudniejszą sprawą jest doprowadzenie do zakazu posługiwania się nazwą tokaju przez producentów spoza Europy. Rozmowy Węgier ze Stanami Zjednoczonymi i Australią w tej sprawie jeszcze nie przyniosły rezultatów.
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
03.03.2006
| Czteryczwarte kreuje wizerunek piekarni "Nowakowski"
Agencja Czteryczwarte wygrała przetarg na obsługę reklamową nowej sieci
piekarnio-cukierni Nowakowski.
Początek współpracy zaowocował stworzeniem nazwy i symbolu dla nowej firmy.
Nowo powstała sieć będzie oferować wypiekane na miejscu gorące pieczywo i
produkty cukiernicze, produkowane w oparciu o tradycyjne receptury z rożnych
części kraju i świata. Powstające w większych miastach Polski punkty sprzedaży
mają wyróżniać się nowoczesnym charakterem.
Spośród kilku rozważanych kierunków i wielu propozycji wybrana została nazwa "Nowakowski”,
połączona z hasłem „Gorąco polecam", eksponująca nazwisko właściciela, znanego z
wieloletniej tradycji piekarniczej. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
28.02.2006
| 70% Polaków nie bawiło się w karnawale
Wiekszość Polaków, czyli prawie 70%, nie była w tym roku na żadnej zabawie karnawałowej.
Z sondażu Pentora, przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia wynika, że tylko co dziesiąty z nas bawił się na balu w restauracji,
a niewiele więcej osób - 13% - wybrało prywatkę.
Zdaniem Jerzego Głuszyńskiego z Instytutu PENTOR sondaż pokazuje, że nie jesteśmy narodem skłonnym do zabawy. Stajemy się też coraz
bardziej społeczeństwem zindywidualizowanym. Jerzy Głuszyński zwrócił uwagę, że częściej w karnawale bawili się mężczyźni niż kobiety. [źródło:
wirtualnemedia.pl]
17.02.2006
| Anglicy zakazują palenia w pubach i klubach
Anglia jako kolejny kraj w Europie zamierza zakazać palenia w pubach, klubach i innych miejscach publicznych.
Nowe prawo ma wejść w życie od lata 2007 r. W Anglii i Walii jest 53 tys. pubów i ponad 20 tys. prywatnych klubów.
W ślad za wyspiarzami poszła w 2004 roku Norwegia, a w 2005 także Szwecja, Włochy i Hiszpania. W trzech ostatnich krajach
dopuszczono co prawda wyjątki, m.in. tworzenie specjalnych palarni w barach i restauracjach, lecz klienci nie mogą być tam
obsługiwani. Wiele innych krajów ma przepisy ograniczające palenie w miejscach publicznych, które przewidują np., że w barach i restauracjach
trzeba tworzyć strefy dla palących i niepalących (tak jest m.in. od 1995 roku w Polsce). [źródło:
gazeta.pl]
06.02.2006
| Ice Bar przy Pańskiej w Warszawie
Podczas otwarcia baru w sobotę ludzie nie kryli zachwytu zimowym wystrojem
lokalu. Przy wejściu dostawali srebrne peleryny, bo bez nich pewnie by
przemarzli.
W lodowych ścianach zamontowano specjalne lampy. Dzięki nim wnętrze mieniło się
różnymi barwami. Raz w środku robiło się zupełnie czerwono, chwilę potem było
zielono bądź niebiesko. Najwytrwalsi wytrzymywali w komnacie ponad 30 minut. Po
wyjściu wszyscy dostawali coś na rozgrzewkę, np. ciepłą herbatę, kawę lub grzane
piwo. To nie lada wyzwanie. W tej lodówce temperatura nie przekracza -8 stopni. Zawiedzeni byli jedynie palacze, bo w lodowej części lokalu papierosy są
zakazane. [źródło:
gazeta.pl]
05.02.2006
| Procentowy zawrót głowy
Wysokoprocentowe trunki cieszą się w Polsce dużą popularnością, szczególnie w karnawale.
Zgodnie z tradycją, najbardziej popularnym wśród Polaków trunkiem alkoholowym
jest wódka - jej kupowanie deklaruje 57% konsumentów. Coraz częściej na
naszych stołach gości jednakże wino, w 2005 roku sięgnęło po nie ponad 46%
Polaków. Szampany popija 32% badanych, natomiast whisky, koniaki i brandy kupuje
ok.11% klientów. Najmniejszą grupę odbiorców wśród napojów wyskokowych posiada
gin i rum, które kupuje ok. 6% respondentów. Porównując te dane z
deklaracjami konsumentów z roku 2004 można zauważyć spadek zainteresowania wódką
(w 2004 roku 64% wskazań) oraz niewielki wzrost konsumpcji whisky (z
9% w 2004 roku do 11% w 2005).
