Biuletyn nr: |
685/V |
Komisja: |
Komisja Skarbu Państwa /nr 32/ |
Data: |
24-05-2006 |
Mówcy: |
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz /PO/
Poseł Krystian Łuczak /SLD/
Posłanka Małgorzata Ostrowska /SLD/
Podsekretarz stanu w Ministerstwa Skarbu Państwa Paweł Piotrowski
Przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk Polskich NSZZ "Solidarność" Zdzisław
Skwarek
Wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska
Poseł Jan Wyrowiński /PO/ |
Komisja Skarbu Państwa, obradująca pod
przewodnictwem posłanki Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO), dokonała:
– oceny przekształceń własnościowych w spółkach uzdrowiskowych.
W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele:
Ministerstwa Skarbu Państwa z podsekretarzem stanu
Pawłem Piotrowskim, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Zdrowia,
Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych z wiceprzewodniczącą
Wiesławą Tarnowską, NSZZ "Solidarność" z przewodniczącym Sekcji Krajowej Uzdrowisk Polskich Zdzisławem Skwarkiem,
Unii Uzdrowisk Polskich z prezesami zarządów w Busku Zdroju Tadeuszem Oryniakiem oraz w Polanicy Zdroju Jerzym Szymańczykiem,
Izby Gospodarczej - Uzdrowiska Polskie z prezesem zarządu Waldemarem Krupą oraz Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych z prezesem
Janem Golbą.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Chcę poinformować posłów, że wykonano decyzje
związane z wczorajszym stanowiskiem Komisji, dotyczące przeprowadzenia pilnej
kontroli przez NIK oraz wystąpienia do ministra skarbu, by zainteresował się
sprawą Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Zgodnie z planem pracy, przechodzimy do oceny przekształceń własnościowych w spółkach uzdrowiskowych. W posiedzeniu Komisji
uczestniczy minister Paweł Piotrowski, a także przedstawiciele resortów
gospodarki, finansów i zdrowia. Gośćmi Komisji są również przedstawiciele Unii
Uzdrowisk Polskich z prezesami zarządów w Busku Zdroju i Polanicy Zdroju,
Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskach oraz Izby Gospodarczej Uzdrowiska Polskie.
Materiał pisemny został posłom dostarczony. Proszę
ministra Pawła Piotrowskiego o przedstawienie podstawowych tez zawartych w
informacji MSP.
Podsekretarz stanu w Ministerstwa Skarbu
Państwa Paweł Piotrowski:
Moim celem jest przedstawienie Komisji informacji
ministra skarbu państwa dotyczącej działalności i przekształceń własnościowych w
spółkach uzdrowiskowych. Uczynię to, korzystając z wcześniej przesłanej posłom
informacji pisemnej.
Informację rozpocznę od historii przekształceń. Do
końca 1998 r. przedsiębiorstwa państwowe użyteczności publicznej, zajmujące się
lecznictwem uzdrowiskowym, podlegały Ministrowi Zdrowia i Opieki Społecznej. W
grudniu 1998 r. minister skarbu państwa, na wniosek ministra zdrowia i opieki
społecznej dokonał komercjalizacji tych przedsiębiorstw. W wyniku przekształceń
powstało 17 spółek akcyjnych i 9 spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. W
pierwszych miesiącach 1999 r. zarejestrowanych zostało 26 jednoosobowych spółek
Skarbu Państwa, których organem właścicielskim z mocy ustawy stał się minister
skarbu państwa.
Po przekształceniu przedsiębiorstw uzdrowiskowych w
jednoosobowe spółki Skarbu Państwa, minister skarbu państwa stał się właściwym w
sprawach dotyczących gospodarowania mieniem Skarbu Państwa i ochrony interesów
Skarbu Państwa w tych spółkach, z wyjątkiem spraw, które na mocy odrębnych
przepisów należą do innych organów administracji rządowej i państwowych
jednostek organizacyjnych.
Komercjalizacja przedsiębiorstw uzdrowiskowych
zbiegła się z wprowadzeniem od dnia 1 stycznia 1999 r. reformy służby zdrowia.
Założeniem reformy służby zdrowia było m.in. doprowadzenie do sytuacji, gdy
konkurujące ze sobą zakłady opieki zdrowotnej będą świadczyć usługi na takim
poziomie, aby ubezpieczeni byli z nich zadowoleni. Innym pożądanym efektem,
miało być zmuszenie podmiotów oferujących usługi medyczne do rozpoczęcia
kalkulowania kosztów, a następnie ich redukcji, co miało wpłynąć na zmniejszenie
cen usług medycznych.
Dotychczas nie przeprowadzono kompleksowych badań
poziomu zadowolenia kuracjuszy z lecznictwa uzdrowiskowego. Natomiast
przekształcenie przedsiębiorstw uzdrowiskowych w spółki prawa handlowego oraz
zmiany w kontraktacji usług uzdrowiskowych, zmusiło je do podjęcia działań
zmierzających do rozpoczęcia kalkulacji kosztów. W wielu spółkach, co trzeba
podkreślić, niemal od początku ich działalności przeprowadzono i nadal prowadzi
się szeroko pojętą restrukturyzację przede wszystkim majątku i zatrudnienia.
Więcej na ten temat powiem w dalszej części wystąpienia. Wprowadzano m.in.
zintegrowane systemy informatyczne, wdrażano pełny controling i budżetowanie
kosztów, zmieniano strukturę sprzedaży, w szczególności poprzez poszukiwania
klientów pełnopłatnych, rozpoczęto regulowanie stanu prawnego majątku i zaczęto
prowadzić działalność marketingową.
Spółki uzdrowiskowe świadczą usługi dla
zróżnicowanej grupy pacjentów bezpośrednich. Należą do nich przede wszystkim:
Narodowy Fundusz Zdrowia, wcześniej Kasy Chorych, Zakład Ubezpieczeń
Społecznych, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Powiatowe Centra Pomocy
Rodzinie oraz pacjenci indywidualni.
Przechodząc do sprawy lokalizacji spółek
uzdrowiskowych, należy stwierdzić, że są one położone w większości w
najpiękniejszych regionach kraju o wysokich walorach turystycznych,
rekreacyjnych i leczniczych. Posiadają dobre warunki klimatyczne, bogate złoża
surowców leczniczych, liczną bazę leczniczo-rekreacyjną, gastronomiczną,
hotelarską i kulturalno-rozrywkową. Rozmieszczenie spółek uzdrowiskowych jest
nierównomierne. Skupiska uzdrowisk są zlokalizowane tam, gdzie istnieją odwierty
wód mineralnych i pokłady borowiny. Złoża wód mineralnych w Polsce ułożyły się
pasmowo, podobnie są rozmieszczone również spółki uzdrowiskowe. W informacji
pisemnej umieściliśmy mapę Polski, która obrazuje rozmieszczenie spółek
uzdrowiskowych w kraju.
Obecnie pozwolę sobie przedstawić informacje na
temat zadań lecznictwa uzdrowiskowego. Nadrzędnym zadaniem lecznictwa
uzdrowiskowego jest leczenie chorób przewlekłych, rehabilitacja oraz
profilaktyka. Zakres świadczeń leczniczych realizowanych przez spółki
uzdrowiskowe obejmuje: leczenie i rehabilitację stacjonarną w szpitalach
uzdrowiskowych; rehabilitację stacjonarną w sanatoriach uzdrowiskowych oraz
usługi ambulatoryjne. Jak wynika z powyższego, usługi lecznictwa uzdrowiskowego
mogą mieć dwojaki charakter: stacjonarny albo ambulatoryjny. W pierwszym
przypadku pacjent wykupuje usługę medyczną, hotelową i żywieniową. Z kolei
świadczenie usług lecznictwa ambulatoryjnego związane jest ze sprzedażą jedynie
usługi medycznej.
Działalność w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego,
prowadzona jest przez różne jednostki organizacyjne, będące niepublicznymi
zakładami opieki zdrowotnej. Są to szpitale i sanatoria uzdrowiskowe,
przychodnie uzdrowiskowe, zakłady przyrodolecznicze, pijalnie wód oraz tężnie.
Główny ciężar leczenia spoczywa na szpitalach i sanatoriach uzdrowiskowych. Te
podmioty sprzedają zarówno usługi medyczne, jak też zakwaterowanie oraz
wyżywienie. Funkcję pomocniczą, wobec nich pełnią zakłady przyrodolecznicze. Z
drugiej strony, prowadzenie zakładu przyrodoleczniczego jest warunkiem istnienia
uzdrowiska. Na koniec 2005 r. spółki dysponowały prawie 16 tys. łóżek w
sanatoriach i szpitalach uzdrowiskowych. Jak wynika z zestawienia liczby łóżek w
spółkach uzdrowiskowych w latach 1998-2005, znajdującego się w informacji
pisemnej MSP, od lat ich ilość systematycznie maleje. W 1998 r. było ich 20.652,
natomiast w 2005 r. ta ilość spadła do 15.683 łóżek.
Z kolei kilka uwag poświęcę profilom leczniczym.
Spółki uzdrowiskowe oferują usługi lecznictwa uzdrowiskowego w zakresie różnych
chorób. Oferta określana jest poprzez posiadany profil leczniczy. W strukturze
usług spółek dominują choroby narządów ruchu i reumatyczne, układu krążenia i
układu oddechowego. Inne schorzenia są leczone przez mniejszą ilość spółek. W
ostatnich latach wiele spółek uzdrowiskowych rozszerzyło swoją działalność o
kolejne profile lecznicze.
Ważnym czynnikiem w działalności spółek
uzdrowiskowych są posiadane tworzywa lecznicze. Uzdrowiska swą sławę
zawdzięczają unikatowym bogactwom naturalnym. Podstawą terapii uzdrowiskowej
jest stosowanie naturalnych czynników leczniczych, do których zaliczamy: wody
lecznicze, borowinę, torfy i pochodne, gazy lecznicze oraz bodźce środowiskowe.
Naturalne wody lecznicze wykorzystywane są w
balneoterapii, która jest podstawowym działem lecznictwa uzdrowiskowego. Do
głównych rodzajów mineralnych wód leczniczych wykorzystywanych w spółkach
uzdrowiskowych należą wody: chlorkowo-sodowe, siarczkowo-siarkowodorowe, szczawy,
termalne i radonowe. Zastosowanie tych wód obejmuje kąpiele lecznicze w wannach
i basenach, inhalacje, płukania oraz kuracje pitne. Innym istotnym składnikiem
terapii uzdrowiskowej jest wykorzystanie borowin, które są naturalnym tworzywem
leczniczym występującym w przyrodzie. Borowina ma zastosowanie w takich
zabiegach jak: zawijanie, kąpiele częściowe i całkowite oraz zabiegi
ginekologiczne. Następnym ważnym tworzywem leczniczym są gazy lecznicze.
Występują one w przyrodzie samodzielnie. Duże znaczenie dla lecznictwa
uzdrowiskowego ma wykorzystanie bodźców środowiskowych, np. warunków
klimatycznych krajobrazowych, co tworzy środowisko sprzyjające prowadzonej
terapii. Do metod uzupełniających w terapii uzdrowiskowej zalicza się
zastosowanie różnych form energii występującej w środowisku naturalnym.
Wykorzystuje się takie czynniki fizyczne jak: światło, energię elektryczną,
ultradźwięki i pole magnetyczne.
W uzdrowiskach występują również produkty o
właściwościach leczniczych. Dla niektórych spółek ważnym źródłem przychodów jest
sprzedaż wody mineralnej oraz innych produktów np. napoi smakowych, soli
jadalnej warzonej, szlamu, ługu leczniczego. Charakterystyka produktów
uzależniona jest od specyfiki tworzyw leczniczych dostępnych na terenie
miejscowości uzdrowiskowej. Należy zaznaczyć, że wydobywanie wód i borowiny
wymaga uzyskania koncesji na ich wydobywanie. Wszystkie spółki uzdrowiskowe
posiadają koncesje na eksploatację tworzyw leczniczych znajdujących się na ich
terenie działania.
Następnym tematem, który zamierzam przedstawić
Komisji jest struktura organizacyjna. Spółkami, w zależności od ich wielkości,
kierują 1-3 osobowe zarządy. W każdej spółce jest zatrudniony kierownik
niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, któremu jest podporządkowany pion
lecznictwa. Stały nadzór nad działalnością spółek we wszystkich jej dziedzinach
sprawują pięcioosobowe rady nadzorcze, złożone z 3 przedstawicieli Skarbu
Państwa i 2 przedstawicieli pracowników. W dwóch spółkach, tj. w Spółce
„Uzdrowisko Przerzeczyn” Sp. z o.o. i „Uzdrowisko Cieplice” Sp. z o.o., z uwagi
na trudną sytuację ekonomiczno-finansową, nie powołano rady nadzorczej. Stały
nadzór nad działalnością tych spółek sprawują pełnomocnicy wspólnika.
Zatrudnienie ogółem na dzień 31 grudnia 2005 r.
wynosiło 7495 osób i uległo zmniejszeniu w porównaniu do roku 1998, tzn.
ostatniego roku działalności uzdrowiskowych przedsiębiorstw państwowych, o 34%.
Najwększy spadek zatrudnienia odnotowano w latach 1999-2000. W porównaniu do
1998 roku zatrudnienie zmniejszyło się o 2448 osób i przez kolejne lata wykazuje
tendencję spadkową. Jedynie w roku 2005 w porównaniu do roku poprzedniego, tj.
2004, odnotowano jego nieznaczny wzrost. W tym miejscu należy stwierdzić, że
sezonowo mamy do czynienia ze zwiększonym popytem na usługi uzdrowiskowe. Wtedy
obserwuje się również zatrudnianie pracowników spoza spółek, którzy są
zatrudniani na czas określony.
Systemy wynagrodzeń w spółkach uzdrowiskowych oparte
są o zakładowe układy zbiorowe pracy. Wielkość środków przeznaczana na
wynagrodzenia w spółkach wynika z przepisów zawartych w ustawie z dnia 16
grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz zmianie niektórych ustaw.
W pisemnej informacji ministra skarbu przedstawiono
zestawienie stanu prawnego nieruchomości 24 spółek uzdrowiskowych. W tabeli
zamieszczono informacje o uregulowanym lub o nieuregulowanym stanie prawnym, a
także informację o zgłoszeniu roszczeń w stosunku do nieruchomości w kilku
uzdrowiskach. Ta ostatnia informacja ściśle wiąże się ze strukturą organizacyjną
spółek. Roszczenia reprywatyzacyjne zgłoszono w stosunku do 8 spółek. Są to
spółki: Uzdrowisko Iwonicz, Zespół Uzdrowisk Krakowskich, Zespół Uzdrowisk
Kłodzkich, Uzdrowisko Konstancin, Uzdrowisko Krynica Żegiestów, Uzdrowisko
Rabka, Uzdrowisko Rymanów oraz Uzdrowisko Wysowa.
Kolejnym tematem informacji są zasoby spółek oraz
ich sytuacja ekonomiczna. Do podstawowych zasobów spółek zaliczono majątek
trwały, obrotowy i kapitały własne. Majątek trwały i obrotowy SA to łączne
aktywa, jakimi dysponują spółki, natomiast kapitały własne pozwalają na
stwierdzenie, w jakim stopniu posiadane aktywa zostały sfinansowane własnym
kapitałem. Zasoby spółek w latach 1998-2005 zostały przedstawione Komisji w
przekazanej informacji pisemnej.
Udział majątku trwałego, głównie w postaci budynków
i budowli, w całości aktywów jest wysoki. Udział majątku obrotowego w aktywach
spółek w roku 2004 wyniósł ok. 21,7%. Wysokość majątku obrotowego w pełni
pokrywa zobowiązania krótkoterminowe. W roku 2005 w porównaniu do 1998 suma
aktywów wzrosła o 41,2%. Zasadniczy wpływ na te zmiany miał wzrost wartości
majątku trwałego. Odnotowano również wzrost wartości majątku obrotowego, co
poprawiło płynność finansową spółek.
Sytuacja ekonomiczno-finansowa spółek została
ukazana w formie tabelarycznej w informacji pisemnej ministra skarbu dla
Komisji. Zamieszczone poniżej tabele przedstawiają wyniki gospodarowania 25
spółek uzdrowiskowych w latach 1998-2005. Ze swojej strony chcę podkreślić, że w
kolejnych latach, poczynając od 1998 r. obserwuje się zmiany w przychodach ze
sprzedaży komercyjnej. Należności krótkoterminowe z roku na rok wykazują
tendencję malejącą. Od 2003 roku obserwuje się spadek zobowiązań
krótkoterminowych.
Nakłady inwestycyjne w poszczególnych latach
kształtują się na zróżnicowanym poziomie. W roku 2005 spółki uzdrowiskowe
poniosły nakłady inwestycyjne w kwocie 30.710 tys. zł, co stanowi 118% kwoty
wydatkowanej na te cele w roku poprzednim. Należy zaznaczyć, że począwszy od
2001 roku środki na nakłady inwestycyjne pochodziły prawie w całości ze środków
własnych spółek, podczas gdy w latach 1999-2000 część spółek otrzymywała dotacje
z Ministerstwa Zdrowia. W roku 2005 wszystkie spółki uzdrowiskowe łącznie
uzyskały dodatni wynik finansowy netto w kwocie 10.224 tys. zł i jest to
najlepszy wynik finansowy od momentu komercjalizacji.
Sytuacja ekonomiczno-finansowa spółek uzdrowiskowych
jest zróżnicowana. Należy stwierdzić, że w lepszej sytuacji
ekonomiczno-finansowej znajdują się spółki największe, takie jak „Zespół
Uzdrowisk Kłodzkich” S.A. w Polanicy Zdroju, Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe
„Ustroń” S.A. i „Uzdrowisko Busko-Zdrój” S.A.
Kolejna część mojej wypowiedzi będzie zawierać
informację o zawartych kontraktach i lecznictwie pełnopłatnym. W wyniku
wprowadzenia od 1 stycznia 1999 r. reformy służby zdrowia, zasadniczej zmianie
uległy zasady i źródła finansowania świadczonych przez spółki usług lecznictwa
uzdrowiskowego. W nowym systemie funkcjonowania ochrony zdrowia rolę płatnika w
zasadzie w pełni przejęły Kasy Chorych, a od roku 2002 - Narodowy Fundusz
Zdrowia. Zgodnie z tym, usługi lecznictwa uzdrowiskowego były kontraktowane
przez 16 regionalnych Kas Chorych. Jest to zasadnicza zmiana, w stosunku do
sytuacji sprzed 1999 r., gdy rozdziałem globalnej puli skierowań na leczenie
uzdrowiskowe zajmowało się Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej.
Kontrakty zawierane z Narodowym Funduszem Zdrowia,
są w dalszym ciągu jednym z najbardziej znaczących źródeł przychodów spółek
uzdrowiskowych. Dla niektórych z nich kontrakty te są niemal wyłącznym źródłem
przychodów. Systematycznie, z roku na rok, obniżała się wielkość i wartość
kontraktowanych przez Kasy Chorych, a następnie Narodowy Fundusz Zdrowia usług
świadczonych przez spółki uzdrowiskowe. Mimo występowania takiego zjawiska,
oferowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia ceny za usługi pozwalają na pokrycie
kosztów pobytu kuracjusza, lecz nie zapewniają środków na konieczne i niezbędne
inwestycje modernizacyjne.
Wynikiem takiego stanu rzeczy jest nie tylko
pogarszająca się sytuacja ekonomiczno-finansowa spółek, ale przede wszystkim
brak możliwości zapewnienia przez te spółki odpowiedniego poziomu i jakości
świadczonych usług. Powoduje to, że spółki uzdrowiskowe stają się
niekonkurencyjne dla pozostałych obiektów lecznictwa uzdrowiskowego,
działających w miejscowościach uzdrowiskowych. Dodam, że owych pozostałych
obiektów jest w uzdrowiskach coraz więcej.
W materiale pisemnym przedstawiliśmy tabelaryczne
zestawienie i wykres usług zakontraktowanych przez spółki uzdrowiskowe w
Narodowym Funduszu Zdrowia, Regionalnych Kasach Chorych i Ministerstwie Zdrowia
w latach 1998-2005. Można łatwo zauważyć, że z roku na rok systematycznie maleje
ilość wykonanych osobodni. W roku 2004 odnotowano ich najniższą liczbę. W
porównaniu do 1998 roku nastąpił spadek o 71,8%. Natomiast w 2005 roku w
porównaniu do roku poprzedniego odnotowano niewielki wzrost osobodni i ich
wartościowe wykonanie.
Ważnym aspektem działalności spółek uzdrowiskowych
jest lecznictwo dziecięce. Na uwagę zasługuje również systematyczny spadek od
roku 1999 zainteresowania Narodowego Funduszu Zdrowia, a wcześniej Kas Chorych,
lecznictwem uzdrowiskowym dzieci. W roku 2005 w porównaniu do roku 1998
odnotowano mniejszą sprzedaż w osobodniach o ok. 60% i wartościowo o 41,5%.
W katalogu usług świadczonych przez spółki Skarbu
Państwa mieści się także lecznictwo ambulatoryjne, o czym wspomniałem nieco
wcześniej. Również w leczeniu ambulatoryjnym, począwszy od 1999 r., odnotowuje
się znaczny spadek sprzedaży tych usług. Już w 1999 r. w stosunku do roku 1998,
Kasy Chorych zakupiły tylko 12% usług ambulatoryjnych. Pomimo, że w
poszczególnych latach odnotowuje się wzrost sprzedaży usług ambulatoryjnych, to
w roku 2005 stanowiły one tylko 33,85% wykonania 1998 r.
Kolejnym usługobiorcą spółek uzdrowiskowych jest
Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Do roku 2003 liczba kontraktów z ZUS
systematycznie rosła. Od 2004 r. obserwuje się zarówno spadek wykonania w
osobodniach, jak też spadek w wykonaniu wartościowym.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Czy Komisja mogłaby usłyszeć opinię ministra,
dlaczego tak się dzieje? Oprócz relacji o stanie rzeczy, Komisja oczekuje także
na pewne oceny zachodzących zjawisk.
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
Może tylko zreferuję temat do końca, a następnie
postaram się wyrazić opinię w sprawie poruszonej przez przewodniczącą.
Kolejnym tematem przedstawionej informacji są usługi
pełnopłatne. Z zestawień tabelarycznych, ukazujących plany i wykonanie w latach
1998-2005 wynika, że liczba kuracjuszy pełnopłatnych wciąż rośnie. W porównaniu
do roku 1998 liczba osobodni wzrosła dwukrotnie, a wartościowo o 71.771,5 tys.
zł. Liczba kuracjuszy pełnopłatnych stanowi liczący się udział w sprzedaży usług
uzdrowiskowych przez spółki. Wartościowe wykonanie usług pełnopłatnych w roku
2005 stanowi 50% wartościowego wykonania kontraktów z Narodowym Funduszem
Zdrowia.
Jeżeli chodzi o spadki wykonania w osobodniach oraz
w wykonaniu wartościowym usług dla pacjentów ZUS, o co zapytała przewodnicząca
Komisji, jest to związane w pewnym sensie ze zmniejszonymi nakładami na
uzdrowiska ze strony NFZ.
W zakresie oceny działalności uzdrowisk mieszczą się
również przekształcenia własnościowe. Już w 1999 r. Ministerstwo Skarbu Państwa
podjęło działania mające na celu prywatyzację spółek uzdrowiskowych. Podjęte
zostały działania prywatyzacyjne w stosunku do 13 spółek. Do chwili obecnej
sprywatyzowano tylko Zakład Leczniczy „Uzdrowisko Nałęczów” S.A. w Nałęczowie,
poprzez sprzedaż w dniu 11 stycznia 2002 r. 85% akcji Firmie East Springs
International NV z Amsterdamu.