Najbardziej męskim alkoholem pozostaje whisky – wśród jego klienteli 63%
stanowią Panowie, którzy lubią wypić także koniak czy brandy (57% mężczyzn) oraz
wódkę (55%). Kobiety wolą nieco słabsze trunki i zdecydowanie chętniej niż
Panowie sięgają po likiery (65% kupujących likier to kobiety), szampany (57%)
oraz wino (55%). Trzeba jednak zaznaczyć, że prawie 50% kobiet kupuje także wódkę.
Wśród osób młodych (w wieku 18-24 lat) najwięcej jest amatorów likierów (24%)
oraz złocistej whisky (23%). Po 50-tce chętniej pija się rum (43% wśród klientów
tej kategorii) oraz koniaki i brandy (57% konsumentów tego gatunku). Wino
natomiast preferują osoby z wykształceniem wyższym oraz zajmujący atrakcyjne
pozycje zawodowe. Najwięcej ginu wypijają z kolei osoby w wieku 25-39 lat (43%
wśród konsumentów tego trunku), zamieszkałe w miastach o liczbie ludności
przekraczającej 100 tys. mieszkańców, o stosunkowo dobrej sytuacji finansowej -
59% z nich na tygodniowe wydatki wydaje więcej niż 150 zł.
Dane pochodzą z najnowszej fali Ogólnopolskiego Kwestionariusza Produktów i
Usług Acxiom Polska (czerwiec 2005 rok). Próba badawcza wynosiła 23865 osób i
obejmowała obszar całej Polski. .
[źródło:
wirtualnemedia.pl]
* * *
Najskuteczniejsi
w promocji Polski - tanie linie lotnicze
W 2005 r. wielkość regularnego ruchu pasażerskiego w polskich portach lotniczych
wyniosła ponad 10,3 mln pasażerów. Udział przewoźników niskokosztowych wyniósł w
tym okresie 31,3 % (w roku 2004 posiadały jedynie 13 % udziału w rynku.)
W pierwszej dziesiątce największych przewoźników w Polsce
znalazło się aż pięć tanich linii lotniczych: węgierski Wizz Air, polskie linie
Centralwings, słowacki Sky Europe, brytyjski easyJet oraz irlandzki Ryanair. W
sumie tani przewoźnicy przewieźli w całym 2005 r. 3,23 mln osób, czyli 31,3
%. wszystkich pasażerów korzystających z przewozów w ruchu rozkładowym.
Tanie linie lotnicze w 2005 roku wygenerowały 95,34 % ogólnego wzrostu w
ruchu regularnym, a tylko 4,66 % przewoźnicy tradycyjni. Udział
przewoźników niskokosztowych w rynku przewozów pasażerskich zwiększył się o 18,3
% w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego.
* * *
15.09.2006 | Jacek Piasta. Programy lojalnościowe a promocja sprzedaży cz. 2
"... Lubicie ludzi, którzy mówią tylko o sobie? Którzy wyłącznie się chwalą tym, co to u nich nowego? Którzy nie zapytają: co u was, jak się czujesz, co słychać? Którzy nie powiedzą: cieszę się, że cię widzę ... A co robią hotele "budujące lojalność"? Utrzymują kontakt z klientem, ale polegający na wysyłaniu kartek świątecznych i wysyłaniu swoich ofert specjalnych i dawaniu zniżek wynikających z wypracowanych przez klienta progów rabatowych...."
... więcej
26.08.2006 | Test sprawdzający wiedzę hotelarza
... więcej
18.07.2006 |
Odpowiedzialność hotelarza za rzeczy wniesione przez gościa hotelowego
... więcej
13.07.2006 |
Skład osobowy Podkomisji stałej do spraw rozwoju i promocji turystyki
... więcej
13.07.2006 |
Ocena przekształceń własnościowych w spółkach uzdrowiskowych - Komisja Skarbu Państwa Sejmu RP.
... więcej
13.07.2006 |
Informacja na temat uproszczenia procedur związanych z wykorzystaniem środków unijnych
oraz ocena stopnia wykorzystania środków unijnych na rozwój turystyki - Komisja Gospodarki Sejmu RP
... więcej
Ministerstwo Gospodarki ogłasza piątą edycję Konkursu o nagrodę Ministra na
najlepszą pracę magisterską z zakresu gospodarki turystycznej. Do konkursu można
zgłaszać prace, które zostały obronione w roku akademickim 2004/2005 i 2005/2006
na wszystkich uczelniach państwowych i niepaństwowych w Polsce. Prace należy zgłaszać drogą
pocztową do dnia 31 lipca 2006 r.
... więcej
[hotelarze.pl] |