W dniu 22 września 2005 r. podpisano umowę ze
spadkobiercami byłego właściciela przedsiębiorstwa uzdrowiskowego Szczawnica.
Mam na myśli porozumienie dotyczące dalszego funkcjonowania i prywatyzacji
Spółki Uzdrowisko Szczawnica S.A. W chwili obecnej, po rejestracji sądowej
uchwał walnego zgromadzenia, Skarb Państwa stał się mniejszościowym
akcjonariuszem Spółki posiadającym 23,83% kapitału zakładowego.
Bardziej lub mniej zaawansowane procesy
prywatyzacyjne toczyły się w stosunku do następujących spółek:
Uzdrowisko Krynica - Żegiestów, Uzdrowisko Połczyn
S.A., Zespół Uzdrowisk Kłodzkich S.A. w Polanicy, Uzdrowisko Busko-Zdrój S.A.,
Uzdrowisko Rabka S.A., Uzdrowisko Świeradów-Czerniawa Sp. z o.o., Uzdrowisko
Konstancin-Zdrój Sp. z o.o., Uzdrowisko Wysowa S.A., SOLANKI Uzdrowisko
Inowrocław Sp. z o.o. w Inowrocławiu, Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe Ustroń S.A.,
Uzdrowisko Lądek-Długopole S.A. oraz Uzdrowisko Iwonicz S.A.
Obecnie Ministerstwo Skarbu Państwa nie prowadzi
działań prywatyzacyjnych w stosunku do którejkolwiek z jednoosobowych spółek
Skarbu Państwa sektora uzdrowiskowego. Toczące się wcześniej postępowania
prywatyzacyjne zostały wstrzymane na wniosek Ministerstwa Zdrowia, w związku z
rozpoczęciem prac nad jednolitą koncepcją prywatyzacji zakładów lecznictwa
uzdrowiskowego. Na podstawie zarządzenia nr 48 z dnia 2 lipca 2003 r., Prezes
Rady Ministrów powołał Międzyresortowy Zespół ds. Aktywizacji
Społeczno-Gospodarczej Uzdrowisk. W wyniku prac Zespołu opracowano „Zintegrowany
program rozwoju uzdrowisk ze szczególnym uwzględnieniem usług turystycznych”,
zawierający koncepcję prywatyzacji spółek uzdrowiskowych, który to program w
dniu 7 stycznia 2005 r. został zatwierdzony przez Zespół i przyjęty przez Radę
Ministrów w dniu 4 kwietnia 2005 r.
W skład wspomnianego Zespołu weszli przedstawiciele
ministerstw: Skarbu Państwa, Zdrowia, Gospodarki i Pracy, Finansów,
Infrastruktury oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przy opracowywaniu koncepcji
prywatyzacji spółek uzdrowiskowych uwzględnione zostały potrzeby wynikające w
tym zakresie z polityki zdrowotnej państwa, za której realizację odpowiada
Ministerstwo Zdrowia. Międzyresortowy Zespół, biorąc pod uwagę założone cele
procesu prywatyzacji spółek uzdrowiskowych tj.: zachowanie profilu spółek,
utrzymanie funkcji uzdrowiskowo-leczniczych, ochrona zasobów naturalnych
występujących w uzdrowiskach oraz pozyskanie środków na ich rozwój, dokonał
podziału spółek uzdrowiskowych na 3 grupy.
Ustalone zostały również kryteria, niezbędne do
osiągnięcia prawidłowej realizacji celów, a mianowicie: sytuacja
ekonomiczno-finansowa spółek, sytuacja prawna, zwłaszcza w zakresie stosunków
właścicielskich, wielkość oraz ilość posiadanych i wykorzystywanych zasobów
tworzyw leczniczych, prowadzone profile lecznicze, możliwość rozwoju profilu
rehabilitacyjnego, wielkość spółek i rozmiary prowadzonej przez nie działalności
oraz rozmiar posiadanej bazy technicznej. Na podstawie ww. kryteriów dokonano
podziału spółek uzdrowiskowych na 3 zasadnicze grupy. Zaproponowany podział
spółek dopuszcza, w uzasadnionych przypadkach, możliwość przesunięcia spółek
między grupami w drodze dalszych, szczegółowych uzgodnień pomiędzy Ministerstwem
Skarbu Państwa a Ministerstwem Zdrowia.
W tym miejscu chcę poinformować posłów o
przesunięciu uzdrowiska Konstancin, przeznaczonego wcześniej do sprzedaży, do
grupy 2. Stało się tak na wniosek ministra skarbu, w porozumieniu z ministrem
zdrowia.
Wrócę do określenia grup, na które podzielono
uzdrowiska.
Grupa 1 obejmuje wyłączone z prywatyzacji największe
spółki. Wyłączenie dotyczyłoby 9 następujących spółek: Uzdrowisko Busko-Zdrój
S.A., Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek S.A., Uzdrowisko Kołobrzeg S.A.,
Uzdrowisko Krynica-Żegiestów S.A., Uzdrowisko Lądek-Długopole S.A., Zespół
Uzdrowisk Kłodzkich S.A. w Polanicy Zdroju, Uzdrowisko Świnoujście S.A.,
Uzdrowisko Rymanów S.A. w Rymanowie Zdroju oraz Przedsiębiorstwo Uzdrowiskowe
Ustroń S.A.
Grupa 2 obejmuje 11 spółek uzdrowiskowych, które z
uwagi na swoje położenie i znaczenie dla miejscowości w których są usytuowane
oraz przez wzgląd na unikalne zasoby naturalne, wymagają indywidualnej ścieżki
prywatyzacyjnej. W szczególności, celem prywatyzacji będzie utrzymanie funkcji
uzdrowiskowo-leczniczych i ochrony występujących zasobów naturalnych.
Dotyczyłoby to następujących spółek: Uzdrowisko Cieplice Sp. z o.o. w Jeleniej
Górze, „SOLANKI” Uzdrowisko Inowrocław Sp. z o.o., Uzdrowisko Konstancin-Zdrój
Sp. z o.o. w Konstancinie Jeziornie, Uzdrowisko Połczyn S.A., Uzdrowisko Ustka
Sp. z o.o., Uzdrowisko Świeradów-Czerniawa Sp. z o.o., Uzdrowisko Horyniec Sp. z
o.o., Uzdrowisko Wysowa S.A., Uzdrowisko Szczawno-Jedlina S.A. oraz po
uporządkowaniu spraw własnościowych: Uzdrowisko Iwonicz S.A.
i Uzdrowisko Rabka S.A.
Grupa 3 obejmuje pozostałe spółki, które byłyby
prywatyzowane, poprzez zbycie akcji lub udziałów stanowiących własność Skarbu
Państwa. Dotyczyłoby to 4 następujących spółek: Zespół Uzdrowisk Krakowskich S.A.,
Uzdrowisko Kamień Pomorski Sp. z o.o., Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o. w Wieńcu
Zdroju oraz Uzdrowisko Przerzeczyn Sp. z o.o.
Wypracowana koncepcja prywatyzacji spółek
uzdrowiskowych ma na celu, z jednej strony, dekapitalizowanie przez inwestorów
spółek prywatyzowanych, z drugiej zaś, dofinansowanie ze środków uzyskanych z
prywatyzacji, spółek wyłączonych z tego procesu. Mając na uwadze potrzeby
inwestycyjne spółek uzdrowiskowych, zakłada się utworzenie z wpływów z
prywatyzacji spółek uzdrowiskowych grupy 2 i 3 funduszu celowego przeznaczonego
na dokonywanie inwestycji w posiadaną bazę zabiegowa i hotelową spółek
uzdrowiskowych wyłączonych z prywatyzacji, wymienionych w grupie 1.
W dniu 28 lipca 2005 r. została uchwalona ustawa o
lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz
gminach uzdrowiskowych. Zgodnie z delegacją ustawową, zawartą w art. 64 ww.
ustawy, minister właściwy do spraw Skarbu Państwa, w porozumieniu z ministrem
właściwym do spraw zdrowia, został upoważniony do określenia - w drodze
rozporządzenia, wykazu zakładów lecznictwa uzdrowiskowego prowadzonych w formie
jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, utworzonych w wyniku komercjalizacji
uzdrowiskowych przedsiębiorstw państwowych, dla których organem założycielskim
był minister właściwy do spraw zdrowia, które nie będą podlegać prywatyzacji.
Projekt wymienionego tutaj rozporządzenia został wstępnie uzgodniony z ministrem
zdrowia. Przewiduje on wyłączenie z prywatyzacji dziewięciu spółek
uzdrowiskowych. W najbliższym czasie przewidywane jest przesłanie tego projektu
do dalszych uzgodnień.
Po zakończeniu uzgodnień z Ministerstwem Zdrowia w
sprawie podziału spółek uzdrowiskowych na trzy grupy, określone w „Sprawozdaniu
Międzyresortowego Zespołu do Spraw Aktywizacji Społeczno-Gospodarczej Uzdrowisk”
i „Realizacji programu restrukturyzacji sektora uzdrowisk” oraz uzgodnień z
Ministerstwem Finansów w sprawie wielkości środków przeznaczonych na
dofinansowanie spółek wyłączonych z prywatyzacji, zostaną podjęte działania
prywatyzacyjne w stosunku do spółek grupy trzeciej. Planuje się podjęcie działań
w stosunku do trzech następujących spółek: Uzdrowisko Przerzeczyn Sp. z o.o.,
Uzdrowisko Kamień Pomorski Sp. z o.o. oraz Zespół Uzdrowisk Krakowskich S.A. w
Krakowie.
Dla ww. podmiotów rozważane jest, czy podejmowane
działania w stosunku do spółek będą ukierunkowane na zbycie udziałów, czy też
podwyższenie kapitału przez inwestora zewnętrznego poprzez dokapitalizowanie.
Ważną częścią przedstawionej Komisji informacji są
działania MSP wspierające spółki. W 2005 r. Ministerstwo Skarbu Państwa
udzieliło pomocy publicznej czterem spółkom na łączną kwotę 20.976.000 zł. Pomoc
otrzymały następujące spółki: Zespół Uzdrowisk Krakowskich, Uzdrowisko
Krynica-Żegiestów, Uzdrowisko Wieniec Zdrój oraz Uzdrowisko Wysowa. Pomoc
umożliwiła poprawę sytuacji spółek, znajdujących się w najtrudniejszym
położeniu. Można już stwierdzić, że dzięki udzielonej pomocy, widoczna staje się
poprawa osiąganych przez te spółki wyników oraz jakość świadczonych usług.
Niezależnie od wspomnianego dofinansowania, w 2005 r. spółka Uzdrowisko
Ciechocinek otrzymała z budżetu państwa kwotę 3,5 mln zł na remont tężni.
W związku ze zmianą
Ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o wykonywaniu
uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa,
pojawiła się możliwość dokonania przez ministra skarbu podwyższenia kapitału
zakładowego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa ze środków funduszu celowego.
Korzystając z tej możliwości oraz biorąc pod uwagę potrzeby spółek
uzdrowiskowych, zwłaszcza w aspekcie wyzwań rynkowych, Ministerstwo Skarbu
Państwa w 2005 r. dokonało podwyższenia kapitału zakładowego 8 spółek
uzdrowiskowych, na łączną kwotę 30 mln zł, z przeznaczeniem na realizację zadań
inwestycyjnych, związanych z modernizacją bazy leczniczej, hotelowej oraz
modernizacją infrastruktury do produkcji zdrojowej.
W przedstawionym Komisji opracowaniu MSP, posłowie
mogą znaleźć nazwy podmiotów wraz z ich siedzibami oraz wysokości kwot
udzielonej pomocy. Obecnie są rozpatrywane wnioski o dokapitalizowanie kolejnych
12 spółek uzdrowiskowych.
Możliwość wspierania spółek uzdrowiskowych pojawi
się także po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji ustawy o komercjalizacji i
prywatyzacji oraz ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących
Skarbowi Państwa. Celem proponowanych zmian jest rozszerzenie katalogu
beneficjentów pomocy udzielanej przez ministra Skarbu Państwa na wszystkie
przedsiębiorstwa państwowe i spółki z udziałem Skarbu Państwa, bez względu na
kryterium ich wielkości. Wejście w życie zmian w ustawie o komercjalizacji i
prywatyzacji oraz ustawie o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących
Skarbowi Państwa, stworzy nowe ramy prawne w zakresie dotyczącym funkcjonowania
Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców, z którego środków minister Skarbu
Państwa będzie uprawniony zarówno do udzielenia pomocy na ratowanie i na
restrukturyzację, jak też wsparcia przedsiębiorstw państwowych i spółek z
udziałem Skarbu Państwa, co nie stanowi pomocy publicznej w rozumieniu art. 87
Traktatu wspólnotowego. Konsekwencją projektowanych zmian będzie zwiększenie
środków, którymi minister skarbu państwa dysponuje, z przeznaczeniem na
działania właścicielskie, nawet do wysokości 10% przychodów z prywatyzacji
uzyskanych w danym roku budżetowym. Obecnie dokapitalizowanie na zasadzie testu
prywatnego inwestora jest finansowane z przychodów Funduszu Skarbu Państwa,
stanowiącego dwuprocentowy odpis przychodów z prywatyzacji. Powstaną tym samym
nowe możliwości w zakresie dofinansowania prorozwojowej działalności
przedsiębiorców publicznych, co powinno w istotnym stopniu zniwelować
„niekorzystną” pozycję firm sektora publicznego w zakresie pozyskiwania środków
z funduszy strukturalnych UE.
Gwoli uzupełnienia, chcę poinformować Komisję, że
wiele jednostek samorządowych jest żywotnie zainteresowanych rozwojem uzdrowisk.
Samorządy włączają się w działania prowadzące do zmian infrastruktury okolic
uzdrowisk, co podniesie walory miejscowości uzdrowiskowych i przyczyni się do
zwiększenia skali leczenia uzdrowiskowego.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Przechodzimy do kolejnej części posiedzenia.
Rozpoczynamy dyskusję.
Posłanka Małgorzata Ostrowska (SLD):
Najpierw odniosę się do informacji zawartych w
przesłanym Komisji wcześniej i przytoczonym obecnie opracowaniu Ministerstwa
Skarbu Państwa. Jednocześnie zwracam się z prośbą o uzupełnienie informacji
dotyczących kilku kwestii. Jakiego rodzaju kryteria obowiązują obecnie w ZUS i
NFZ podczas zawierania kontraktów ze spółkami na usługi uzdrowiskowe? Minister
Paweł Piotrowski wymienił rok 2005, jako rok, kiedy kłopoty związane z
zawieraniem kontraktów były największe. Co było przyczyną zaistniałego zjawiska?
Czy w dalszej perspektywie spółki będą umiały spełniać wymogi stawiane przez NFZ
i ZUS? Pamiętajmy, że dzięki kontraktom z tymi dwoma instytucjami, spółki
uzyskują najważniejsze źródła swoich przychodów.
Po drugie, chcę nawiązać do planów prywatyzacji.
Zarówno obecny rząd, jak również rząd premiera Marka Belki pracowały nad planami
prywatyzacji spółek uzdrowiskowych. Obecnie mogliśmy o tym usłyszeć zarówno w
exposé premiera Kazimierza Marcinkiewicza, a także przeczytać w dokumencie
rządowym, określającym kierunki prywatyzacji. Uzdrowiska są traktowane jako
zasób prywatyzacyjny. W dzisiejszym wystąpieniu minister Paweł Piotrowski
stwierdził, że obecnie nie toczą się żadne prace związane z przygotowaniem
spółek uzdrowiskowych do prywatyzacji. Nie jest to realizowane nawet w
odniesieniu do trzech wymienionych grup spółek uzdrowiskowych, który to podział
obecny rząd także przejął jako własny pomysł. Podobnie obecny rząd przyjął za
swój dokument opracowany przez rząd Marka Belki, następnie poprawiony na wniosek
SLD, w którym określono kierunki prywatyzacji. Rozumiem tak wypowiedź ministra,
że w przyjętym wcześniej programie prywatyzacji spółek uzdrowiskowych, obecny
rząd nie wprowadził żadnych zmian. Jeżeli zostały wprowadzone jakieś zmiany,
wówczas chciałabym, aby posłowie mogli się o tym dowiedzieć. Obserwuję różnice
między treścią „Zintegrowanego programu rozwoju uzdrowisk...” z 2005 r., w
którym dokonano podziału spółek uzdrowiskowych na trzy grupy, a treścią
wypowiedzi ministra Pawła Piotrowskiego. Wobec wystąpienia tej niespójności
proszę o wyjaśnienie, jak resort patrzy na przyszłość wszystkich spółek z
wymienionych grup i czy nie będzie dokonywał korekty przyjętego programu?
Po trzecie, chcę nawiązać do informacji o
dokapitalizowaniu niektórych spółek uzdrowiskowych. Bardzo dobrze, że tak się
stało. Jeżeli inne spółki również oczekujące na tak im potrzebne pieniądze,
otrzymają podobną pomoc ze strony rządu, to też będzie bardzo dobrze. Chodzi o
to, że dodatkowe środki finansowe mogą pomóc w podniesieniu innych podmiotów. W
związku z faktem, że sprawa dotyczy pieniędzy, chcę zapytać, jak przedstawia się
polityka ministra skarbu państwa w kwestii dywidend? Czy minister stosuje
minimalną stawkę wymaganą prawem, czy też ściąga więcej pieniędzy ze spółek.
Przede wszystkim chciałabym, aby minister Paweł
Piotrowski bardzo uczciwie i rzetelnie odpowiedział Komisji na pytanie, co było
przyczyną odwołania tak wielkiej grupy prezesów spółek uzdrowiskowych? Przecież
nie były to względy merytoryczne. Przypomnijmy, że spółki bardzo długo
wychodziły z trudnej sytuacji. Spółki dysponowały na początku starymi zasobami,
brakowało inwestycji itd., o czym moglibyśmy mówić długo. W końcu spółki zaczęły
działać bardzo dobrze, chociaż nie należy ukrywać, że występujący między nimi
znaczące różnice. Jednak branża uzdrowiskowa zdecydowanie przezwyciężyła
wieloletni kryzys i zaczęła sobie radzić. Wiele zarządów spółek wykonało w
minionym okresie tytaniczną pracę, czego efekty są widoczne. Zresztą minister
Paweł Piotrowski przytaczał konkretne przykłady pozytywnych zmian. Biorąc to pod
uwagę, sformułowałam zapytanie, co było przyczyną odwołania tak dużej grupy
prezesów zarządów spółek uzdrowiskowych. O względach merytorycznych takich
decyzji minister Paweł Piotrowski nic przecież nie wspomniał. Było wręcz
przeciwnie. Dobre wyniki pracy zarządów prezentowane w materiale pisemnym także
wskazują, że nie było merytorycznych podstaw do zwolnień prezesów. Dlatego
proszę wyjaśnić Komisji, cóż to za nowa polityka właścicielska, żeby hurtem, bez
oceny działań poszczególnych osób, bez rozliczenia zarządów z ich pracy w taki
właśnie sposób potraktować kadrę, która przez minione lata dokonała ogromnego
trudu, aby wyprowadzić spółki uzdrowiskowe z poważnych kłopotów? Proszę także
zwrócić uwagę, że znaczna część zwolnionych była związana z różnymi nurtami
politycznymi, jeżeli chcielibyśmy doszukiwać się związków także tego rodzaju.
W materiale nie było ani słowa o teraźniejszości i
perspektywach współpracy spółek z samorządami terytorialnymi. Minister Paweł
Piotrowski wspomniał tylko o tej sprawie. W wielu przypadkach sytuacja w danej
miejscowości przedstawia się tak, że spółki uzdrowiskowe dysponują dużym
majątkiem oraz największą częścią gruntów. Tymczasem współpraca z miejscowymi
samorządami wygląda różnie. W szczególności trudna jest współpraca w zakresie
infrastruktury. Czy ministerstwo sporządziło swego rodzaju mapę kłopotliwych
miejsc oraz co zamierza zrobić, by rozwiązać konkretne problemy? Zapytuję o tę
sprawę, ponieważ od wielu lat prowadzimy dyskusję, co czynić, by sytuację
zmieniać na lepsze. Kiedyś była nawet mowa o podjęciu pewnych rozwiązań
podatkowych. Animatorem tego rozwiązania było Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych
z obecnym na posiedzeniu Komisji prezesem Janem Golbą. Dlatego proszę ministra
Pawła Piotrowskiego, by wypowiedział się szerzej na temat możliwości współpracy
spółek uzdrowiskowych z samorządami terytorialnymi. Może pojawiły się jakieś
nowe rozwiązania lub koncepcje, o których miło by nam było usłyszeć.
Poseł Jan Wyrowiński (PO):
Chcę zapytać ministra Pawła Piotrowskiego, czy
ministerstwo zna skalę potrzeb inwestycyjnych? Ile pieniędzy potrzeba, aby
spółki uzdrowiskowe i świadczone przez nie usługi znalazły się na wystarczająco
akceptowanym przez kuracjuszy poziomie? Uważam, że obecnie jest to
najważniejszym problemem wszystkich spółek.
Zapewniam, że uprzedzając w dyskusji posła Krystiana
Łuczaka, nie powiem o wszystkim. Przywołam przykład Ciechocinka. W tym
uzdrowisku odbyło się kiedyś posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, wówczas pod
przewodnictwem posła, a obecnie premiera Kazimierza Marcinkiwicza. Do rangi
symbolu, który można przenieść na inne uzdrowiska, urasta fakt, że obok
odrestaurowanego przez prywatnego właściciela pałacu „Targon”, od lat stoją XIX
wieczne zabytkowe łazienki, popadające w coraz większą ruinę. W „Targonie”
usługi są już świadczone na poziomie europejskim. Tymczasem w obiekcie „Łazienki
II” nic się nie dzieje i nic nie wskazuje na to, aby ten symbol niemożności
zlikwidować. Dodam, że dzieje się to w jednym z najbardziej znanych polskich
uzdrowisk. Każdy kto myśli zdroworozsądkowo zastanawia się, dlaczego tak się
dzieje. Podobnie myśleli posłowie Komisji Skarbu Państwa, obradujący w
odrestaurowanym przez prywatnego właściciela „Targonie”. Mimo faktu, że prywatni
przedsiębiorcy składali oferty dotyczące remontu obiektu „Łazienki II”, państwo,
jako właściciel, zachowywało się jak pies ogrodnika i nie zapewniało, w sposób
zgodny z prawem, dostępu do obiektu tym, którzy mogliby go wyremontować, aby
mógł on służyć kuracjuszom. Stąd też wzięło się zapytanie o znajomość skali
koniecznych nakładów inwestycyjnych.
Ministerstwo Skarbu Państwa zapowiada utworzenie
funduszu celowego, który miałby gromadzić przychody z prywatyzacji na potrzeby
inwestycyjne spółek grupy 1. Tymczasem z przedstawionego Komisji dokumentu
wynika, że prywatyzacja jest odkładana na ad Calendas Graecas. Zarówno minister,
jak też posłowie, wiedzą, że obecnie obowiązująca ustawa o komercjalizacji i
prywatyzacji przewiduje powstanie, chyba pięciu, funduszów. Są to: Fundusz
Restrukturyzacji, Fundusz Skarbu Państwa, Fundusz Nauki i Technologii Polskich
oraz Fundusz Pracy. Chcąc powołać fundusz, wspomniany przez ministra Pawła
Piotrowskiego, konieczne wydają się zmiany ustawowe. Chodzi o to, że przychody z
prywatyzacji mają dość dokładnie określony charakter i przeznaczenie. W związku
z powyższym chcę zapytać, jaki jest cel powoływania wspomnianego funduszu? Tym
bardziej, że prywatyzacja spółek uzdrowiskowych została wstrzymana. Po co to
robić? Przecież można wykorzystać fundusze już istniejące, co jest praktykowane.
Trzecia sprawa dotyczy zmian własnościowych w
sektorze uzdrowiskowym. Po raz kolejny spotykamy się z tym bolesnym,
nierozwiązanym problemem. Czarno na białym widać, jakie są skutki, kiedy kwestie
własności nie zostały załatwione wcześniej. Należy mieć na uwadze fakt, że
dotychczas nie zostały zgłoszone wszystkie roszczenia. W tej sferze możemy
oczekiwać jeszcze wielu nieprzyjemnych niespodzianek. Chodzi o to, aby rząd
przedstawił projekt prywatyzacji. Można zapytać, kiedy to uczyni? Podczas
obecnego posiedzenia rząd tego nie zrobił.
Poseł Krystian Łuczak (SLD):
Tematem obecnego posiedzenia Komisji jest ocena
przekształceń własnościowych w spółkach uzdrowiskowych. Sprawa uzdrowisk oraz
przekształceń w tej sferze nie jest kwestią ostatnich ośmiu miesięcy i nie
mieści się tylko w tym przedziale czasowym. Przywołane przez posła Jana
Wyrowińskiego posiedzenie Komisji Skarbu Państwa we wrześniu 2004 r. w
Ciechocinku, pod przewodnictwem obecnego premiera, zgromadziło większość
kierownictw polskich uzdrowisk. Celem ówczesnego posiedzenia było zaopiniowanie
programu rozwoju uzdrowisk, opracowanego przez powołany w 2003 r.
Międzyresortowy Zespół ds. Aktywizacji Społeczno-Gospodarczej Uzdrowisk. W 2005
r. tenże program został przyjęty przez obecny rząd. Program ten, jak to można
stwierdzić na podstawie treści rozdz. VI obecnie omawianej informacji MSP, jest
praktycznie tożsamy z programem opiniowanym przez posłów w 2004 r. Właśnie wtedy
omawialiśmy podział spółek uzdrowiskowych na trzy grupy. W pierwszej grupie
znalazły się uzdrowiska o strategicznym znaczeniu, które nie będą podlegały
prywatyzacji. Spółki z drugiej grupy miały podlegać prywatyzacji, ale z
zastosowaniem indywidualnej ścieżki prywatyzacyjnej. Do trzeciej grupy
przyporządkowano spółki, które byłyby prywatyzowane poprzez sprzedaż akcji.
Podobnie, jak poseł Jan Wyrowiński, jestem związany z regionem, w którym
znajdują się trzy uzdrowiska, a każde z nich zostało umieszczone w jednej z
trzech wspomnianych grup. Mam na myśli uzdrowiska: Ciechocinek, Inowrocław oraz
Wieniec Zdrój. Dlatego obserwacja na miejscu oraz znajomość problematyki skłania
nas do zabierania głosu w tej sprawie. Możemy przy tym prezentować opinie
społeczności miejscowości uzdrowiskowych. Słuchając bowiem wystąpienia ministra
Pawła Piotrowskiego, przez długi czas sądziłem, że znajduję się na posiedzeniu
Komisji Zdrowia. Dla Komisji Skarbu Państwa są ważne kwestie działalności
uzdrowisk dotyczące rodzajów leczonych chorób, profile lecznicze, informacje o
tworzywach leczniczych, itd., ale najważniejsze są informacje dotyczące
przekształceń własnościowych oraz informacje związane z działalnością MSP wobec
spółek uzdrowiskowych. Chodzi o informacje dotyczące udziałów Skarbu Państwa,
które zostały ulokowane w spółkach uzdrowiskowych, by te ostatnie mogły służyć
ludziom.
Po tym wstępie, chcę zadać trzy pytania. Czy
Ministerstwo Skarbu Państwa podtrzymuje koncepcję przekształceń, o której była
mowa? Pomijam informację, że obecnie ministerstwo wstrzymało prace nad
prywatyzacją. Drugie pytanie wiąże się z zapytaniem posłanki Małgorzaty
Ostrowskiej o współdziałaniu spółek uzdrowiskowych z samorządami terytorialnymi
w miejscowościach uzdrowiskowych. Wspomniany przez posła Jana Wyrwińskiego
Ciechocinek jest najlepszym przykładem pewnego kontrastu między spółkami
należącymi do Skarbu Państwa, a innymi gestorami prowadzącymi działalność w
obiektach sanatoryjnych.
Do Ciechocinka przyjeżdżają kuracjusze nie tylko z
Polski, ale także ze wszystkich stron świata. Powszechne jest też przekonanie,
że jesteśmy w Europie. Odpowiedź na pytanie, dlaczego należy dokonywać
przekształceń własnościowych znajdujemy właśnie w Ciechocinku. Tutaj kontrasty
najlepiej widać na jednej ulicy. Różnice między obiektami po przekształceniach i
zmianach właścicielskich, a obiektami pozostającymi w gestii Skarbu Państwa są
ogromne. Oczywiście na korzyść tych pierwszych. Czasem aż wstyd, że dany obiekt
jest częścią mienia Skarbu Państwa. Kuriozalna jest np. sytuacja łazienek
uzdrowiskowych.
Uzdrowisko Ciechocinek realizuje wiele zdań.
Podstawę działalności należy wiązać z modernizacją bazy leczniczej. Dokończenia
wymaga też remont zabytkowych tężni. Jednak jest też coś, co urąga wszelkim
standardom. Mam na myśli basen uzdrowiskowy. Nie chcę powtarzać słów, które
wygłosił przewodniczący Komisji, a obecny premier, kiedy zatrzymaliśmy się przed
zabitym deskami wejściem na teren basenu. Mam na myśli sytuację z 2004 r., o
czym już mówiłem. Basen uzdrowiskowy został zamknięty już 6 lat temu. Obecnie
samorząd Ciechocinka toczy boje o przejęcie obiektu, by - jako beneficjent -
mógł wykorzystać środki unijne na zagospodarowanie basenu. Podczas wspomnianego
posiedzenia Komisji powstał dezyderat, w którym przedstawiliśmy sprawę. Od
tamtego czasu minęły prawie dwa lata, a nic nie zostało zrobione. Przy czym nie
chodzi o to, że nic nie zrobił w tej kwestii obecny rząd przez ostatnich 8
miesięcy. Nic nie zostało zrobione także za poprzedniego rządu. Spółka
uzdrowiskowa w Ciechocinku nie zgadza się na przekazanie obiektu. Zapewne chodzi
też o to, żeby cała Polska i goście z całego świata widzieli przykład, jak nie
powinien wyglądać majątek Skarbu Państwa. Dlatego też samorząd miejscowy chce
zagospodarować obiekt, aby podnieść rangę uzdrowiska.
Dodam, że opisywano kiedyś w „Polityce” hańbiącą
sprawę, związaną z działalnością spekulantów zza granicy, którzy w pewnym
uzdrowisku otrzymywali listy referencyjne i dzięki temu chcieli kupować obiekty
w innych uzdrowiskach. Ci ludzie dotarli też do Ciechocinka, gdzie chcieli kupić
basen uzdrowiskowy. Może mniej chodziło o sam basen, a więcej o obszar 6
hektarów w centrum Ciechocinka, w środku ciechocińskich tężni, który jest
cenniejszy od zaniedbanego basenu.
Trzecie zapytanie dotyczy kwestii kadrowych. Od
stycznia br., posłowie otrzymują miesięczne wykazy zmian dokonywanych w spółkach
Skarbu Państwa. Mam na myśli zmiany w składach zarządów i rad nadzorczych. Fakt
otrzymywania tego rodzaju informacji jest chwalebny - za co dziękujemy - ale
treść informacji jest przerażająca. Ostatnie sprawozdanie dotyczy kwietnia br.
Na ponad 90 pozycji, 11 dotyczy uzdrowisk polskich. Chcę dowiedzieć się, ile
zmian dokonano w maju? Rozumiem potrzebę zmian wtedy, kiedy mamy do czynienia ze
zmianami koncepcji prywatyzacyjnych, właścicielskich itp. W interesującym zaś
przypadku mamy do czynienia z zatrzymaniem prywatyzacji, przy utrzymaniu dawnego
programu rozwoju uzdrowisk, co do którego nie zgłoszono nowych pomysłów.
Tymczasem osoby, które uczestniczyły w przygotowaniu owego programu oraz
przygotowujące się do jego realizacji w każdej z trzech grup, są zwalniane.
Przecież nie te osoby pełnią funkcję hamulcowych projektowanych i przyjętych
przez rząd przekształceń. Dlatego zapytałem, jakie zmiany zostały dokonane w
maju br.? Posłom Komisji Skarbu Państwa wypada o tym wiedzieć w końcu miesiąca,
ponieważ kolejna informacja z MSP nadejdzie nieco później.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Chcę zapytać, czy minister skarbu przygotował coś w
rodzaju strategii uzdrowisk? Chodzi o to, że mamy do czynienia z bardzo
sprzyjającym, także rozwojowi uzdrowisk, czynnikiem demograficznym. Mam na myśli
fakt, że pracownicy stosunkowo wcześniej odchodzą na emeryturę i żyją coraz
dłużej. Dlatego usługi uzdrowiskowe będą mogły być świadczone wobec
zwiększającej się liczby osób. Wiadomo przy tym, że emeryci mają do dyspozycji
ograniczone środki finansowe, ale sądzę, że z czasem rozwinie się praktyka
fundowania rodzicom leczenia uzdrowiskowego przez dzieci. Ze względu na
wydłużenie się życia, sektor uzdrowiskowy ma coraz większe szanse rozwoju. Zatem
jest to sektor usługowy, który tworzy miejsca pracy. Bolejemy nad wysokim
bezrobociem, ale uzdrowiska dają szansę pracy dla wielu osób. Proszę nie
potraktować tego jako demagogii, ale skoro młoda osoba ma jechać z prowincji
koło uzdrowiska, by opiekować się kimś np. w Wielkiej Brytanii, to lepiej
będzie, jeżeli znajdzie podobną pracę w polskim uzdrowisku. Mogą to być różnego
rodzaju usługi: restauracyjne, pielęgniarskie itp. Jeżeli zostanie to dobrze
zorganizowane, wówczas korzyści odniosą zarówno pracownicy, jak też pracodawcy.
Wiadomo przy tym, że w Polsce jest taniej niż na Zachodzie. Starszy człowiek z
zagranicy tak mało płaci za samolot, że łatwo może przylecieć na leczenie do
Polski; tym bardziej, że sam pobyt w sanatorium jest tutaj tańszy. Biorąc pod
uwagę powyższe przyczyny zwiększenia zainteresowania i zwiększanie możliwości
leczenia sanatoryjnego kuracjuszy polskich i z zagranicy, chcę zapytać, czy
Ministerstwo Skarbu Państwa jest przygotowane do sprostania temu zadaniu? Chodzi
m.in. o to, że na skutek ewentualnych zaniedbań, będzie więcej chętnych do
leczenia sanatoryjnego w Druskiennikach, w Czechach lub na Słowacji, niż w
polskich uzdrowiskach. Nasze uzdrowiska muszą jednak świadczyć usługi dobrej
jakości. Jak wygląda plan inwestycyjny MSP w tym zakresie? Nie będę rozbudowywać
zapytania, ponieważ kwestia inwestycji w polskich uzdrowiskach interesuje mnie
najbardziej.
Wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska:
W posiedzeniu Komisji uczestniczę dlatego, że jestem
członkiem Zarządu Krajowego Pracowników Uzdrowisk Polskich. Przysłuchując się
dyskusji, trudno potem odnieść się do wszystkich poruszonych kwestii. Zacznę
zatem od stwierdzenia, że przedstawiony na dzisiejsze posiedzenie raport o
stanie spółek uzdrowiskowych został najlepiej opracowany, biorąc pod uwagę
wcześniej powstałe opracowania na ten temat. Chcę za to pochwalić ministra
skarbu państwa. W materiale znalazły się jednak braki dotyczące lecznictwa
uzdrowiskowego, o których wspomniała posłanka Małgorzata Ostrowska. Mimo takiego
zastrzeżenia opracowanie pozwala jednak na wiele refleksji i wniosków.
W materiale zachowano podział spółek uzdrowiskowych
na trzy grupy. Zwracam się do ministra skarbu państwa o rozwagę przy
podejmowaniu decyzji co do konkretnych przypadków, wymienionych we wszystkich
tych grupach. Jak wspomniała przewodnicząca Komisji, zielone światło dla
lecznictwa uzdrowiskowego zapaliło się po wejściu Polski do Unii Europejskiej. W
Polsce mamy bardzo bogate zasoby naturalne; mamy też bardzo dobrych fachowców w
dziedzinie lecznictwa uzdrowiskowego. Dla przykładu konsultant krajowy w
dziedzinie lecznictwa uzdrowiskowego, prof. dr hab. Irena Panikowska została
poproszona przez Anglików o pomoc w odtworzeniu u nich leczenia uzdrowiskowego z
zastosowaniem naturalnych zasobów leczniczych. Na razie Polska jest jedynym
krajem, w którym lecznictwo tego rodzaju utrzymało się, a uzdrowiska wyszły z
zapaści.
W nawiązaniu do wypowiedzi posła Krystiana Łuczaka
muszę stwierdzić, że nie da się rozdzielić lecznictwa uzdrowiskowego od typowych
spraw Komisji Skarbu Państwa. Uzdrowiska zarabiają właśnie na lecznictwie, a w
ten sposób są w stanie dokapitalizować posiadany majątek. Dlatego trzeba mówić
łącznie o lecznictwie oraz o majątku.
W pierwszej grupie spółek uzdrowiskowych widzę same
perły, czyli te uzdrowiska, które świetnie sobie radzą. Uważam, że dobrze się
stało, iż zostaną one narodowe, ponieważ z ich działalności można będzie czerpać
ogromne korzyści. W drugiej grupie znalazły się też bardzo ważne uzdrowiska,
dysponujące ogromnym majątkiem. Mam na myśli również majątek kulturowy, ponieważ
w uzdrowiskach tej grupy znajduje się wiele obiektów o znaczeniu historycznym. Z
ogromną rozwagą należy podejmować decyzje, czy obiekty w tych uzdrowiskach
powinny być prywatyzowane. Może należałoby przebudować grupy I i II.
Jedynym sprywatyzowanym uzdrowiskiem jest Nałęczów.
Przed prywatyzacją, Nałęczów został dokapitalizowany z budżetu państwa. Kiedy
dzięki pieniądzom z budżetu z Nałęczowa zrobiono jedyne uzdrowisko
kardiologiczne na bardzo wysokim poziomie, w każdym zaś razie jedno z
najlepszych uzdrowisk o profilu kardiologicznym w Polsce, uzdrowisko zostało
sprywatyzowane. Dodam, że zostało sprywatyzowane bezmyślnie. Natomiast
inwestorowi zagranicznemu chodziło wyłącznie o wodę „Nałęczowianka”. Dlatego
obecnie Nałęczów jest uzdrowiskiem o charakterze Spa, tzn. uzdrowiskiem
poprawiania urody. Nie możemy dopuścić do sytuacji, aby nasze uzdrowiska,
stanowiące przecież dobro narodowe, stały się głównie salonami budowania
wizerunku pięknych kobiet lub mężczyzn.
Powinno zależeć nam na tym, aby w polskich
uzdrowiskach utrzymać głównie profil leczniczy. Nie wiem, jak Ministerstwo
Skarbu Państwa to uczyni. Jeżeli tak się stanie, to należałoby podjąć działania
także w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia. W programach rządowych, a nawet w
umowach prywatyzacyjnych należałoby zagwarantować formę leczenia uzdrowiskowego,
także dla obywateli polskich. Przykład Nałęczowa wskazuje, że Polacy nie leczą
się w tym uzdrowisku, ponieważ naszych obywateli na to nie stać.
Poseł Jan Wyrowiński (PO):
Czy wiceprzewodnicząca OPZZ jest o tym przekonana?
Znam osoby, które wyjeżdżają do Nałęczowa na leczenie uzdrowiskowe.
Wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska:
Jestem przekonana na 100 procent, że Polacy nie
wyjeżdżają na leczenie w uzdrowisku. Do Nałęczowa wyjeżdża bardzo mało osób.
Przy czym pierwsza moja uwaga dotyczy spółki uzdrowiskowej, a nie całego
uzdrowiska, w którym znajdują się również obiekty branżowe. Do tych ostatnich
wyjeżdżają polscy nauczyciele, budowlani, pracownicy komunalni, itd. Natomiast
spółce uzdrowiskowej nie zależy na kontrakcie z NFZ. Do obiektów spółki
uzdrowiskowej wyjeżdżają tylko ci, którzy mają duże pieniądze. Jestem zatem
przekonana, że sytuacja wygląda tak, jak to mówię. Leży mi na sercu dobro
uzdrowisk polskich i dobro polskiego pacjenta. Tym bardziej, że wywodzę się ze
środowiska służby zdrowia. Zdaję więc sobie sprawę, że biedny polski pacjent nie
jest w stanie pojechać do uzdrowiska i zapłacić za pobyt tam oraz za usługi
lecznicze. W Polsce żyje około 20 mln Polaków ubogich, a około 10 mln żyje
poniżej minimum socjalnego. Chodzi mi właśnie o tych obywateli polskich, którzy
nie mają pieniędzy, a ich stan zdrowia wymaga leczenia sanatoryjnego. Uzdrowiska
powinny świadczyć usługi dla naszego kuracjusza, jak również dla pacjenta
komercyjnego. Powinny one zatem zarabiać na kuracjach komercyjnych, by można
było dołożyć środków na leczenie naszych kuracjuszy.
Otwierając się na Europę, w interesującym nas
zakresie, popełniliśmy pewien błąd. Do zintegrowanego programu operacyjnego
rozwoju regionalnego nie wpisano uzdrowisk, tzn. naszych zakładów lecznictwa
uzdrowiskowego, niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej jako beneficjentów,
mogących wziąć dodatkowe pieniądze na rozwój uzdrowisk. Stało się tak dlatego,
że ktoś w Ministerstwie Skarbu Państwa zapomniał, iż w spółkach Skarbu Państwa
znajdują się zakłady opieki zdrowotnej. Dzięki wnioskowi OPZZ wspomniany program
został później uzupełniony. Stało się tak również dzięki pomocy MSP. Program
został uzupełniony, ale środki na ochronę zdrowia zostały już rozdysponowane
przez marszałków województw na publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Dlatego
uzdrowiska nie otrzymały pieniędzy z tego źródła. Mam nadzieję, że uzdrowiska
wezmą należne pieniądze z kolejnych programów oraz z następnych transzy
finansowych.
Mam nadzieję, że posłowie z ogromną powagą
potraktują problemy uzdrowisk, o których częściowo wspomniałam. Bardzo liczę na
pomoc posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, która sprawując kiedyś funkcję
wiceministra zajmującego się omawianą problematyką, poznała specyfikę uzdrowisk.
Mam nadzieję, że minister Paweł Piotrowski także lepiej poznał tę specyfikę,
ponieważ referując temat, o uzdrowiskach mówił z dostrzegalną dozą przejęcia.
Następna sprawa wiąże się ze sprawami kadrowymi w
spółkach uzdrowiskowych. Bardzo mocno zdziwiło nas odwoływanie prezesów zarządów
prawie z najlepszych spółek. Uznaję prawo ministra do dokonywania zmian. Nie
mogę jednak przeboleć zmian w uzdrowisku Inowrocław. Jadwiga Twardowska przez
wiele lat była uznawana w rankingach uzdrowiskowych za najlepszą prezes zarządu.
Wyprowadziła z zapaści uzdrowisko, znajdujące się na granicy upadłości. Przez
trzy ostatnie lata doprowadziła do remontu wielu obiektów. Bez podziękowania, w
Wielki Piątek, faksem została odwołana. Jest to karygodne. Sama tak odbieram
postępowanie ministerstwa. Nie będę przy tym odnosiła się do pozostałych osób
zwolnionych ostatnio przez MSP.
Kolejna sprawa wiąże się z ostatnimi odwołaniami we
władzach spółek uzdrowiskowych. MSP odwołało wielu prezesów. Proszę władze MSP,
by zwrócono uwagę na uzdrowisko Połczyn. Członek zarządu, który otrzymał funkcję
pełniącego obowiązki po odwołaniu poprzedniego prezesa, wprowadził terror
psychiczny w uzdrowisku. Tam ludzie nie mogą pracować; tam dyskryminuje się
pracowników ze względu na przynależność związkową. Rozważamy ewentualność
sięgnięcia po radykalne środki, a mam na myśli zgłoszenie faktu takiego
postępowania do odpowiednich organów. Jeżeli ministrowi są potrzebne bardziej
szczegółowe informacje, to pozostaję do dyspozycji. Minister ma prawo zmienić
zarząd, ale bardzo proszę, aby wpłynąć na to, żeby każdy członek zarządu
wykonywał swoje obowiązki w należyty sposób, a pracownicy mogli pracować z
zachowaniem godności własnej.
Chcę zatrzymać się na sprawie dotyczącej
Ciechocinka. Sama wywodzę się z tego miasta. Nie jest tak, jak mówił poseł
Krystian Łuczak, że spółka Skarbu Państwa powinna oddać samorządowi ogromny
majątek za symboliczną złotówkę. Tak być nie powinno. Dlatego pochwalam decyzję
MSP, które nie oddało terenu z basenem. Burmistrz, podejmując starania o
uzyskanie terenu obiecywał kiedyś zmniejszenie podatków w Ciechocinku oraz
przekazanie stosownych kwot pieniężnych. Następnym razem tenże burmistrz chciał
w MSP uzyskać teren znowu za symboliczną złotówkę. Byłam przy uzgodnieniach w
tej sprawie i wiem co mówię. Burmistrz spieszy się, by przejąć majątek, bo w
jego urzędzie czekają inwestorzy. W sprawie terenu z basenem coś trzeba zrobić,
ale trzeba dogadać się z samorządem w sposób rzetelny i należyty. Tymczasem
burmistrz Ciechocinka jest nierzetelny w stosunku do MSP. Wywodzę się z
Ciechocinka i nie chciałabym, aby spółka uzdrowiskowa i moje akcje, a więc nasz
wspólny majątek został przekazany samorządowi za symboliczną złotówkę. Poprzedni
prezes zarządu spółki nic nie robił. Obecny prezes doprowadził do remontów wielu
obiektów oraz przyczynił się do podniesienia standardu sanatoriów.
Dokapitalizował też spółkę.
Komisji oraz MSP dziękuję za pieniądze na remont
tężni. Poseł, który mówił o zaniedbanym obiekcie w Ciechocinku, widział podczas
posiedzenia Komisji tzw. „Łazienki
nr III”. Rzeczywiście, obiekt wymaga remontu, ale na to potrzebne są pieniądze.
Tymczasem w Ciechocinku dokonuje się modernizacji kolejnych obiektów. Najpierw
zostanie wyremontowane sanatorium „Grażyna”, później zostaną wyremontowane: Dom
Zdrojowy, szpital nr 1, a na końcu - „Łazienki III”. Powoli, drobnymi krokami,
Ciechocinek wyjdzie z zapaści, bo ma dobrych menadżerów.
Poważnym problemem dla Ciechocinka są tężnie. Od
rządu oraz od posłów zależy, żeby znowu pomyśleć o tężniach ciechocińskich,
kiedy będzie tworzony budżet państwa na przyszły rok. Istnieje przecież
możliwość dofinansowania tężni nr 3 z rezerwy celowej budżetu. Każdy milion
złotych jest potrzebny na tężnie. Jeżeli nie będzie pomocy państwa na ten cel,
wówczas zniszczymy unikalny zabytek, który - moim zdaniem - jest czymś
najpiękniejszym na świecie. Na remont tężni nr 3 potrzeba 19 mln zł. Uzdrowisko
przeznaczyło na ten cel tyle ile może, tzn. około 2,5 mln zł w br., ale dalsze
kwoty będą potrzebne. Będę pilnowała, aby w trakcie konstruowania budżetu padł
wniosek w tej sprawie.
Przepraszam, że do niektórych spraw odnosiłam się w
sposób nieco emocjonalny. Były to jednak tak ważne sprawy dla lecznictwa
uzdrowiskowego, że musiałam im poświęcić tak wiele czasu.
Posłanka Małgorzata Ostrowska (SLD):
Skoro padły w dyskusji nazwiska niektórych
zwolnionych ostatnio prezesów zarządów spółek uzdrowiskowych, pozwolę sobie
także na przedstawienie mojej opinii w tej sprawie. Zwolnienie prezes Jadwigi
Twardowskiej z Inowrocławia muszę uznać za kuriozalną decyzję. Była ona uznaną
damą polskiego biznesu uzdrowiskowego, a była człowiekiem naprawdę bardzo
rzetelnym i przyzwoitym. Jej poprzednicy zarządzali spółką w skandaliczny
sposób. Po zmianie zarządu Inowrocław został wyciągnięty z trudnej sytuacji.
Podobnie byłam wielce zdumiona, kiedy dowiedziałam
się o odwołaniu prezesa Zbigniewa Wojewody z Krynicy. Młody człowiek, pełen
entuzjazmu, którego z trudem udało się namówić, żeby zechciał zajmować się
zarządzaniem, po krótkim czasie wręcz żył sprawami spółki uzdrowiskowej. Nie
miał lekko, ponieważ spółka miała bardzo dużo zobowiązań. Za jego kadencji
rozpoczęto dużą inwestycję, której nie miał szans zakończyć. Mam na myśli obiekt
pn. „Lwigród”. Obiekt przepiękny, mógłby służyć kuracjuszom, ale spółka nigdy
nie zdążyła zgromadzić środków potrzebnych do zakończenia remontu. Zarząd musiał
bowiem na bieżąco ratować te obiekty, które dawały konieczne przychody.
Dlatego proszę ministra Pawła Piotrowskiego, aby
poinformował Komisję, dlaczego MSP bez zastanowienia zniszczyło duża grupę
menadżerów, którzy wyspecjalizowali się w niełatwej branży, jaką jest branża
uzdrowiskowa. Z jednej strony ci menadżerowie musieli zadbać o inwestycje, a z
drugiej musieli pamiętać o lecznictwie w danym uzdrowisku. Musieli również mieć
umiejętność współdziałania z władzami miejscowymi oraz z nadzorem
właścicielskim. Ta ostatnia sfera jest o tyle ważna, że - z różnych racji -
nigdy plany właściciela nie były do końca jasne. Nie mam na myśli tylko
ostatnich miesięcy, ale też relacje z lat poprzednich.
Skoro wróciliśmy do przedwojennej koncepcji
funkcjonowania grup uzdrowisk narodowych i prywatnych, to trzymajmy się
ustalonej wersji. Może wówczas uda się zrealizować cel, o którym mówiła
przewodnicząca Komisji Hanna Gronkiewicz-Waltz, a o czym wciąż dyskutujemy, żeby
z polskiego lecznictwa uzdrowiskowego uczynić branżę rozwojową w sektorze usług
przez wywołanie swego rodzaju „turystyki leczniczej”. Chodzi o to, że polskie
lecznictwo uzdrowiskowe jest bardzo atrakcyjne, szczególnie dla Niemców, jeżeli
wziąć pod uwagę np. ceny tych usług. Takie zjawisko jest widoczne w uzdrowiskach
Kotliny Kłodzkiej, ale klienci komercyjni pojawiają się także w Busku Zdroju
oraz w innych polskich uzdrowiskach. Taka tendencja jest bardzo korzystna,
ponieważ klienci komercyjni z wielu państw dają szansę zarobienia pracownikom
polskich uzdrowisk.
Komisja Skarbu Państwa zajmuje się branżą
uzdrowiskową od wielu lat; raz więcej, raz mniej skutecznie, co jest normalne.
Jednak moc sprawcza należy do MSP. Komisja może sugerować pożyteczne rozwiązania
ministerstwu i dlatego to czynimy. Zabolało mnie ogromnie, że z trudem budowana
kadra zarządzająca spółkami uzdrowiskowymi, która przeżyła różne burze
polityczne, rządy prawicy lub lewicy, broniła się dotychczas swoją wiedzą i
doświadczeniem. Obecnie została potraktowana tak bezmyślnie i bezdusznie, nie
mówiąc już o formie zwolnienia. Jest to naprawdę niedobry znak dla branży.
Proszę ministra skarbu państwa, aby na sprawę zmian kadrowych spojrzeć bardziej
życzliwie i rzetelnie. Nie twierdzę, że następcy zwolnionych będą gorsi; oby
byli chociaż tak samo dobrzy. Tak jak to się odbywa obecnie, po prostu się nie
robi, bo tak czynić nie wypada.
Poseł Krystian Łuczak (SLD):
Chcę zabrać głos w trybie ad vocem wobec stwierdzeń
przewodniczącej Wiesławy Taranowskiej, której wiedzę w sprawach dotyczących
uzdrowisk bardzo szanuję. Chcę wyjaśnić pewną sprawę, bo może zostałem źle
zrozumiany. Przyznaję, że w uzdrowisku Ciechocinek dzieje się wiele, jeżeli
chodzi o modernizację bazy, remonty itd. Chcę potwierdzić, że podczas
posiedzenia Komisji w Ciechocinku, obecny prezes zarządu stwierdził, że wobec
konieczności modernizacji obiektów, które stanowią o istocie działania
uzdrowiska, a miał na myśli obiekty lecznicze, spółki nie stać na zajęcie się
remontem basenu. Świadkiem rozmowy był obecny tutaj poseł Jan Wyrowiński. Wobec
takiego stwierdzenia rodzi się pytanie, czy nie lepiej byłoby, gdyby basenem
zajął się miejscowy samorząd? Nie mówię nic o burmistrzu. Przypomnę tylko, że
już w październiku br. odbędą się wybory. Mówię natomiast o tym, że niszczeje
majątek Skarbu Państwa. Majątek, który chce przejąć samorząd. Tymczasem
właściciel basenu stwierdza, że niech majątek niszczeje dalej i nic nie czyni by
zmienić sytuację. Dodam, że - poza tym - obecny prezes robi dużo dobrego dla
uzdrowiska. Nie należy też do opcji, z którą sam jestem związany.
Przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk
Polskich NSZZ „Solidarność” Zdzisław Skwarek:
Postaram się krótko odnieść do aktualnej sytuacji w
uzdrowiskach. Nasza organizacja z zadowoleniem przyjmuje rządowy program rozwoju
uzdrowisk. Program ten zawiera bowiem treści i decyzje, uzgodnione wcześniej z
poprzednim kierownictwem MSP, dotyczące koncepcji prywatyzacji. Dodam, że ów
program został wypracowany po wielu latach dyskusji. W minionym okresie
pojawiały się różne pomysły, a spółkom uzdrowiskowym przepowiadano upadek,
likwidację lub komunalizację. Tymczasem spółki przetrwały i są jedynymi
zakładami opieki zdrowotnej, które funkcjonują w formie spółek kapitałowych od
1998 r. Trudno byłoby znaleźć podobieństwa z sytuacją w innych obszarach służby
zdrowia, gdzie nie doszło do przekształceń. Posłowie mogą obserwować taką
sytuację np. w szpitalach.
Tymczasem spółki uzdrowiskowe przeszły
przekształcenia własnościowe, a obecnie oczekują na rozsądny program rozwoju i
ich prywatyzacji. Chodzi o program, uwzględniający interesy państwa, a
jednocześnie interesy uzdrowisk i ich pracowników. Przyjęta koncepcja podziału
spółek uzdrowiskowych na 3 grupy jest bardzo sensowna w ocenie Sekcji Krajowej.
W NSZZ „Solidarność” jesteśmy przyzwyczajeni do
zmian w zarządach i radach nadzorczych spółek uzdrowiskowych, po zmianach w
kierownictwie Ministerstwa Skarbu Państwa. Niby sektor nie jest duży, ale takie
zjawisko nie omija spółek. W 2002 r., kiedy rządził SLD, zarządy i rady
nadzorcze spółek uzdrowiskowych, były odwoływane bez wcześniejszych informacji
już z dniem 1 lutego br., a nowe zarządy były powoływane bez konkursów, bez
stosowania jakiejkolwiek procedury konkursowej.
Posłanka Małgorzata Ostrowska (SLD):
Wtedy obowiązywało inne prawo. Nie było wówczas
stosownej ustawy.
Przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk
Polskich NSZZ „Solidarność” Zdzisław Skwarek:
Naszemu związkowi zależy, żeby członkowie zarządów i
rad nadzorczych, a więc osoby kierujące spółkami uzdrowiskowymi, miały
odpowiednie kwalifikacje oraz doświadczenie. Wiele komisji zakładowych w
spółkach oczekiwało na zmiany. Wiele z nich podziękowało ministrowi skarbu
państwa za podjęte decyzje, na co czekano nawet 3-4 lata. Mamy nadzieję, że po
walnych zgromadzeniach, które zatwierdzą bilanse do końca czerwca br., będziemy
mogli współpracować z władzami spółek oraz z MSP, by uzdrowiska mogły poprawiać
swoją sytuację, a obecne miejsca pracy nie zostały zmarnowane. Dobra współpraca
ma też na celu dobro kuracjuszy. Liczymy przy tym na wsparcie finansowe ze
strony Ministerstwa Zdrowia. Na leczenie uzdrowiskowe przeznacza się tylko 1
proc. z budżetu państwa, a więc bardzo mało. Można wręcz obawiać się, że drobna
pomyłka może spowodować, że nie będzie nawet tego jednego procenta. Dlatego
należy uważnie przypatrywać się, czy nawet tak skromne środki zostaną utrzymane
w budżecie państwa na przyszły rok. W toczonych dyskusjach uzdrowiska były
krytykowane, że nie zajmują się leczeniem, a zajmują się inną działalnością.
Dodawano, że pieniądze na leczenie uzdrowiskowe są źle wydatkowane, a czasem
wręcz marnowane.
Na skierowania do niektórych uzdrowisk trzeba czekać
bardzo długo. Dlatego część potrzebujących leczenia uzdrowiskowego, przyjeżdża
do uzdrowisk za własne pieniądze. Pozytywne efekty leczenia uzdrowiskowego są
widoczne i dlatego ta działalność jest bardzo potrzebna.
Leczenie uzdrowiskowe jest wpisane w naszą tradycję
i jest związane z powszechnym systemem ochrony zdrowia. Dobrze się stało, że
ustawa o uzdrowiskach została uchwalona przez Sejm poprzedniej kadencji. Prace
nad tą ustawą trwały od 1990 r. W trakcie prac prezentowano różne koncepcje
usytuowania oraz charakteru działalności uzdrowisk. Uchwalenie ustawy
przyczyniło się do stabilizacji sytuacji uzdrowisk. Nikt już nie zarzuca
pracownikom i kierownikom uzdrowisk, że działają bez podstaw prawnych.
Ministerstwo Zdrowia opracowuje standardy, jakim powinny odpowiadać obiekty
lecznictwa uzdrowiskowego. Dlatego też jesteśmy bardzo mocno zainteresowani
pomocą finansową państwa dla spółek. Będziemy musieli sprostać nowym standardom,
by móc właściwie funkcjonować.
Spółki uzdrowiskowe mają podpisane kontrakty z NFZ
na poziomie 48 proc. Na tej podstawie wyraźnie widać, jak został podzielony
rynek. Tymczasem większość usług świadczonych przez powszechną służbę zdrowia,
niemal wszystko znajduje się w gestii publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Zatem w sferze działania spółek uzdrowiskowych funkcjonują zasady konkurencyjne,
gdzie trzeba podejmować starania o pozyskanie kuracjuszy komercyjnych.
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
Na wstępie chcę podziękować posłance Małgorzacie
Ostrowskiej, że przywołała tradycję uzdrowiskową, sięgającą czasów II
Rzeczypospolitej. Tak rzeczywiście było. Już na początku wyrażę swój stosunek do
zapytań związanych ze zmianami personalnymi w spółkach uzdrowiskowych. Po
pierwsze, podniesiono fakt, że prezesów spółek odwoływano faksem w Wielki
Piątek. Wielki Piątek jest dniem pracy, w związku z powyższym - w mojej ocenie -
wszyscy pracują.
Posłanka Małgorzata Ostrowska (SLD):
Proszę wybaczyć, ale zapytałam ministra o
merytoryczne przyczyny odwołań.
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
Minister Skarbu Państwa skorzystał z art. 370 ustawy
- Kodeksu spółek handlowych. Kwestię polityki kadrowej pozwolę sobie wyjaśnić w
szerszym kontekście zmian następujących w uzdrowiskach. Od samego początku, tzn.
od stycznia br. minister skarbu państwa prowadzi regularne spotkania z
przedstawicielami zarządów, rad nadzorczych oraz związków zawodowych. Posłanka
Małgorzata Ostrowska zadająca pytanie dotyczące zmian kadrowych, ma
doświadczenie w kwestii uzdrowisk. Dodam, że już po ukształtowaniu się
kierownictwa MSP, została przekazana informacja dla zarządów i rad nadzorczych,
że uzdrowiska są naszą przyszłością. Chodziło m.in. o proces starzenia się
społeczeństwa, o czym mówiła przewodnicząca Komisji. To zjawisko może być
wykorzystane jako ogromne wyzwanie i jednocześnie szansa dla naszych uzdrowisk
oraz naszej gospodarki. Zatem od samego początku MSP przekazywało informację o
konieczności działania, które nazwę proaktywnym. Sytuacja wyglądała tak, że
niektóre uzdrowiska nie były nawet w stanie wypromować się. Nie miały chociażby
materiałów informacyjnych w językach angielskim lub niemieckim, aby w ten sposób
reprezentować na zewnątrz swoje interesy oraz interesy Skarbu Państwa.
Od początku minister skarbu państwa pozostaje w
stałym kontakcie z Unią Uzdrowisk Polskich. Przypomnę, że ta organizacja
funkcjonuje od 6 lat. Do działań statutowych Unii należy także wspieranie
działalności uzdrowisk. Dlatego minister skarbu Państwa zwrócił się do tej
organizacji za prośbą, aby przejęła dużo spraw związanych z promocją oraz
wsparciem uzdrowisk. Nie chodziło tylko o działania na terenie kraju oraz poza
jego granicami. Unia ma bowiem realne możliwości prowadzenia działalności
promocyjnej.
Poseł Krystian Łuczak zapytał o składy rad
nadzorczych. W skład rad nadzorczych wchodzą prawnicy, biegli rewidenci,
menadżerowie lub osoby znające się na ochronie zdrowia. Rady nadzorcze stoją
obecnie przed ogromnymi wyzwaniami. Mam na myśli zwiększenie aktywności,
zróżnicowanie form działania oraz wykorzystania najlepszych osiągnięć tej
branży. Musi nastąpić pewna zmiana mentalna, jeżeli chodzi o sposób promowania
spółek uzdrowiskowych.
W dyskusji podniesiono również problem współpracy
spółek uzdrowiskowych z samorządami. Od samego początku spotkań z kierownictwami
uzdrowisk i przedstawicielami związków zawodowych, minister skarbu państwa
zwraca się o bardzo rozsądne i partnerskie podejście władz spółek do współpracy
z samorządami. Aktywna współpraca może bowiem przyczynić się do promocji
uzdrowisk oraz lepszego ich zagospodarowania.
W odpowiedzi na zapytanie posłanki Małgorzaty
Ostrowskiej chcę potwierdzić, że nastąpiły pewne zmiany w polityce
właścicielskiej. Zmiana dotyczy np. statusu uzdrowiska Konstancin. Spółka
Uzdrowisko Konstancin-Zdrój, która w ub. r. była przeznaczona do sprzedaży czy
do prywatyzacji, została przeniesiona z grupy 3 do grupy 2. Co więcej, po
konsultacjach w ministrem zdrowia, uzdrowisko Konstancin wróci do grupy 1.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz zwróciła uwagę na
wydłużenie się wieku życia Polaków. Za 10 lat sytuacja w tym zakresie upodobni
się do sytuacji w dawnej Europie Zachodniej. Społeczeństwo polskie będzie w
gorszej sytuacji zdrowotnej, co będzie dużym problemem.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Chodziło głównie o to, że starszych ludzi będzie
więcej niż obecnie.
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
Tak. Oczywiście, że będzie więcej starszych osób,
ale też większy będzie problem. Dlatego ważna jest promocja uzdrowisk polskich.
W tym kontekście chcę poinformować Komisję, że nie dalej jak dwa tygodnie temu
odbyło się spotkanie grupy posłów Klubu Parlamentarnego PiS z przedstawicielami
kuwejckiego Zgromadzenia Narodowego. Kilka dni temu odbyło się natomiast
spotkanie w MSP z przedstawicielami biur turystycznych. Spotkanie miało na celu
przedstawienie walorów i możliwości uzdrowisk polskich. Każdy kuracjusz
zagraniczny jest dla nas bardzo ważny.
W dyskusji padło również pytanie dotyczące polityki
dywidend. Jeżeli chodzi o uzdrowiska, to brana jest pod uwagę polityka
racjonalna.
Posłanka Małgorzata Ostrowska (SLD):
Co dokładnie przemawia za tą racją? Jakie parametry
są brane pod uwagę?
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
Uzdrowiska nie są w dobrej sytuacji finansowej, o
czym posłance Małgorzacie Ostrowskiej doskonale wiadomo. Uprzedzając odpowiedź
na pytanie posła Jana Wyrowińskiego o skalę potrzeb finansowych uzdrowisk, chcę
poinformować Komisję, że do MSP wpłynęły zapotrzebowania spółek na łączną kwotę
70 mln zł. W dyskusji posłowie zgłosili zapytania, czy MSP podtrzymuje koncepcję
prywatyzacji.
Posłanka Małgorzata Ostrowska (SLD):
Zatrzymajmy się przez chwilę przy wcześniejszej
odpowiedzi na pytanie dotyczące dywidend. Jeżeli minister określa podejmowane
działania jako racjonalne, to rozumiem, że kierownictwo MSP bierze pod uwagę
potrzeby inwestycyjne spółek uzdrowiskowych. Dlatego MSP będzie pobierać niższą
dywidendę. Czy dobrze to rozumiem?
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
O ile minister Skarbu Państwa zdecyduje się na
pobieranie dywidendy wówczas MSP będzie pobierało tę niższą. Każda inwestycja
spółki jest bowiem bardzo cenna, aby uniknąć dysproporcji w wyglądzie i
działalności sanatoriów w tej samej miejscowości, należących do różnych
właścicieli. Można stwierdzić, że gorszy stan obiektów należących do spółek jest
wynikiem pewnych zaniedbań i braku wizji wcześniejszych kierownictw
uzdrowiskowych. Jest to zjawisko obserwowane od wielu lat. Dlatego trzeba jasno
określić kierunki działań, które pozwolą naszym spółkom konkurować z
właścicielami prywatnymi. Nie chodzi przy tym o przyjmowanie przez nasze
uzdrowiska charakteru Spa, w takim sensie, o jakim była mowa w trakcie obecnej
dyskusji. Nie jest wolą ministra skarbu państwa, żeby polskie uzdrowiska
przekształcały się w tego rodzaju Spa. Jednocześnie należy przyznać, że
konkurencja naszych spółek z sektorem prywatnym w uzdrowiskach jest szalenie
trudnym wyzwaniem.
Posłowie Jan Wyrowiński oraz Krystian Łuczak
zgłosili zapytania związane z planami w sprawie sławetnego już basenu
uzdrowiskowego w Ciechocinku. W sporze samorządu ze spółką uzdrowiskową widać
czarno na białym, gdzie jest racja stanu.
Wcześniej mówiłem już o przyjętych przez MSP
kryteriach doboru członków rad nadzorczych. Dodam, że chodzi o to, żeby
profesjonaliści wspierali i kontrolowali działalność zarządów. Chodzi o to, aby
zarządy podejmowały działania, które mają na celu promocję uzdrowisk dla
przyciągania kuracjuszy. Chodzi też o prowadzenie konkurencji na tym trudnym
rynku z firmami prywatnymi.
Poseł Jan Wyrowiński (PO):
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wypowiedź ministra
Pawła Piotrowskiego, dlatego proszę o wyjaśnienie. Czy używając określenia
„racja stanu”, minister odnosił się do sprawy basenu uzdrowiskowego w
Ciechocinku?
Podsekretarz stanu w MSP Paweł Piotrowski:
W wielu kwestiach dotyczących lokalnych uwarunkowań
trzeba zapoznać się z opiniami różnych środowisk. Temu służą spotkania ministra
skarbu państwa z przedstawicielami samorządów, podczas których uzyskuje się
szerszą wiedzę. Taka wiedza pozwala lepiej rozwiązywać problemy lokalne w dobrze
pojętym interesie danej miejscowości uzdrowiskowej oraz spółki. Tylko to miałem
na myśli, używając wspomnianego zwrotu. Często interesy różnych podmiotów
powodują spory, konflikty lub różnice zdań. Nie służy to promocji uzdrowisk. Co
zaś do uzdrowisk, to przy odpowiednim wsparciu państwa, mogą one stać się dużym
i ważnym sektorem gospodarki.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Chcielibyśmy, żeby kiedyś tak się stało. Chodzi przy
tym o to, żebyśmy nie dali się wyprzedzić innym w modernizacji naszych uzdrowisk
i podnoszeniu poziomu usług uzdrowiskowych. Mamy do czynienia ze specyficznym
rynkiem. Ludzie starsi, a tacy w dużej części korzystają z leczenia
uzdrowiskowego, niejako z natury, trudniej przyzwyczajają się do nowych
warunków. Jeżeli im się już gdzieś spodoba, to później trudno byłoby ich namówić
do pobytów w naszych uzdrowiskach. Tych osób nie przekonają nawet dobre ulotki.
Dlatego promocja jest ważna, ale ważniejsze jest wykorzystanie czasu na
konieczne zmiany. Jeżeli już mowa o sprawie basenu uzdrowiskowego w Ciechocinku,
to głównie chodzi o to, że obiekt cały czas jest zabity deskami i nikomu nie
służy. Tymczasem czas umyka.
Poseł Jan Wyrowiński (PO):
Sytuacja wygląda w ten sposób, że w środku
uzdrowiska, między tężniami znajduje się teren zarośnięty już mocno i wyraźnie
zaniedbany. Taki widok obserwują także kuracjusze od wielu lat. Wyrażają też
zdziwienie takim stanem obiektu.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
W tej sprawie trzeba podjąć decyzję, niezależnie od
natężenia i charakteru konfliktu między samorządem terytorialnym Ciechocinka, a
władzami spółki uzdrowiskowej.
Poseł Jan Wyrowiński (PO):
W tej sprawie są wyrażone obawy, że burmistrz
sprzeda pozyskany teren. Uważam jednak, że istnieją środki prawne, które mogą
zablokować tego rodzaju działanie. Jeżeli ktoś ma sensowny pomysł, aby basen
mógł służyć mieszkańcom i kuracjuszom, to takiej szansie trzeba wyjść naprzeciw.
Nie wiem, kto obecnie blokuje decyzję w tej sprawie.
Posłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO):
Wyczerpaliśmy przyjęty porządek obrad.
Zamykam posiedzenie Komisji Skarbu Państwa
źródło :
Biuletyny Komisji Sejmowych
[hotelarze.pl - 13.07.2006] |